Moderator: infernal
Oj było klimatycznie...concordia pisze:Aż mam ciarki jak Twojego bloga czytam
Świetna fotorelacja, zazdroszczę z całego serca tych Waszych wspólnych treningów, nie wspomne o opłatkowym dzieleniu z innymi biegaczami!
Zdrowych, Wesołych, rodzinnych Świąt. Życzę Ci, abyś w ten szczególny czas przystanął na moment radując się każdą szczęśliwie spędzoną chwilą.
Patrycja
Cieszę się, że nie przynudzam za bardzo 
To jest na pewno zasługa fajnej gromadki ludzi, która zagląda w niedzielę...Jak będziesz miała okazję, wpadnij 
, ale pomysł Moniki był przedni - to najlepszy dowód, że jest sympatycznie. Dla mnie najważniejsze, że jeśli się umie przebiec 30' w tempie dowolnym, można się swobodnie przyłączyć - Piotr prowadzi stawkę, Monika pilnuje tyłów, nikt się nie zagubi . No i jest to fajna, towarzyskie, niedzielne przedpołudnie 
Jako wykształcony dziennikarz i pasjonat czytania we wszelkiej postaci powiem Ci Pawle, że masz talent do pisania i Twój sposób pisania sprawia, że chce się przeczytać wpis w blogu do końcaP@weł pisze:Dzk, Patrycjo
Tak więc o przynudzaniu nie może być mowy ...Miło, że ktoś czyta wpisy i się nie zniechęca ...Od zawsze mi gadano, że mam się zabrać za poważne pisanie, a ja jakiś uparty jestem ..Może dlatego, że zawsze uważałem, że trzeba spory kawałek życia przejść, by było o czym... Nawet jakbyś skończył marszem z racji podwójnej kolacji, która nie dała o sobie zapomnieć- i tak byłoby cudownie 
Podpisuję się ręką, nogą i czym tam jeszcze się daWapel pisze: Jako wykształcony dziennikarz i pasjonat czytania we wszelkiej postaci powiem Ci Pawle, że masz talent do pisania i Twój sposób pisania sprawia, że chce się przeczytać wpis w blogu do końca
Dzk, Piechu, ale to tylko takie uwiecznianie chwili przy pomocy telefonuPiechu pisze:interesuję się fotografią w całej jej rozciągłości. Zatem Twojego bloga bardzo chętnie czytam jak i oglądam
..chętnie bym przytargał lustrzanę, ale musiałbym mieć jeszcze sherpę ze sobą , albo grupę wsparcia ... Same endorfiny nie wystarczą, trzeba jeszcze szybciuchno nóżętami przebierać Obaczym...obaczym Gwarantuję Ci, że czas będziesz miał na 100% lepszy Serducho może, głowa może ale nogi już nie. Zbędne kilogramy mi ciążą. Waga ani drgnie. No więc to już postanowione, że spotykamy się na GP za tydzień w Sobotę!!!Piechu pisze:Weź przestań
Zatem na GP widzimy się koniecznie! W końcu trzeba się poznać więc choćby dlatego warto wystartować :D
ej, kokietujesz, chopie, kokietujeszP@weł pisze: Wszystkim, którzy zaglądają tu do mnie i cierpliwie znoszą moje smęcenie ...
TAK JEST!Matthias pisze:No więc to już postanowione, że spotykamy się na GP za tydzień w Sobotę!!!
w końcu ktoś odważył się to powiedzieć na głosrubin pisze:ej, kokietujesz, chopie, kokietujesz
