Ból przodostopia
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 wrz 2012, 11:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam wszystkich,
Mam Was pytanie...czy ktoś spotkał się z bólem środka przodostopia (tej poduszki zaraz za palcami)? Krótko o mnie bieganie od maja średnio około 25 km tygodniowo, waga 83 wzrost 180, nawierzchnia głównie kostka brukowa. Problem występuje tylko w lewej nodze. Pojawia się dokładnie około 5km po kostce bądź około 6km po miękkich trasach. Myślałem że to buty ....najpierw kalenji, później asics 2170 (pronacja w obu nogach) teraz nike lunarglide 4 w każdych prawie tak samo. Ból ustępuje praktycznie od razu jak przestane biec. Nie boli na drugi dzień i nie ma dyskomfortu. Boję się bo szukam i szukam na necie że to może być płaskostopie poprzeczne. Czy ktoś spotkał się z takim problemem? W asics tak bolało że buty ściągałem z nogi....od razu pomagało...
Mam Was pytanie...czy ktoś spotkał się z bólem środka przodostopia (tej poduszki zaraz za palcami)? Krótko o mnie bieganie od maja średnio około 25 km tygodniowo, waga 83 wzrost 180, nawierzchnia głównie kostka brukowa. Problem występuje tylko w lewej nodze. Pojawia się dokładnie około 5km po kostce bądź około 6km po miękkich trasach. Myślałem że to buty ....najpierw kalenji, później asics 2170 (pronacja w obu nogach) teraz nike lunarglide 4 w każdych prawie tak samo. Ból ustępuje praktycznie od razu jak przestane biec. Nie boli na drugi dzień i nie ma dyskomfortu. Boję się bo szukam i szukam na necie że to może być płaskostopie poprzeczne. Czy ktoś spotkał się z takim problemem? W asics tak bolało że buty ściągałem z nogi....od razu pomagało...
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Jak ściągnięcie butów pomagało to mam taką hipotezę że za wąskie buty kupujesz i jakoś tam ucisk przeszkadza w pracy. Bo jakby to była jakaś kontuzja to bolałoby też po biegu... więc musi być jakiś czynnik zewnętrzny, stawiam na but.
The faster you are, the slower life goes by.
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 wrz 2012, 11:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dlatego kupiłem bardziej kapcie w postaci nike i dalej to samo...sam już nie wiem. Jutro może jeden but luźno będę wiązał i zobaczę co i jak.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 25 mar 2012, 21:18
- Życiówka na 10k: 40:20
- Życiówka w maratonie: 3:16:02
Współczuję! Mnie boli również lewa stopa i to właśnie w tym miejscu, o którym piszesz. Różnica jest taka, że nie przestaje boleć po zdjęciu butów
Na razie recepty nie mam, bo lekarze i rehabilitanci, z którymi rozmawiałem twierdzą, że to nie kontuzja, tylko tak już będzie dopóki nie zmienię techniki i nie zacznę biegać "z pięty" (według nich tak jest właśnie "naturalnie"). Śledzę wątek, bo może czegoś się dowiem.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 wrz 2012, 11:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Lekkie wiązanie nie pomaga. Bolało jak zwykle od 5km. Ja mam dwie hipotezy....albo technika (dzisiaj bardzo zwracałem uwagę na ta nogę i mam wrażenie ze trochę nią jakby klapie) druga ze to płaskostopie poprzeczne. Czy ktoś wie jak to można samemu sprawdzić?
Dzisiaj zrobiłem 13km głównie po asfalcie i było tak:
Do 5 super
6,7 bolało
Do 10 trochę się uspokoiło
Od 10 masakra jakby mi środek stopy (tej poduszki) podpalali
Skłaniam się do plaskostopia poprzecznego....
Czy specjalne wkładki pomagają na to i czy można biegać dalej?
Dzisiaj zrobiłem 13km głównie po asfalcie i było tak:
Do 5 super
6,7 bolało
Do 10 trochę się uspokoiło
Od 10 masakra jakby mi środek stopy (tej poduszki) podpalali
Skłaniam się do plaskostopia poprzecznego....
Czy specjalne wkładki pomagają na to i czy można biegać dalej?
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 wrz 2012, 11:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzień po i czuje dyskomfort w stopie lekko boli. Mam nadzieje jedynie ze znajdę jakieś rozwiązanie tej sytuacji.
- Marietto
- Stary Wyga
- Posty: 237
- Rejestracja: 07 sty 2007, 10:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To co opisujesz może być bardzo niebezpieczne, prowadzić nawet do zmęczeniowego złamania kości śródstopia i jest związane głównie z płaskostopiem poprzecznym. Na początek dobrym pomysłem jest wkładka robiona na zamówienie oraz wzmocnienie mięśni stóp, bo są prawdopodobnie najsłabszym elementem w Twoim układzie ruchu.
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 wrz 2012, 11:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Możecie mu w takim razie doradzić jakie wkładki zrobić? Jakaś konkretna firma albo gabinet który to dobrze robi. Najlepiej w warszawie bądź w części północnej Polski.
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 wrz 2012, 11:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzisiaj byłem na badaniu komputerowym stóp....
płaskostopie poprzeczne w obu stopach. Dostałem wkładki formothics niebieskie w "dodatkami" w postaci klinów na pięcie (pronacja) oraz peloty na obu wkładkach na poprzeczne.
Teraz pytanie czy któs z Was korzystał może w tego typu wkładek?Jaki odniosły skutek.
Szukam również ćwiczeń na wzmocnienie stopy szczególnie łuku poprzecznego....
płaskostopie poprzeczne w obu stopach. Dostałem wkładki formothics niebieskie w "dodatkami" w postaci klinów na pięcie (pronacja) oraz peloty na obu wkładkach na poprzeczne.
Teraz pytanie czy któs z Was korzystał może w tego typu wkładek?Jaki odniosły skutek.
Szukam również ćwiczeń na wzmocnienie stopy szczególnie łuku poprzecznego....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 16 maja 2010, 19:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A gdzie te wkładki zrobiłeś?
Na wzmocnienie stóp to roluj piłeczkę golfową pod stopą. Fajnie masuje i spina mięśnie. Dobre jest też wspinanie na palce, albo ćwiczenia z gumą.
Na wzmocnienie stóp to roluj piłeczkę golfową pod stopą. Fajnie masuje i spina mięśnie. Dobre jest też wspinanie na palce, albo ćwiczenia z gumą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 376
- Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Odświeżę temat bo problem mam podobny.
Kiedyś biegałem w kalenji ekiden 75 i nie bolała mnie stopa, zmieniłem buty na nike air pegasus 28 i boli właśnie to miejsce co autora tematu, dzisiaj wyszedłem na trening w starych ekidenach i nic. Skoro problem występuje tylko w pegasusach to chyba płaskostopie poprzeczne można wykluczyć (za dzieciaka miałem robione badania i w normie, ale nie wiem czy to teraz jest miarodajne). Czy to wina tego, że do butów trzeba się przyzwyczaić? (200km zrobione). Czy po prostu to nie są buty dla mnie?
Kiedyś biegałem w kalenji ekiden 75 i nie bolała mnie stopa, zmieniłem buty na nike air pegasus 28 i boli właśnie to miejsce co autora tematu, dzisiaj wyszedłem na trening w starych ekidenach i nic. Skoro problem występuje tylko w pegasusach to chyba płaskostopie poprzeczne można wykluczyć (za dzieciaka miałem robione badania i w normie, ale nie wiem czy to teraz jest miarodajne). Czy to wina tego, że do butów trzeba się przyzwyczaić? (200km zrobione). Czy po prostu to nie są buty dla mnie?
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 wrz 2012, 11:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zwróć uwagę jak biegasz w jednych i drugich. Może jedne bardziej wymuszają bieg"na palcach" i przez to bardziej boli.
-
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 wrz 2012, 11:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Boli cię cały czas czy tak jak mnie dopiero pi kilku km? U mnie było tak jakby się to miejsce uklepywalo i zaczynało boleć po kilku km. Jak boli od razu to według mnie buty. Mi wyszło ewidentne płaskostopie poprzeczne i jak na razie wkładki pomagają przynajmniej mniej boli i mogę bez problemu dychę pobiec. Zrób badanie na podoskopie a jak masz możliwość to komputerowe bo pokazuje dynamiczne nie tylko statyczne.