Czas wprowadzić dietę...

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

skąd wartość 4,7? We wszystkich znanych mi źródłach zawsze widnieje 4 - zatem 1200 kcal
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
PKO
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Piechu pisze:skąd wartość 4,7? We wszystkich znanych mi źródłach zawsze widnieje 4 - zatem 1200 kcal
No wlasnie widze, jakies omamy widocznie mialem....
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

fantom pisze:No wlasnie widze, jakies omamy widocznie mialem....
Rozumiem, Sylwester, te sprawy... ale trochę za wcześnie na łojenie :bum: :oczko:
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Faktycznie, dziwna wartość ci się nasunęła fantom ;).
1200kcal to wyjątkowo, raczej bliżej 800, zresztą nawet te 1200 to nie tak dużo biorąc pod uwagę, że na ciężkich treningach spalam czasem 2000-2500kcal.
The faster you are, the slower life goes by.
kisiel1992
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 03 gru 2012, 18:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szukam na necie i są różne wartości: 4000, 7000, 8000-9000 kalorii

Więc rozbieżność jest spora. Ile trzeba spalić kalorii, by się pozbyć kg tłuszczu ?
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

kisiel1992 pisze:Szukam na necie i są różne wartości: 4000, 7000, 8000-9000 kalorii

Więc rozbieżność jest spora. Ile trzeba spalić kalorii, by się pozbyć kg tłuszczu ?
Nie ma takiego przelicznika, spalane kalorie pochodzą z różnych źródeł (mięśnie, wątroba, pożywienie w żołądku, tłuszcz...). Za każdym razem proporcja może być inna. Poza tym każdy człowiek ma inny metabolizm.
Ostatnio zmieniony 31 gru 2012, 20:04 przez Mar.co, łącznie zmieniany 1 raz.
kisiel1992
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 03 gru 2012, 18:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a tego to nie wiedziałem.
dzięki
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

kisiel1992 pisze:Szukam na necie i są różne wartości: 4000, 7000, 8000-9000 kalorii

Więc rozbieżność jest spora. Ile trzeba spalić kalorii, by się pozbyć kg tłuszczu ?
Przyjmuje sie co najmniej 7000kcal/kg ale to przy teorii bilansu. Przy dietach tluszczowych to juz moze byc zupelnie inna para kaloszy.
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Poza tym ważne jest co jesz. Możesz spalać dodatkowe kilka tys. kalorii tygodniowo i nie spalić ani grama tłuszczu.

Tak samo błędne jest myślenie typu 'zjem batonika co ma 500kcal to wystarczy, że pobiegam 40 minut i się spali'. Guzik prawda.
kisiel1992
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 03 gru 2012, 18:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kisio pisze:Poza tym ważne jest co jesz. Możesz spalać dodatkowe kilka tys. kalorii tygodniowo i nie spalić ani grama tłuszczu.

Tak samo błędne jest myślenie typu 'zjem batonika co ma 500kcal to wystarczy, że pobiegam 40 minut i się spali'. Guzik prawda.
to co wtedy spalam, jak nie jest to tłuszcz ?
no ja tak, na szczęście, nie myślę, choć dziś poszaleję pewnie ;D
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Węglowodany są spalane w pierwszej kolejności.
kisiel1992 pisze:
kisio pisze: dziś poszaleję pewnie ;D
Podstawowy błąd osoby chcącej zmienić dietę... Chcesz naprawdę coś zmienić to zacznij od dzisiaj.
kisiel1992
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 03 gru 2012, 18:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Małe podsumowanie:
1) odstawiłem cukier - używałem miodu. Skończył się miód i okazał się, że mogę pic herbaty (zielone oczywiście bez cukru). Dziennie tak z 5 wypijam: po posiłku, czasem pomiędzy
2) słodyczy nie jem, choć ostatnio pożarłem trochę ptasiego mleczka (wyjątkowo)
3) zamiast ziemniaków jem ryż - fakt, dłużej jestem najedzony
4) ostatnimi czasy sporo owsianki wsuwam z cynamonem, słonecznikiem, rodzynkami (które się skończyły)
5) chleba nie jem od Wigilli - no dobra. może z 4-5 razy mi się zdarzyło zeżreć trochę :)


Kilka pytań:
1) Jako jeden z kilku posiłków w ciągu dnia może być: torebka kaszy gryczanej + sos grzybowy (Winiary) ?
2) Co powiecie o Almette ? 100 gram zawiera: 233 cal; białko 7g; węgle 4g; tłuszcz 21g
3) Parówki są dobre w spalaniu brzucha ?
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kisiel1992 pisze: Kilka pytań:
1) Jako jeden z kilku posiłków w ciągu dnia może być: torebka kaszy gryczanej + sos grzybowy (Winiary) ?
2) Co powiecie o Almette ? 100 gram zawiera: 233 cal; białko 7g; węgle 4g; tłuszcz 21g
3) Parówki są dobre w spalaniu brzucha ?
Wg mnie:

Ad. 1
Może, ale sos z torebki zastąpiłbym czymś innym. Wrzucasz kilka warzyw na patelnie, dodajesz koncentrat pomidorowy, przyprawy i masz dobry dodatek do kaszy.

Ad.2
Jeżeli masz ochotę i zachowasz umiar to czemu nie :) Chociaż jeżeli chodzi o serki do smarowania to są też takie, które zawierają mnie tłuszczu.

Np. Philadelphia Light

Ad. 3
Ja jem je bardzo często, aczkolwiek starannie czytam etykiety, bo nie zjem parówki z MOMem. Ostatnio zasmakowałek parówki Sokoliki z Sokołowa. Aczkolwiek chcąc być szczerym to parówki to nic zdrowego. Lepsze będzie prawdziwe mięso, a jak chcesz przy okazji żeby miało mało kcal to proponuję drób lub rybę.
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04

Nieprzeczytany post

kisiel1992 pisze:
kisio pisze:Poza tym ważne jest co jesz. Możesz spalać dodatkowe kilka tys. kalorii tygodniowo i nie spalić ani grama tłuszczu.

Tak samo błędne jest myślenie typu 'zjem batonika co ma 500kcal to wystarczy, że pobiegam 40 minut i się spali'. Guzik prawda.
to co wtedy spalam, jak nie jest to tłuszcz ?
no ja tak, na szczęście, nie myślę, choć dziś poszaleję pewnie ;D
Głównie spalasz zmagazynowany glikogen, którego zapasy to jakieś 2000kcal.
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04

Nieprzeczytany post

kisiel1992 pisze:Kilka pytań:
1) Jako jeden z kilku posiłków w ciągu dnia może być: torebka kaszy gryczanej + sos grzybowy (Winiary) ?
2) Co powiecie o Almette ? 100 gram zawiera: 233 cal; białko 7g; węgle 4g; tłuszcz 21g
3) Parówki są dobre w spalaniu brzucha ?
1. Czytaj co jest w składzie takiego sosu. Prawie na pewno jest tam glutaminian sodu, jakiś konserwant, przeciwutleniacz, zagęstnik i nieco grzybów.
Nawet jak na opakowaniu masz napisane "bez konserwantów", to czytaj etykietkę i tak, zwłaszcza jak produkt pochodzi od takiego molocha jak Nestle.
Ja się raz naciąłem na ich majonezie, też od firmy na W.
2. Kup zwykłego twarogu, dodaj trochę oliwy, wkrój rzodkiewkę czy jakiś szczypiorek.
3. Parówki są niedobre, nie wiem czy jest gorszy rodzaj mięsa/wędliny do zjedzenia niż parówki.
Oczywiście, jak ze wszystkim, parówka parówce nierówna, ale generalnie jest to bardzo niski poziom jakości.
Nie sugeruj się tym, że widzisz reklamę parówek w tv, to poprawia ich sprzedaż, ale nie jakość.

Niestety żyjemy w takich czasach w jakich żyjemy i jak chcesz jeść zdrowo, to sporo rzeczy trzeba odpuścić.
Są zbyt przetworzone (czyli mają dużo dodatków w postaci zagęstników, polepszaczy smaków, konserwantów, barwników, słodzików....)
Wybieraj rzeczy świeże i nie przetworzone i z nich rób złożone posiłki.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ