Krzychu M- komentarze

[wigi]

Tak, wynik 42:31 zaskoczył mnie nawet, spodziewałem się raczej deczko poniżej 45. Jednak tak się przyzwyczaiłem do zerkania na tempo (na tętno przy okazji), że bieganie bez pulsometru już nie dla mnie.
Co do twoich treningów i planów, to zaczynam nieśmiało wierzyć, że masz szanse zrealizować wiosenne cele, ale tylko jeśli się nie zajedziesz i nie złapiesz poważniejszej kontuzji.

[Krzychu M]

Tak, wynik 42:31 zaskoczył mnie nawet, spodziewałem się raczej deczko poniżej 45. Jednak tak się przyzwyczaiłem do zerkania na tempo (na tętno przy okazji), że bieganie bez pulsometru już nie dla mnie.
Co do twoich treningów i planów, to zaczynam nieśmiało wierzyć, że masz szanse zrealizować wiosenne cele, ale tylko jeśli się nie zajedziesz i nie złapiesz poważniejszej kontuzji.

Święta prawda-zdrówko najważniejsze.O tym drugim wolę nie myśleć,żeby nie zapeszyć .A o zajechanie też się zaczynałem martwić realizując ten,jednak wszystkie testy zmęczeniowe wskazują,że nie jestem ani trochę podjechany i tak się na razie czuję
Zobaczymy co będzie dalej,ale zauważam pewien sens tych treningów.Poczytałem na niemieckich forach i biegacze bardzo chwalili te 18-20km wybiegania na 75-80%(5:10/km).Co tydzień jest ten trening w "dziwnym" zakresie i za każdym razem wchodzi on swobodniej.Jak biegałem go 1,5 miesiąca temu to czułem sie po nim jak po akcencie,a teraz jak przy troszkę szybszym wybieganiu.

[miniozam]

Aj szkoda tego wczorajszego treningu. : ) Widzę że w dobrej formie jesteś, na CM bd za fotografa robił :D bo na EXPO się wybiorę i bd fotki robił, musimy się ugadać jakoś.

Na połówkę możliwe że wpadnę też tylko jako widz... brakuje troszku biegania ale, jutro studniówka... w poniedziałek chyba bloga założę. Strasznie się zastałem, mam problemy z prostymi ćwiczeniami, troszkę przerwy a jak ciężko teraz. : ) poniedziałek też pierwszy trening.

[Krzychu M]

Aj szkoda tego wczorajszego treningu. : ) Widzę że w dobrej formie jesteś, na CM bd za fotografa robił :D bo na EXPO się wybiorę i bd fotki robił, musimy się ugadać jakoś.

Na połówkę możliwe że wpadnę też tylko jako widz... brakuje troszku biegania ale, jutro studniówka... w poniedziałek chyba bloga założę. Strasznie się zastałem, mam problemy z prostymi ćwiczeniami, troszkę przerwy a jak ciężko teraz. : ) poniedziałek też pierwszy trening.

To dobrej zabawy,a od poniedziałku do roboty.Masz talent biegowy tylko biegać trza

[mihumor]

Dzięki Krzychu za towarzystwo, super się biegało wspólnie, czas zleciał błyskawicznie i nawet nie wiem kiedy dystans dziś pękł na drobne, ósemkę dokręciłem jeszcze nieco szybciej nawet znaczy dobrze było. Trza się jeszcze kiedyś zgadać koniecznie

[Krzychu M]

Dzięki Krzychu za towarzystwo, super się biegało wspólnie, czas zleciał błyskawicznie i nawet nie wiem kiedy dystans dziś pękł na drobne, ósemkę dokręciłem jeszcze nieco szybciej nawet znaczy dobrze było. Trza się jeszcze kiedyś zgadać koniecznie

Dzięki.Było fajnie,ale czas za szybko zleciał i na dużo tematów zabrakło czasu Te dwie godzinki to tak jak pół szybko minęło.Ja się piszę oczywiście na kolejne wybiegania.Po Twoim powrocie z nart to co weekend będe miał 23 lub 25km.

[miniozam]

To dobrej zabawy,a od poniedziałku do roboty.Masz talent biegowy tylko biegać trza

Dzięki : )

[panucci10]

Oj Krzychu widze ze zaczynasz biegać jak profesjonalista czyli dwa treningi w ciągu dnia Z takim zaangażowaniem i podejściem do treningów uciekniesz mi na marzannie już na starcie i zobacze Cie na mecie już rześkiego bo zdążysz odpoczac zanim ja sie dowloke
Ale dobrze Ci żre na tych treningach! ehh

[Krzychu M]

Oj Krzychu widze ze zaczynasz biegać jak profesjonalista czyli dwa treningi w ciągu dnia Z takim zaangażowaniem i podejściem do treningów uciekniesz mi na marzannie już na starcie i zobacze Cie na mecie już rześkiego bo zdążysz odpoczac zanim ja sie dowloke
Ale dobrze Ci żre na tych treningach! ehh

Dzięki.Ale to już chyba koniec z dwoma treningami dziennie,bo pracy mam tyle na najbliższe 3 tyg,że nie wiem gdzie ręce włożyć.Dzisiaj 12h,jutro podobnie.Ech..samo życie.Ale gdzieś ten jutrzejszy ciągły muszę wcisnąć

[mihumor]

Krzychu - warun na Błoniach taki sobie, tempa wybiegałem niemniej latałem wzdłuż Al. 3go Maja w te i nazad, od strony Focha dużo lodu , koło Juveni całkiem nieźle za to. Od 3go Maja warunki zmienne, trochę asfaltu odsłoniętego, trochę mocno ubitego śniegu, jeśli masz buty dobrze trzymające na śniegu to można powalczyć, jeśli nie to szkoda czasu bo i tempo na tym śniegu będzie ciężko uzyskać. Mi się dobrze sprawiły triale, one na twardy śnieg i taki nierówny lód są genialne - nawet cienia uślizgu nie zaliczyłem.

[Krzychu M]

Krzychu - warun na Błoniach taki sobie, tempa wybiegałem niemniej latałem wzdłuż Al. 3go Maja w te i nazad, od strony Focha dużo lodu , koło Juveni całkiem nieźle za to. Od 3go Maja warunki zmienne, trochę asfaltu odsłoniętego, trochę mocno ubitego śniegu, jeśli masz buty dobrze trzymające na śniegu to można powalczyć, jeśli nie to szkoda czasu bo i tempo na tym śniegu będzie ciężko uzyskać. Mi się dobrze sprawiły triale, one na twardy śnieg i taki nierówny lód są genialne - nawet cienia uślizgu nie zaliczyłem.

Dzięks za info.To mnie nie pocieszyłeś,nie mam dobrych butów na takie warunki.A 12km ciągłego nie będe biegał w tę i z powrotem.Najwyżej u siebie po drodze pobiegam,będzie kros,może i tempo gorsze,ale w końcu zimę mamy

[mihumor]

Pewnie dałbyś radę ale miodu ni mo, jakieś triale sobie kup na takie okazje, mogę ci polecić takie za 185 zł, całkiem fajne

[Krzychu M]

Pewnie dałbyś radę ale miodu ni mo, jakieś triale sobie kup na takie okazje, mogę ci polecić takie za 185 zł, całkiem fajne

No właśnie..szkoda,że tylko na takie okazje.Tamtej zimy to ważyłem ponad 90kg i do wiosny to żadnych temp i interwałów nie biegałem.Mam takie quasi trailowe,które używam do lasu,ale ciężkie są...i nie lubię w nich biegać.Miałem jeden trening w tym roku na uślizgach.Ale to w startówkach biegałem.Nie fajne uczucie,a i sił dużo się traci.Wezmę wszystkie buty biegowe i będe testował na rozgrzewce,a co

[panucci10]

Ogólnie rzecz biorąc mamy w końcu zime i nic sie nie stanie jak niektórych temp nie utrzymamy Na takiej nawieszchni w biegu ciągłym to i 10-15sec lżej na km to i tak bardziej zmeczy niz na suchym asfalcie ! Ja dzisiaj biegałem po lesie gdzie śniegu świeżego jest ok 4-5cm i gdzieniegdzie ubity śnieg od dwóch rowerów! No masakra sie po czymś takim biega, noga ucieka prawie przy kazdym odbiciu! No ale siłe sie robi przynajmniej

[Krzychu M]

Ogólnie rzecz biorąc mamy w końcu zime i nic sie nie stanie jak niektórych temp nie utrzymamy Na takiej nawieszchni w biegu ciągłym to i 10-15sec lżej na km to i tak bardziej zmeczy niz na suchym asfalcie ! Ja dzisiaj biegałem po lesie gdzie śniegu świeżego jest ok 4-5cm i gdzieniegdzie ubity śnieg od dwóch rowerów! No masakra sie po czymś takim biega, noga ucieka prawie przy kazdym odbiciu! No ale siłe sie robi przynajmniej

I tego sie będe trzymał jak jutro tempo nie wyjdzie zgodnie z założenaimi