Bieganie w wieku 16-17lat + maraton za rok-dwa , da radę ?

[Gumb3k]

napewno nie biegac codziennie po 100m

musisz miec plan typowo sprinterski, ale jezeli chcesz biegac takze 3000m to treningi robi się dla średniaków.

trenuj pod 800m i wtedy masz szybkosc na 100m by pobiec te 12,8s i na 3km bedziesz miał z 9:30 min

zeby ułożyc taki plan musisz powiedziec ile razy w tygodniu chciałbys trenowac i po ile masz czasu.

ja trenuje po 1500m i na 100m złamie 12s jak i na 5km pobiegne ponizej 16min - wiec sie da

W tygodniu 4 razy bym chciał. Stadion mam do dyspozycji każdego dnia prócz piątku i soboty więc może być to utrudnieniem. Czasu na bieganie mam około 2h-4h(max) wieczorkiem to spokojnie.
Mógłbym trenować zarówno 800m jak mówisz lub tak jak Ty trenujesz po 1500m dla mnie różnicy to nie robi. Chodzi mi tylko o dobry plan.

[dezo66]

napewno nie biegac codziennie po 100m

musisz miec plan typowo sprinterski, ale jezeli chcesz biegac takze 3000m to treningi robi się dla średniaków.

trenuj pod 800m i wtedy masz szybkosc na 100m by pobiec te 12,8s i na 3km bedziesz miał z 9:30 min

zeby ułożyc taki plan musisz powiedziec ile razy w tygodniu chciałbys trenowac i po ile masz czasu.

ja trenuje po 1500m i na 100m złamie 12s jak i na 5km pobiegne ponizej 16min - wiec sie da

W tygodniu 4 razy bym chciał. Stadion mam do dyspozycji każdego dnia prócz piątku i soboty więc może być to utrudnieniem. Czasu na bieganie mam około 2h-4h(max) wieczorkiem to spokojnie.
Mógłbym trenować zarówno 800m jak mówisz lub tak jak Ty trenujesz po 1500m dla mnie różnicy to nie robi. Chodzi mi tylko o dobry plan.

No masz racje w sumie 800m i 1500m nie ma wiekszej różnicy choc ja robie dłuzsze wybiegania niz przecietni 800 metrowcy.

4 razy w tygodniu na poczatku powinno wystarczyc.
zalezy to jeszcze z jakim te dni sa w odstępie czyli czy pon,wt,sr itp. bo jak wszystkie pod rząd to jest inny plan niz co drugi dzien robic trening.

na stadion to nie ma co w zimie isc - bo treningi na stadnionie robi sie dopiero w kwietniu
a napiszesz jeszcze jakie masz zyciówki na jakies dystanse które znasz? bym wiedział jak mocne trening moge Ci polecic. by nie było za ciezko

[Gumb3k]

No masz racje w sumie 800m i 1500m nie ma wiekszej różnicy choc ja robie dłuzsze wybiegania niz przecietni 800 metrowcy.

4 razy w tygodniu na poczatku powinno wystarczyc.
zalezy to jeszcze z jakim te dni sa w odstępie czyli czy pon,wt,sr itp. bo jak wszystkie pod rząd to jest inny plan niz co drugi dzien robic trening.

na stadion to nie ma co w zimie isc - bo treningi na stadnionie robi sie dopiero w kwietniu
a napiszesz jeszcze jakie masz zyciówki na jakies dystanse które znasz? bym wiedział jak mocne trening moge Ci polecic. by nie było za ciezko

Myślę, że jeśli chodzi o dni to w odstępie, np. pon,śr, itp.
Jeżeli chodzi o życiówkę na prawdę nie znam, ponieważ nigdy nie mierzyłem czasu na biegach. A jeśli było coś w szkole (myślę że musiało) to uwierz mi że nic niestety nie pamiętam
Jeśli nie na stadionie to na bieżni czy coś innego ? Podaj mi może jakie dystanse chcesz wiedzieć ode mnie to wszystko postaram się pomierzyć jak to będzie w obecnej formie to może wtedy uda się ułożyć odpowiedni plan.

[dezo66]

4 dni na treningi mozna podzielic na 4 etapy
rozbieganie, trening wytrzymałosci, siła biegowa, trening szybkościowy

mozesz stosowac na początku

Pon - siła biegowa - rozgrzekwa 25min (trucht, cw w truchcie, cwiczenia w miejscu) i pod góre skipy, wieloskok, bieg tyłem, wyskoki pionowe, podbieg + na koniec troche truchtu i rozciaganie
Sr - trening szybkosciowy - rozgrzewka 25min 6x2min przerwy (3-3-2-2-1) + na koniec troche truchtu i rozciaganie
Pt - trening wytrzymałosciowy - bieg ciągły (jak masz pulsometr to 30min biegu na tętnie 170) jezeli nie masz to bieg 30min w tempie ok4:20min
Nd. rozbieganie - 45min rozbiegania ale nie za szybko (tętno do 140 jak masz)

[leandros]

Mając 17 lat myślałem o maratonie. Skończyłem na półmaratonie, kontuzjowanych łydkach i zniszczonych kolanach. Potrzebny Ci dobry trener. Mój nauczyciel wu efu mnie wyśmiał, gdy powiedziałem mu, że wystartuję w biegu. Plany brałem z internetu. Bez bajerów itd..

Dziś ćwiczę z trenerem lekkoatletyki, niebywałym fachowcem. Skończyłem 4 półmaraton z czasem 1:58:22.
Tak wiem, szału nie ma, dupy nie urywa.
Ale na sam początek wystarczy.
Trener daje mi masę wskazówek, plan. Siłownie możesz odpuścić. Jedyne co potrzebujesz w domu to piłka lekarska. Sam zacząłem robić brzuszki, pompki. Na razie efektów nie ma.
Bieganie długich dystansów zabija szybkość.

Moje porady: zacznij biegać w zawodach na 10km. Złam bez problemu 50 minut. Następnie po około pół roku/roku złam 2h na półmaratonie. Też bez problemu. I potem ćwicz na maraton.