Yarooos komentarze
Moderator: infernal
- Yarooos
- Wyga
- Posty: 99
- Rejestracja: 13 paź 2011, 08:24
- Życiówka na 10k: 43:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Jak wszyscy to wszyscy i ja zapraszam do komentowania
Pozdrawiam
Jarek czyli Bartek
Pozdrawiam
Jarek czyli Bartek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Jestem i bacznie bede się przyglądał Twoim poczynaniom ! A z bloga juz usuwam wpis
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Na 3-4 treningi 3,20 to będzie ciężko, na 4 to może ale konkretne, to już objętości trochę wymaga i regularności, na 4-5 to byś bankowo zrobił na twoich osiągach wcześniejszych.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Też będe śledził Twoje postepy biegowe,bo cele mamy te same :hej:Połówka 1:30 i poniżej 40 minut dyszka to mój cel wiosenny,a maraton poniżej 3:30,może 3:20 na jesień.
- Yarooos
- Wyga
- Posty: 99
- Rejestracja: 13 paź 2011, 08:24
- Życiówka na 10k: 43:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki
Jako stary leniwiec krakowski powalczę ;p. Mam nadzieję ,że motywacji starczy, a smog wiszący nad miastem nie wykończy mnie
Ciekawi mnie który z 3 celów będzie najtrudniejszy do osiągnięcia ? Chyba maraton bo tu nogi muszą się wykazać wyjątkową wytrzymałością ....
Jako stary leniwiec krakowski powalczę ;p. Mam nadzieję ,że motywacji starczy, a smog wiszący nad miastem nie wykończy mnie
Ciekawi mnie który z 3 celów będzie najtrudniejszy do osiągnięcia ? Chyba maraton bo tu nogi muszą się wykazać wyjątkową wytrzymałością ....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Dla mnie zdecydowanie najtrudniejsze będzie pobiec dyszkę tempem poniżej 4:00/km.A maraton w 3:30 to tempo o prawie minutę wolniejsze...Yarooos pisze:Dzięki
Jako stary leniwiec krakowski powalczę ;p. Mam nadzieję ,że motywacji starczy, a smog wiszący nad miastem nie wykończy mnie
Ciekawi mnie który z 3 celów będzie najtrudniejszy do osiągnięcia ? Chyba maraton bo tu nogi muszą się wykazać wyjątkową wytrzymałością ....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Cześć. Jeśli biegasz na treningu tempo maratońskie 4:38 i masz rekordy na 10 km i połówkę jakie masz, to stawianie celu 3:30 w maratonie wygląda na sporą asekurację.
Myślę, że wynik 3:20 - 3:25 jest bardzo realny i niewyśrubowany.
Myślę, że wynik 3:20 - 3:25 jest bardzo realny i niewyśrubowany.
- Yarooos
- Wyga
- Posty: 99
- Rejestracja: 13 paź 2011, 08:24
- Życiówka na 10k: 43:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Zgadzam się , że to lekka asekuracja ale raz nigdy nie biegłem maratonu i nie wiem co będzie w drugiej jego połówce, dwa nie wiem czy uda mi się do końca zrealizować w pełni przygotowania do niego.
Jak złamię 3:30 to będę miło zadowolony i wtedy na jesień wyznaczę sobie ambitniejszy znacznie cel
Jak złamię 3:30 to będę miło zadowolony i wtedy na jesień wyznaczę sobie ambitniejszy znacznie cel
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Dopiero teraz zobaczyłem, że kolejny Krakus bloguje
Cześć i powodzenia z 3:30!
A z tym wykresem, to faktycznie, do Ministerstwa Dziwnych Kroków byś pasował
I widzę, że mamy na swoje trasy rzut beretem - we wtorek biegłem od Belwederczyków w dół na Prądnik i z powrotem, a wczoraj Bibice/Węgrzce and back
I jeśli na Gotyku mieszkasz, to masz fajną, trailową górkę na Węgrzeckiej, biegałem tam często jesienią.
Cześć i powodzenia z 3:30!
A z tym wykresem, to faktycznie, do Ministerstwa Dziwnych Kroków byś pasował
I widzę, że mamy na swoje trasy rzut beretem - we wtorek biegłem od Belwederczyków w dół na Prądnik i z powrotem, a wczoraj Bibice/Węgrzce and back
I jeśli na Gotyku mieszkasz, to masz fajną, trailową górkę na Węgrzeckiej, biegałem tam często jesienią.
- Yarooos
- Wyga
- Posty: 99
- Rejestracja: 13 paź 2011, 08:24
- Życiówka na 10k: 43:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Hej!
Jak zejdą śniegi to zmieniam trasy i biegam zwykle łąkami i drogami nawet do Michałowic. Kilka tras mam tam już opracowanych i wybór ich zależy jak dużo chce przebiec
Byle dalej od smogu krakowskiego:-)))
Jak zejdą śniegi to zmieniam trasy i biegam zwykle łąkami i drogami nawet do Michałowic. Kilka tras mam tam już opracowanych i wybór ich zależy jak dużo chce przebiec
Byle dalej od smogu krakowskiego:-)))
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
To o tereny Krzycha M będziesz zahaczał (Boleń, Bosutów).
Ja znowu mam znajomych w Pielgrzymowicach, kiedyś muszę się tam przebiec
Ja znowu mam znajomych w Pielgrzymowicach, kiedyś muszę się tam przebiec
- Yarooos
- Wyga
- Posty: 99
- Rejestracja: 13 paź 2011, 08:24
- Życiówka na 10k: 43:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
polecam bieganie w tamtych okolicach , choć na początku trzeba wybadać wszelkie ścieżki żeby nie wycofywać się z czyjegoś gospodarstwa lub gdy nagle droga skończy się w polu, wytyczać nowy szlak miedzami między uprawami:-)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 337
- Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
- Życiówka na 10k: 42:10
- Życiówka w maratonie: 3:36:19
hej...jestem od Ciebie dyche starszy...ale cele mam podobne i w treningach zbliżam sie do podobnych celów...tylko zastanawia mnie jedna rzecz......
Biegasz ciagle w TM lub szybciej. Nawet te " wolniejsze" treningi są po 5:20min/km. A gdzie Easy, Long run, baza tlenowa???
We wszystkich kalkulatorach przy TM - 5:00 , większosc treningów powinno być 5:30-5:50 a dlugie wybiegania okolo 6min/km.
Wiec albo za bardzo pomajstrowales przy planach...albo tak naprawde te 5:20/km to dla ciebie Easy a Tempo Maratonu 4:40-4:50 i powinieneś iść na lepszy czas niż 3:30.
bede trzymal kciuki za powodzenie i osiągniecie celu :):):)
pozdrawiam
Edek
Biegasz ciagle w TM lub szybciej. Nawet te " wolniejsze" treningi są po 5:20min/km. A gdzie Easy, Long run, baza tlenowa???
We wszystkich kalkulatorach przy TM - 5:00 , większosc treningów powinno być 5:30-5:50 a dlugie wybiegania okolo 6min/km.
Wiec albo za bardzo pomajstrowales przy planach...albo tak naprawde te 5:20/km to dla ciebie Easy a Tempo Maratonu 4:40-4:50 i powinieneś iść na lepszy czas niż 3:30.
bede trzymal kciuki za powodzenie i osiągniecie celu :):):)
pozdrawiam
Edek
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Za szybkie te wybiegania, za duże zmęczenia, za mało bazy tlenowej, za mało pracy na niskich intensywnościach, jeśli szybsze easy to i objętość musiałaby być większa bo samo szybsze spokojne bieganie to za mało - i błędne koło jest. Przeważnie wszyscy pod pierwszy maraton biegają na tempach zbliżonych do TM, a to błąd. Ja postęp dopiero zrobiłem jak zwolniłem tempa wybiegań, to pozwoliło podnieść objętość bez sumowania zmęczenia i przyniosło postęp także w treningach jakościowych. Jak biegasz longi pod 3.30 to biegaj je tak jak kolega pisał - najważniejsza jest długość tego treningu a nie ilość kilometrów i tempo. Musisz się nauczyć biegać w strefie spalania tłuszczów, bez tego będzie trudno.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Yarooos
- Wyga
- Posty: 99
- Rejestracja: 13 paź 2011, 08:24
- Życiówka na 10k: 43:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Przyznaję się , że planowałem tak koło 5.30 biec bo to dla mnie jest naprawdę prędkość nie męcząca. Niestety mam tendencję , że biegnąc zamyślam się i nieświadomie przyspieszam
Ogólnie nie idzie mi wolne bieganie, zbiłem już prędkość z 4.45 poniżej 5-tki ale jeszcze muszę popracować nad zmniejszeniem tempa , chyba przydałby mi się ktoś do kompani biegający trochę wolniej albo włączę w garminie ostrzegacz o zbyt szybkim biegu-)
Przyznaję się że te 3:30 to tak asekuracyjnie dałem i po cichu liczę że jeszcze kilka minut jeszcze urwę, ale to trochę takie gdybanie bo nie mam doświadczenia na takich dystansach, nie wiem jaka pogoda będzie , jak ze zdrowiem itd.
Ogólnie nie idzie mi wolne bieganie, zbiłem już prędkość z 4.45 poniżej 5-tki ale jeszcze muszę popracować nad zmniejszeniem tempa , chyba przydałby mi się ktoś do kompani biegający trochę wolniej albo włączę w garminie ostrzegacz o zbyt szybkim biegu-)
Przyznaję się że te 3:30 to tak asekuracyjnie dałem i po cichu liczę że jeszcze kilka minut jeszcze urwę, ale to trochę takie gdybanie bo nie mam doświadczenia na takich dystansach, nie wiem jaka pogoda będzie , jak ze zdrowiem itd.