Komentarz do artykułu Kochaj maraton, szanuj inne dystanse

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

PKO
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Generalnie artykuł sprowadza się do jednego:
"Szanuj biegacza obcego, jak siebie samego" :)
KRZYSIEKBIEGA
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 512
Rejestracja: 16 sty 2008, 22:22
Życiówka na 10k: 31.16
Życiówka w maratonie: 2:23;47

Nieprzeczytany post

"Wystarczy pogrzebać w archiwalnych wynikach z 2002 r. i porównać je z tegorocznymi"


O jakich maratonach tegorocznych autor myśli, bo w tym roku odbyły się w Polsce tylko, albo aż- trzy? :)
Żyje po to, by biegać
Awatar użytkownika
Tomasz Peisert
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 10 gru 2012, 09:14
Życiówka na 10k: 35:48
Życiówka w maratonie: 03:05:53
Lokalizacja: Poznań/Gdańsk

Nieprzeczytany post

KRZYSIEKBIEGA pisze:"Wystarczy pogrzebać w archiwalnych wynikach z 2002 r. i porównać je z tegorocznymi"


O jakich maratonach tegorocznych autor myśli, bo w tym roku odbyły się w Polsce tylko, albo aż- trzy? :)
Nie o maratonach tylko generalnie o biegach. A ich było już znacznie więcej.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

pozostaje wybór czy stać się maratończykiem czyli bohaterem, albo biegaczem na krótszych dystansach czyli nikim
mocne, ale prawdziwe :hej:
na szczęście zewnętrzna presja to nie wszystko
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
PiotrkB
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 11 kwie 2012, 20:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

f.lamer pisze:
pozostaje wybór czy stać się maratończykiem czyli bohaterem, albo biegaczem na krótszych dystansach czyli nikim
mocne, ale prawdziwe :hej:
na szczęście zewnętrzna presja to nie wszystko
Pozostaje wybór znacznie prostszy: czy mieć wy.....e na takich kolesi i robić to co mi w bieganiu pasuje najbardziej, czy biegać tak, żeby zadowolić innych i w ich oczach zyskać cokolwiek nie wiadomo po co.

Zresztą sądząc po stopce autora też uznaje za biegaczy tylko pewną grupę ludzi.
I tylko Legia Legia Warszawa!!!
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4255
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

f.lamer pisze:
pozostaje wybór czy stać się maratończykiem czyli bohaterem, albo biegaczem na krótszych dystansach czyli nikim

bez żartów, jakoś nie czuję się nikim.
chyba.
:) :) :)
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

PiotrkB pisze:
f.lamer pisze:
pozostaje wybór czy stać się maratończykiem czyli bohaterem, albo biegaczem na krótszych dystansach czyli nikim
mocne, ale prawdziwe :hej:
na szczęście zewnętrzna presja to nie wszystko
Pozostaje wybór znacznie prostszy: czy mieć wy.....e na takich kolesi i robić to co mi w bieganiu pasuje najbardziej, czy biegać tak, żeby zadowolić innych i w ich oczach zyskać cokolwiek nie wiadomo po co.

Zresztą sądząc po stopce autora też uznaje za biegaczy tylko pewną grupę ludzi.
Ewentulanie ma dystans do życia i sam jest biegaczem który lubi krótsze dystanse i czasem ironizować :)
nofinishlane
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 27 lis 2010, 10:42
Życiówka na 10k: 00:43:43
Życiówka w maratonie: 03:25:30
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak to dobrze, że nie obracam się w kręgu biegaczy :hahaha:
Jeśli nie chcesz się ścigać - wtedy nie startuj
http://barman-setka-raz.blogspot.com/
Obrazek
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

ja podziwiam sprinterow. Ci ktorzy mnie znaja wiedza jak dlugo trzeba bylo mnie namawiac na pobiegniecie piatki. mnie ten dystans po prostu przeraza. ledwo czlowiek sie rozgrzeje a tu juz meta. nie ma czasu na potkniecia. kazda sekunda jest cenna. jesli rozwiaze Ci sie but jestes juz wlasciwie na przegranej pozycji. trzeba byc niesamowicie silnym psychicznie ...

co do maratonow. dla mnie bylo by bez sensu jechac np do krakowa, bo po ulicy to ja moge pobiegac u siebie. co innego np biegi gorskie, gdzie laczy sie wedrowke po urokliwych miejscach z pasja i okrasza adrenalina jaka wyzwala w nas wspolzawodnictwo. czy moze byc lepszy mix? ;)
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

To oczywiste że im biegacz starszy tym bardziej preferuje długie dystanse. Szybkość zaczyna spadać pod koniec dwudziestki, pod koniec czterdziestki siła, a bez tego nie ma szybkiego biegania. Pozostaje tylko wytrzymałość, którą można utrzymywać bardzo długo.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

PiotrkB pisze:Zresztą sądząc po stopce autora też uznaje za biegaczy tylko pewną grupę ludzi.
Czyli jest zwyczajnie hipokrytą lub zmienił niedawno pogląd i zapomniał zmienić stopki(chociaż jak można zmienić pogląd od 10 grudnia 2012 r.?)
KRZYSIEKBIEGA
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 512
Rejestracja: 16 sty 2008, 22:22
Życiówka na 10k: 31.16
Życiówka w maratonie: 2:23;47

Nieprzeczytany post

Tomasz Peisert pisze:
KRZYSIEKBIEGA pisze:"Wystarczy pogrzebać w archiwalnych wynikach z 2002 r. i porównać je z tegorocznymi"


O jakich maratonach tegorocznych autor myśli, bo w tym roku odbyły się w Polsce tylko, albo aż- trzy? :)
Nie o maratonach tylko generalnie o biegach. A ich było już znacznie więcej.

Nie ma w takim razie i tak do czego porównywać, bo w 2002 roku nie było biegów noworocznych;;)
Żyje po to, by biegać
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Wiadomo, ze chodzi zeszloroczne, Tomek przysłał tekst jeszcze w zeszłym roku.
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To chyba raczej dokładnie na odwrót. Co to za wyczyn przebiec maraton? :) Nie no, nie wieszajcie mnie jeszcze. Ale załóżmy, że ktoś zaczyna biegać. Co zrobić łatwiej: przebiec maraton? czy zejść na 38minut na 10K albo 19 na 5K? Żeby przebiec maraton wystarczy czasem pół roku, czasem rok, dwa to już absolutnie maks. A żeby 'od zera' zejść do takich wyników na krótkich dystansach?

Ludzie się rzucają na maraton bo to jest łatwiejsze. Wydłużanie dystansu w zasadzie 'robi się samo'. Wystarczy biegać, za jakiś czas biegać trochę więcej, potem jeszcze więcej, i jeszcze więcej. Nie wymaga to ani wiedzy tajemnej, ani specjalnej determinacji, ani predyspozycji, ani wreszcie nawet średnio trudnej pracy.

Może taki amator, który uznaje tylko maratony potrzebuje dla siebie wymówki, że na krótkich dystansach jest cienki jak bolek? :) (ja jestem cienki jak Bolek)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ