Witam
Proszę o pomoc - mam dziwną przypadłość, po długim treningu (20km i więcej) boli mnie wewnętrzna strona uda. Ból zaczyna się przy pośladku (tak jakby między nogami) i promieniuje prawie do samego kolana. Lokalizuję go wewnętrz uda, ale bardziej z tyłu niż z przodu. Boli tylko w jednej nodze (prawej), tylko po długich treningach i praktycznie nie boli jak siedzę. Jak wstaję, na początku trudno mi stanąć na prawą nogę, po kilku krokach ból trochę mija. Staje się lżejszy po kilku godzinach, na drugi dzień już go nie ma.
Czy to wina złego rozciągania? A może któreś mięśnie są za słabe i trzeba je wzmocnić?
Dziękuję za pomoc
Ból wewnętrznej części uda po treningu
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 11 paź 2012, 08:41
- Życiówka na 10k: 45:14
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Kontakt:
Cele na 2014: 10 km - 39:59; 21,1 km - 01:29:59
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Z opisu wnioskuje że to okolice pachwiny. Takie odczucie dają nierozciągnięte mięśnie pośladkowe (przynajmniej u mnie tak było). Także po biegu skup się na porządnym ich rozciągnięciu, mi pomogły szczególnie:
http://www.bieganie.pl/?cat=25&id=481&show=1
rys.7
i przyciąganie zgietej nogi w kolanie do klatki piersiowej
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=3561
rys.1
po 2 serie ćwiczenia po bieganiu i po 2 tyg. pozbyłem się bólu
http://www.bieganie.pl/?cat=25&id=481&show=1
rys.7
i przyciąganie zgietej nogi w kolanie do klatki piersiowej
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=3561
rys.1
po 2 serie ćwiczenia po bieganiu i po 2 tyg. pozbyłem się bólu
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 11 paź 2012, 08:41
- Życiówka na 10k: 45:14
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Kontakt:
Dzięki, może tak być jak piszesz. Kiedyś jeden człowiek też wskazywał mi, że mięśnie pośladkowe mam nierozciągnięte. Na razie robiłem na to tylko jedno ćwiczenie, teraz wdrożę więcej i zobaczę po 2-3 tygodniach czy będzie jakaś poprawa. Czy myślisz, że taki czas wystarczy?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Cele na 2014: 10 km - 39:59; 21,1 km - 01:29:59
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Ja na początku ledwo po schodach chodziłem, a po 2 tyg całkowicie przeszło także jeśli to ta kontuzja to myśle że powinna być wyraźna poprawa.Grzegorz_Krk pisze:Dzięki, może tak być jak piszesz. Kiedyś jeden człowiek też wskazywał mi, że mięśnie pośladkowe mam nierozciągnięte. Na razie robiłem na to tylko jedno ćwiczenie, teraz wdrożę więcej i zobaczę po 2-3 tygodniach czy będzie jakaś poprawa. Czy myślisz, że taki czas wystarczy?
Pozdrawiam