No nareszcie. Brakowało na Ciebie wczoraj. Właśnie rozmawialiśmy o Tobie z Marcinem, że planowałeś podbiegi poćwiczyć z nami. Jeśli zapał Ci nie minął to wczwatrek kole 19:00 ruszamy. Daj znać czy Ci pasuje to zadzwonie.maciek75 pisze:W końcu udało mi się wrócić do domu i widzę, że przez te kilka dni mojej nieobecności wiele się wydarzyło. Czuję się prawie jak za czasów szkolnych kiedy to zdarzało się urwać na małe wagary, a potem były wyrzuty sumienia i strach że zbyt wiele się straciło. Obiecuję w tym tygodniu nadrobić zaległości treningowe i towarzyskie bo czuję, że macie dużo do opowiedzenia.
I jeszcze jedno, jestem pod wrażeniem zdjęć Sebastiana, Zbyszka i Macieja. To chyba najlepszy dowód jak za sprawą biegania znowu można wrócić do młodzieńczych rozmiarów.
GRUDZIĄDZ BIEGA
- Icenty
- Stary Wyga
- Posty: 224
- Rejestracja: 11 sie 2010, 13:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Cześć wszystkim .Wczoraj wyłączyłem troszeczkę wcześniej komputer a dzisiaj to ja mam zaległości w czytaniu Ja też jestem pod wrażeniem waszych zdjęć.Nieraz jak gdzieś w necie czy tv widziałem reklamy osób przed i po odchudzaniu to raczej nie wierzyłem w to i myślałem że jaki problem zrobić fotomontaż.Teraz wiem że jednak można schudnąć a świadczą o tym wasze zdjęcia,bo was znam osobiście.Zawsze wiedziałem że ruch jest najlepszym sposobem na zgubienie wagi a odpowiednie odżywianie to tylko dodatek.Widzę że koleżanka początkująca idealnie trafiła z fotką Sebastiana i jego pierwszej kapieli,przynajmniej chłopak ma teraz dowód że dokonał tego.Pamiętajcie że trzeba uważać co się mówi i pisze na forum.Sebastian oficjalnie powiedział że się wykąpie i musiał tego dokonać aby nie wyjść na miękką faję i nigdy nie wiadomo czy ktoś z nie czycha z aparatem aby to potwierdzić.Dobra czas na kawał.
W pewnym supermarkecie
W pewnym supermarkecie klient poprosił młodego sprzedawcę o pół główki sałaty.
Niestety chłopak zaczął odmawiać. Klient był jednak nieugięty i bardzo napierał, więc sprzedawca poszedł na zaplecze zapytać kierownika
- Panie kierowniku jakiś palant chce kupić pół główki sałaty.
W tym momencie się obejrzał a za nim stoi klient i patrzy na niego i szybko dodał
- Ale ten pan reflektuje na drugie pół główki
Kierownik się zgodził, ale potem poszedł do sprzedawcy i mówi:
- Chłopcze mogłeś mieć dziś niezłe kłopoty, ale wykazałeś się refleksem i opanowaniem
potrzebujemy takich ludzi w naszej firmie skąd pochodzisz?
- Z Nowego Targu proszę pana
- A dlaczego stamtąd wyjechałeś ?
- Bo to miasto bez przyszłości proszę pana, same k***y i hokeiści
- Hmmmm moja żona pochodzi z NowegoTargu !
- Taaaak? A na jakiej gra pozycji ?
W pewnym supermarkecie
W pewnym supermarkecie klient poprosił młodego sprzedawcę o pół główki sałaty.
Niestety chłopak zaczął odmawiać. Klient był jednak nieugięty i bardzo napierał, więc sprzedawca poszedł na zaplecze zapytać kierownika
- Panie kierowniku jakiś palant chce kupić pół główki sałaty.
W tym momencie się obejrzał a za nim stoi klient i patrzy na niego i szybko dodał
- Ale ten pan reflektuje na drugie pół główki
Kierownik się zgodził, ale potem poszedł do sprzedawcy i mówi:
- Chłopcze mogłeś mieć dziś niezłe kłopoty, ale wykazałeś się refleksem i opanowaniem
potrzebujemy takich ludzi w naszej firmie skąd pochodzisz?
- Z Nowego Targu proszę pana
- A dlaczego stamtąd wyjechałeś ?
- Bo to miasto bez przyszłości proszę pana, same k***y i hokeiści
- Hmmmm moja żona pochodzi z NowegoTargu !
- Taaaak? A na jakiej gra pozycji ?
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 gs
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Z cyklu dieta biegacza-Szpinak
Zalety szpinaku
Choć ma wielu przeciwników ze względu na smak i nieapetyczny wygląd, nie można nie docenić jego właściwości zdrowotnych. Być może o niechęci do niego często decyduje forma przymusu stosowana przez rodziców. Co to za warzywo i co kryje w sobie ta znienawidzona przez dzieci roślina?
Szpinak jest rośliną pochodzenia perskiego. Do Europy przywędrował w średniowieczu. Na rozgłos czekał bardzo długo. Pierwszy raz usłyszano o nim w XIX wieku za sprawą pielęgniarek od św. Wincentego a Paulo, które karmiły nim chorych nędzarzy, osiągając często zaskakująco dobre efekty. Do sławy szpinaku jako zdrowego warzywa przyczynił się też błąd pewnej sekretarki, która zamiast wpisać w raporcie amerykańskiego naukowca, że 100 g szpinaku zawiera 3 mg żelaza, wpisała 30. Kolejny rozgłos przyniosła mu przed II wojną światową reklama producentów amerykańskich. Już wtedy doceniano jego właściwości lecznicze.
Zawartość szpinaku:
żelazo (3 mg na 100 g) - badania Layrisse`a, Martineza-Torresa i Heinricha przeprowadzone w latach 1971 i 1977 roku dowiodły słabą przyswajalność żelaza ze względu na dużą ilość szczawianów i fosforanów,
wolny kwas foliowy - witaminy B 11 (1 mg na 100 kcal) - dzięki kwasowi organizm łatwiej wytwarza krwinki czerwone i wykorzystuje substancje białkowe. Kwas ten jest niezbędny w prawidłowym funkcjonowaniu układu trawiennego. O jego niedoborze informuje pieczenie języka i częste biegunki,
roślinna sekretyna, która jest hormonem tkankowym wydzielanym w organizmie przez błonę śluzową jelit i kieruje procesem trawienia. Sekretyna pobudza produkcję soku trzustkowego oraz zwiększa oddziaływanie hormonu żołądkowo-jelitowego. W nawracających schorzeniach trzustki warto stosować szpinak lub sok szpinakowy, gdyż powodują one poprawę tego stanu. Przed większym posiłkiem lub podczas niego warto wypić 1-2 łyżki stołowe soku szpinakowego. Dobrze też pamiętać o diecie bogatej w węglowodany.
Ze względu na obecność w szpinaku kwasu szczawiowego, który w połączeniu z wapniem tworzy nieprzyswajalny szczawian wapnia, szpinaku nie powinny spożywać osoby mające problemy z:
nerkami (lepiej przestawić się na sok z pokrzyw),
wątrobą,
reumatyzmem,
artretyzmem.
Lecznicze działanie szpinaku:
pomaga w zwiększaniu masy mięśniowej (najnowsze badania naukowców z Rutgers University dowiodły, że składniki zawarte w szpinaku zwiększają wzrost tkanki mięśniowej do 20 %),
reguluje odkładanie tłuszczu w organizmie,
zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych, zwłaszcza raka płuc (zaleca się pół szklanki szpinaku dziennie), szczególnie polecany palaczom zarówno czynnym jak i biernym,
pomaga w chronicznych schorzeniach trzustki,
pomaga w leczeniu zaparć i nadciśnienia,
zdaniem amerykańskich naukowców może przywracać wzrok, ale bez możliwości postrzegania barwy,
surowy pomaga chorym na anemię,
liście szpinaku gotowane w oleju stosuje się jako okład przy opryszczkach, liszajach, trudno gojących się ranach i łuszczycy.
Zaletą szpinaku jest jego niskokaloryczność (100 g to 20-30 kcal). Warto pamiętać, że mrożony traci swoje właściwości.
Olga Chojnacka
Zalety szpinaku
Choć ma wielu przeciwników ze względu na smak i nieapetyczny wygląd, nie można nie docenić jego właściwości zdrowotnych. Być może o niechęci do niego często decyduje forma przymusu stosowana przez rodziców. Co to za warzywo i co kryje w sobie ta znienawidzona przez dzieci roślina?
Szpinak jest rośliną pochodzenia perskiego. Do Europy przywędrował w średniowieczu. Na rozgłos czekał bardzo długo. Pierwszy raz usłyszano o nim w XIX wieku za sprawą pielęgniarek od św. Wincentego a Paulo, które karmiły nim chorych nędzarzy, osiągając często zaskakująco dobre efekty. Do sławy szpinaku jako zdrowego warzywa przyczynił się też błąd pewnej sekretarki, która zamiast wpisać w raporcie amerykańskiego naukowca, że 100 g szpinaku zawiera 3 mg żelaza, wpisała 30. Kolejny rozgłos przyniosła mu przed II wojną światową reklama producentów amerykańskich. Już wtedy doceniano jego właściwości lecznicze.
Zawartość szpinaku:
żelazo (3 mg na 100 g) - badania Layrisse`a, Martineza-Torresa i Heinricha przeprowadzone w latach 1971 i 1977 roku dowiodły słabą przyswajalność żelaza ze względu na dużą ilość szczawianów i fosforanów,
wolny kwas foliowy - witaminy B 11 (1 mg na 100 kcal) - dzięki kwasowi organizm łatwiej wytwarza krwinki czerwone i wykorzystuje substancje białkowe. Kwas ten jest niezbędny w prawidłowym funkcjonowaniu układu trawiennego. O jego niedoborze informuje pieczenie języka i częste biegunki,
roślinna sekretyna, która jest hormonem tkankowym wydzielanym w organizmie przez błonę śluzową jelit i kieruje procesem trawienia. Sekretyna pobudza produkcję soku trzustkowego oraz zwiększa oddziaływanie hormonu żołądkowo-jelitowego. W nawracających schorzeniach trzustki warto stosować szpinak lub sok szpinakowy, gdyż powodują one poprawę tego stanu. Przed większym posiłkiem lub podczas niego warto wypić 1-2 łyżki stołowe soku szpinakowego. Dobrze też pamiętać o diecie bogatej w węglowodany.
Ze względu na obecność w szpinaku kwasu szczawiowego, który w połączeniu z wapniem tworzy nieprzyswajalny szczawian wapnia, szpinaku nie powinny spożywać osoby mające problemy z:
nerkami (lepiej przestawić się na sok z pokrzyw),
wątrobą,
reumatyzmem,
artretyzmem.
Lecznicze działanie szpinaku:
pomaga w zwiększaniu masy mięśniowej (najnowsze badania naukowców z Rutgers University dowiodły, że składniki zawarte w szpinaku zwiększają wzrost tkanki mięśniowej do 20 %),
reguluje odkładanie tłuszczu w organizmie,
zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych, zwłaszcza raka płuc (zaleca się pół szklanki szpinaku dziennie), szczególnie polecany palaczom zarówno czynnym jak i biernym,
pomaga w chronicznych schorzeniach trzustki,
pomaga w leczeniu zaparć i nadciśnienia,
zdaniem amerykańskich naukowców może przywracać wzrok, ale bez możliwości postrzegania barwy,
surowy pomaga chorym na anemię,
liście szpinaku gotowane w oleju stosuje się jako okład przy opryszczkach, liszajach, trudno gojących się ranach i łuszczycy.
Zaletą szpinaku jest jego niskokaloryczność (100 g to 20-30 kcal). Warto pamiętać, że mrożony traci swoje właściwości.
Olga Chojnacka
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 gs
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- Da_Vido
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 418
- Rejestracja: 17 lip 2012, 08:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ci których w tedy nie było to mogą teraz popatrzeć i oczywiście żałować.
Na początek zdjęcia z pierwszego tegorocznego morsowania:
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/tn ... 992&Ref=PH
Kilka zdjęć z soboty czyli pierwszej imprezy z cyklu „Żywioły Rudnickiego Korsarza”:
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/tn ... 992&Ref=PH
Na początek zdjęcia z pierwszego tegorocznego morsowania:
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/tn ... 992&Ref=PH
Kilka zdjęć z soboty czyli pierwszej imprezy z cyklu „Żywioły Rudnickiego Korsarza”:
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/tn ... 992&Ref=PH
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Dla naszych wolontariuszy WOŚP z AB informacja.O 17.30 jedziemy z Irkiem na spotkanie do sztabu,gdzie będą wydawane serduszka itp.Wyjazd z wysokości Biedronki na Strzemiecinie.Dla tych co nie mogą być to info że ja wezmę za nich i przekażę później.
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 gs
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- Da_Vido
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 418
- Rejestracja: 17 lip 2012, 08:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Załączam ciekawy artykuł na temat zrzucania zbędnych kilogramów:maciek75 pisze:Jestem pod wrażeniem zdjęć Sebastiana, Zbyszka i Macieja. To chyba najlepszy dowód jak za sprawą biegania znowu można wrócić do młodzieńczych rozmiarów.
LINK
Prawdę powiedziawszy sporą ilość z opisanych ćwiczeń wykonujemy na treningach Akademii.
Nie ma więc co się dziwić, że wszyscy nasi biegacze dobrze wyglądają.
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
W dzisiejszym wydaniu papierowym "Nowości" ukazał sie artykuł o wczorajszej imprezie
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 gs
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Musimy w końcu zebrać się wszyscy razem i zrobić wspólną fotkę bo za każdym razem ktoś gdzieś mi umyka a przecież jest nas 2 razy tyle.
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 gs
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Witam ponownie Właśnie wróciłem z grudziądzkiego Sztabu WOŚP.Informacja dla wolontariuszy z Akademii Biegania.Pobrałem a właściwie pobraliśmy bo był ze mną jeszcze Irek i Dawid puszki,naklejki serduszka oraz identyfikatory.W związku z powyższym przekażę je wam na sobotnim treningu o 09.00 przed plaża miejską.Jezeli komuś nie pasuje to niech da mi znać to przekażę je w innym terminie po uzgodnieniu ze mną.
Informacja wstępna dla wszystkich pozostałych grudziądzkich biegaczy ,którzy chcieli by się do nas przyłączyć i pobiegać troszeczkę po mieście.Spotykamy się 13 stycznia w niedzielę o godzinie 08.30 koło pomnika Flisaka przy Bramie Wodnej i stamtąd pobiegamy sobie troszeczkę po mieście.Mam nadzieję że znajdą się chętni biegacze.Dołączyć można będzie również do nas na całej trasie od Mniszka do Owczarek w godzinach 08-20.00.
Informacja wstępna dla wszystkich pozostałych grudziądzkich biegaczy ,którzy chcieli by się do nas przyłączyć i pobiegać troszeczkę po mieście.Spotykamy się 13 stycznia w niedzielę o godzinie 08.30 koło pomnika Flisaka przy Bramie Wodnej i stamtąd pobiegamy sobie troszeczkę po mieście.Mam nadzieję że znajdą się chętni biegacze.Dołączyć można będzie również do nas na całej trasie od Mniszka do Owczarek w godzinach 08-20.00.
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 gs
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
MASAKRA. Teraz nie tylko podczas biegu trzeba się ścigać ale i podczas zapisów.Zapisy na Rzeźnika - 300 drużyn rozeszło się w 1h10min-bieg 2 czerwca.A miałem się z Irkiem zapisać po naszej setce.Widzę że teraz na wszelkie zawody trzeba będzie zapisywać się z wyprzedzeniem albo już teraz planować starty na rok 2014.
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 gs
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Cześć wszystkim Dla przypomnienia-jutro środa więc widzimy się na wspólnym treningu o godzinie 18.00 koło przejazdu kolejowego za Realem przy średnicówce.A teraz czas na kawał,który być może już się wcześniej pojawił ale jest dobry.
Na dyskotece chłopak całuje się z dziewczyną, tylko ona, co jakiś czas spluwa (jakby się piachu najadła, albo paliła sporty bez filtra). Chłopak w końcu nie wytrzymał i pyta:
- Co ty tak plujesz, co chwila?!
Dziewczyna, lekko zawstydzona:
- Aaaaa, bo przed chwilą robiłam laskę Grześkowi....., a on walił wcześniej w dupę Bożenę....., a ona jadła makowca.....
Na dyskotece chłopak całuje się z dziewczyną, tylko ona, co jakiś czas spluwa (jakby się piachu najadła, albo paliła sporty bez filtra). Chłopak w końcu nie wytrzymał i pyta:
- Co ty tak plujesz, co chwila?!
Dziewczyna, lekko zawstydzona:
- Aaaaa, bo przed chwilą robiłam laskę Grześkowi....., a on walił wcześniej w dupę Bożenę....., a ona jadła makowca.....
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 gs
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Z cyklu trening biegacza-Amator pobiegł 2 maratony po 2:10 w dwa tygodnie
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... 0&bieganie
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... 0&bieganie
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 gs
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 gs
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Często słyszę pytanie o dystans maratonu skąd się to wzięło - Historia maratonu
Bieg maratoński jest dla biegacza tym, czym dla alpinisty zdobycie najwyższego szczytu. Jest celem, który każdy chce osiągnąć. Bo przebiec 42,195 km - to jest coś!
Maraton swoją nazwę i w ogóle istnienie zawdzięcza greckiemu miastu, znajdującemu się u wybrzeży Attyki. To właśnie tam, w 490 r.p.n.e. - jak podawał grecki historyk Herodot - odbyła się zwycięska bitwa Greków nad Persami. Według legendy, po zwycięstwie wysłano do Aten posłańca - Filippidesa - który miał obwieścić radosną nowinę, a jednocześnie ostrzec przed zbliżającą się flotą perską. Posłaniec, gdy tylko dotarł na miejsce i ogłosił wiadomość, padł z wycieńczenia.
Gdyby wierzyć legendom, pierwszy maraton miał dystans 37 km. Tyle właśnie wynosi odległość między Maratonem a Atenami.
Skąd więc te 42,195 km?
Można powiedzieć, że…. z wygody angielskich organizatorów igrzysk olimpijskich w Londynie z 1908 roku. Meta maratonu została przesunięta dokładnie o 2195 m, ponieważ tyle wyniosła odległość trybun królowej brytyjskiej, która koniecznie chciała zobaczyć końcowe zmagania uczestników.
Natomiast podczas pierwszych igrzysk olimpijskich dystans biegu maratońskiego wyniósł 40 km, jako efekt „zaokrąglenia” pierwotnej odległości, którą przebiegł grecki posłaniec.
Dystans 42,195 km został ostatecznie zatwierdzony przez Międzynarodowy Związek Lekkoatletyczny (IAAF) w 1921 roku.
Pierwsze Igrzyska Olimpijskie, czyli powrót do legendy
Legenda o Filippidesie - greckim posłańcu została przywrócona do życia w 1896 roku podczas Igrzysk Olimpijskich w Atenach. Bieg maratoński włączono do olimpijskich dyscyplin. Jednak pierwsze zawody odbyły się na miesiąc przez „prawidłową” olimpiadą. Trasa prowadziła z mostu w Maratonie do stadionu w Atenach. Wzięło w nich udział aż 11 biegaczy. 2 tygodnie później zorganizowano kolejne zawody, w których uczestniczyło już 38 amatorów biegania.
Wreszcie 10 kwietnia 1896 roku odbył się pierwszy maraton olimpijski. Wzięło w nim udział 18 sportowców, w tym 14 Greków. Do mety dotarła zaledwie połowa startujących zawodników, w tym 8 Greków i 1 Węgier - Gyula Kellner. Laur zwycięstwa odebrał Spridon Louis - Grek, który maratoński dystans pokonał w 2 godziny 58 minut i 50 sekund.
Kolejne maratony, kolejne rekordy
Już w 2 miesiące po pierwszym maratonie olimpijskim odbył się kolejny bieg. Tym razem miał miejsce we Francji. Pochodzący z Anglii Len Hurst ustanowił nowy rekord świata (2:31:30)na trasie z Paryża do Conflans.
Masowe biegi uliczne nie tylko dla zawodowców
Biegi maratońskie można oglądać nie tylko podczas Igrzysk Olimpijskich. Sporym zainteresowaniem cieszą się obecnie masowe biegi uliczne, przeprowadzane na dystansie maratońskim. Ich zaletą jest to, że w zasadzie każdy może wziąć udział w takim biegu - nie trzeba być zawodowym sportowcem.
Jednym z najstarszych maratonów jest Maraton Bostoński, który odbył się 19 kwietnia 1897 roku. W Europie jako pierwszy (1924 rok) odbył się bieg maratoński w Koszycach (Słowacja).
Śmiałkowie mogą wziąć udział w najbardziej ekstremalnych maratonach: Sahara-Marathon w Tunezji, Great Wall Marathon w Chinach (bieg maratoński po chińskim murze), Ice-Maraton (bieg maratoński po jeziorze Bajkał).
W Polsce największą popularnością cieszą się:
Wrocław Maraton
Poznań Maraton
Maraton Warszawski
źródło:http://maratony24.pl/bieganie/historia_ ... u,414.html
Bieg maratoński jest dla biegacza tym, czym dla alpinisty zdobycie najwyższego szczytu. Jest celem, który każdy chce osiągnąć. Bo przebiec 42,195 km - to jest coś!
Maraton swoją nazwę i w ogóle istnienie zawdzięcza greckiemu miastu, znajdującemu się u wybrzeży Attyki. To właśnie tam, w 490 r.p.n.e. - jak podawał grecki historyk Herodot - odbyła się zwycięska bitwa Greków nad Persami. Według legendy, po zwycięstwie wysłano do Aten posłańca - Filippidesa - który miał obwieścić radosną nowinę, a jednocześnie ostrzec przed zbliżającą się flotą perską. Posłaniec, gdy tylko dotarł na miejsce i ogłosił wiadomość, padł z wycieńczenia.
Gdyby wierzyć legendom, pierwszy maraton miał dystans 37 km. Tyle właśnie wynosi odległość między Maratonem a Atenami.
Skąd więc te 42,195 km?
Można powiedzieć, że…. z wygody angielskich organizatorów igrzysk olimpijskich w Londynie z 1908 roku. Meta maratonu została przesunięta dokładnie o 2195 m, ponieważ tyle wyniosła odległość trybun królowej brytyjskiej, która koniecznie chciała zobaczyć końcowe zmagania uczestników.
Natomiast podczas pierwszych igrzysk olimpijskich dystans biegu maratońskiego wyniósł 40 km, jako efekt „zaokrąglenia” pierwotnej odległości, którą przebiegł grecki posłaniec.
Dystans 42,195 km został ostatecznie zatwierdzony przez Międzynarodowy Związek Lekkoatletyczny (IAAF) w 1921 roku.
Pierwsze Igrzyska Olimpijskie, czyli powrót do legendy
Legenda o Filippidesie - greckim posłańcu została przywrócona do życia w 1896 roku podczas Igrzysk Olimpijskich w Atenach. Bieg maratoński włączono do olimpijskich dyscyplin. Jednak pierwsze zawody odbyły się na miesiąc przez „prawidłową” olimpiadą. Trasa prowadziła z mostu w Maratonie do stadionu w Atenach. Wzięło w nich udział aż 11 biegaczy. 2 tygodnie później zorganizowano kolejne zawody, w których uczestniczyło już 38 amatorów biegania.
Wreszcie 10 kwietnia 1896 roku odbył się pierwszy maraton olimpijski. Wzięło w nim udział 18 sportowców, w tym 14 Greków. Do mety dotarła zaledwie połowa startujących zawodników, w tym 8 Greków i 1 Węgier - Gyula Kellner. Laur zwycięstwa odebrał Spridon Louis - Grek, który maratoński dystans pokonał w 2 godziny 58 minut i 50 sekund.
Kolejne maratony, kolejne rekordy
Już w 2 miesiące po pierwszym maratonie olimpijskim odbył się kolejny bieg. Tym razem miał miejsce we Francji. Pochodzący z Anglii Len Hurst ustanowił nowy rekord świata (2:31:30)na trasie z Paryża do Conflans.
Masowe biegi uliczne nie tylko dla zawodowców
Biegi maratońskie można oglądać nie tylko podczas Igrzysk Olimpijskich. Sporym zainteresowaniem cieszą się obecnie masowe biegi uliczne, przeprowadzane na dystansie maratońskim. Ich zaletą jest to, że w zasadzie każdy może wziąć udział w takim biegu - nie trzeba być zawodowym sportowcem.
Jednym z najstarszych maratonów jest Maraton Bostoński, który odbył się 19 kwietnia 1897 roku. W Europie jako pierwszy (1924 rok) odbył się bieg maratoński w Koszycach (Słowacja).
Śmiałkowie mogą wziąć udział w najbardziej ekstremalnych maratonach: Sahara-Marathon w Tunezji, Great Wall Marathon w Chinach (bieg maratoński po chińskim murze), Ice-Maraton (bieg maratoński po jeziorze Bajkał).
W Polsce największą popularnością cieszą się:
Wrocław Maraton
Poznań Maraton
Maraton Warszawski
źródło:http://maratony24.pl/bieganie/historia_ ... u,414.html
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 gs
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- Da_Vido
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 418
- Rejestracja: 17 lip 2012, 08:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ostrzeżenie dla biegaczy i dla tych, którzy jeszcze nie do końca złapali biegowego bakcyla.
Uważajcie, bo to nie są przelewki.
http://medycyna24.pl/bieganie-uzaleznia
Uważajcie, bo to nie są przelewki.
http://medycyna24.pl/bieganie-uzaleznia