mihumor .com

[panucci10]

ooo widze ze nawet takim mocarzom jak Ty nieraz sie ciulowo biega?! Dobrze wiedzieć, zawsze to jakieś pocieszenie że nie tylko mi sie to przytrafia ...poza tym nie przesadzaj ! Nie jeden chciałby mieć takie tempo jak Ty dziś na wybieganiu w zawodach na 10km ! Chociaż jak nieraz po sobie wiem że tempo moze być nawet dobre ale mimo tego biegnie sie do du....y! Raz na miesiąc jak Ci sie tak biegnie to nic sie nie dzieje! Napewno Daniels gdzieś tam pisze ze moga sie trafiac słabsze dni nie ? Powodzonka i napij sie jeszcze za mnie

[cichy70]

Najlepszego Michał-Tobie i Twoim bliskim
i żebyś te 2:59 we wiedniu nabiegał

[mihumor]

Bardzo dziękuję - również wszystkiego dobrego

[Krzychu M]

Robisz jakieś lekkie luzowanie przed Sylwestrowym,czy zgodnie z Danielsowym planem lecisz?Choć pewnie i na braku swieżości przy dobrej aurze te 39:XX nabiegasz
P.S Mnie właśnie najlepiej dyszki wychodziły na planach maratońskich bez luzowania.Co innego 21k, tutaj zluzowanie byłoby konieczne.

[mihumor]

Nieco luzuje, w planie miałbym tydzień +90 km z dwoma mocnymi akcentami tempowymi a tu Święta i ten start w poniedziałek, lekko bez sensu by było, robiłem program z zapasem czasowym więc ten tydzień robię taki nieco odpoczynkowy przed startem i wejściem w mocniejszą 3- cią fazę, dlatego tez poprzedni tydzień nabiegałem nieco mocniej niż w planie stało bo to on miał być planowo taki nieco odpoczynkowy - więc jest ok, robię po prostu dodatkowy, ostatni, luźniejszy tydzień II fazy planu. A co do biegania w poniedziałek to na razie pogoda windsurfingowa - bardzo mocny wiatr zapowiadają więc bieg po bulwarach w tempie może być problematyczny - cóż, poczekamy, zobaczymy, najwyżej wyjdzie mocny trening z siłą biegową.

[rubin]

poczytałam dzisiaj Twojego bloga; kawałek dniówki mi przy tym zleciał ale co tam, jutro odpracuję ; fajnie ustawiłeś sobie treningi, cały czas do przodu lecisz, a ten wiedeński bieg pójdzie gładko i po myśli ;
i tak sobie myślę przy okazji, że jednak i dla takich emerytów jak ja jest jeszcze nadzieja ; byle by tylko mądrze poczynać
powodzenia życzę

[mihumor]

Dzięki - staram się to robić w miarę z głową, a że poza samą czynnością biegania bardzo wciągnęła mnie cała tematyka całej otoczki treningowo-fizjologicznej oraz szczegółów różnych to staram się na sobie to wszystko nieco przecedzić i przez to lepiej zrozumieć co, dlaczego i po co - bo diabeł tu tkwi w konsekwencji, dokładności i szczegółach, takim ludziom jak ja lat nie ubędzie a talentu Święty Mikołaj nie przyniesie więc jest tylko praca i mały margines do błędu. No i od sierpnia zostałem "trenejrem" mojej żony i na jej przykładzie dopiero było widać jaka jest różnica między zwykłym bieganiem a sensownie poukładanym treningiem, w kilka miesięcy z biegającej sobie Pani stała się walczakiem z ambicjami na wysokie miejsca przynajmniej w kategorii wiekowej co potwierdziła wynikami a to dopiero daje strasznego kopa i wielką radochę.

[panucci10]

bardzo ładny trening Ci wczoraj wyszedł! Podziwiam Cie że z żelazną zasadą i taktyką realizujesz plan który sobie narzuciłeś! Jestem pewien że wszystkie cele biegowe w 2013 roku zrealizujesz z nawiązką!

[mihumor]

Thx - będę się starał dalej realizować konsekwentnie przygotowania a wynik (mam nadzieję, ze dobry) przyjmę z pokorą, do tej pory ta strategia się sprawdzała na 110% więc trzymam się tej drogi.

[Krzychu M]

Te rytmy na maksa biegałeś czy jeszcze jakiś zapasik był?
Nie no,poniżej 3:30 to jakaś abstrakcja dla mnie.200-stu metrówek nigdy nie biegałem,ale w 400-setkach tempo miałem podobne jak na kilometrówkach,więc chyba na 200m bym też wiele nie wycisnął..chyba,że się mylę.Jak nie spróbuję to się nie dowiem
Przeglądając resztę mojego planu to same ciągłe niestety, a interwałów ni ma Chyba,że 4x2 km lub 3X3km można nazwać interwałami?

[mihumor]

Te 200 ki wychodziły mi po 3,25-3,28 i to było szybko ale na pewno nie na maksa, chyba nie ma problemu na tak krótkim dystansie to pobiec - spokojnie dałbyś radę, mi to przypomina pierwszy interwał w sesji gdy nie mam jeszcze wyczucia i zmęczenia i zanim Garmin załapie tempo to mam na nim po 200m własnie koło 3,30 i potem to już do końca zajmuję się zwalnianiem by zakończyć w tempie zakładanym - zła taktyka tego ćwiczenia ale często tak mam, w zasadzie zawsze kilometr interwałowy otwieram za szybko. Podobnie na połówce ostatniej i 10km-ach, tyle miałem adrenaliny że od razu mocno do przodu, walka o dobra pozycje na starcie. szybkie slalomowanie i otwarcia pierwszych 200-300 metrach jak w rytmach wychodziły wiec później to znowu hamulec i już do zamknięcia pierwszego km-a zwalnianie (HM w ten sposób otworzyłem po 4,07 a planowałem taktycznie 4.30 pierwszy pobiec - dalej już byłem grzeczny), tu nie wiem czy zła taktyka startu bo generalnie bez konsekwencji i biegi wychodziły ok - niemniej jakbym pierwsze 2 minuty tak pobiegł to na bank byłbym pozamiatany

[cichy70]

łapiesz luz przed startem w poniedziałek
ja postanowiłem zrobić sobie środę czwartek piątek wolne, kompletnie, muszę dać sobie trochę oddechu.
w sumie nie czuję, żebym potrzebował, ale obawiam się, że jak poczuję to będzie za późno
także niestandardowo w sobotę zaczynam od razu startem na 10,8 km.
ale nie nastawiam się na nic, jak nie będzie szło to po 4:30 przetruchtam

[mihumor]

Dokładnie, tez luzuje, może pobiegam jutro z 10 km ale niekoniecznie i w sobotę 6-7 km - tak 30 min truchtu, niedziela pas i w poniedziałek się zobaczy w zależności od warunków bo loteria może być, nie napinam się jakoś strasznie bo efekt pracy jest a to nie start docelowy jeno kontrolny, napinać się będę na drugiej piątce może Myślę, ze spoko dobrze pobiegniesz, na pewno to co pobiegałeś przez ostatnie miesiące musi zaprocentować i będziesz na bank zadowolony - byle warunki były do powalczenia bo to najważniejsze, można być w gazie ale jak będzie lód czy silny wiatr to i tak ciężko wynik dobry zrobić. W sumie duże objętości robiłeś pod dychę i odpuszczenie z tego dobrze zadziała

[Darekbe022]

Mihumor na jaki wynik się nastawiasz podczas sylwestrowego ??

[mihumor]

Poniżej 40.30 - a ile poniżej to się zobaczy, plan maks poniżej 40 minut i jak będą warunki to powalczę o ten cel niemniej poniżej 40.30 będę zadowolony, poniżej 40 będę więcej niż zadowolony, nawet dużo więcej. Taktycznie biegnę na te 40 i pół ale prawda jest taka, że to i tak zależy od dyspozycji dnia i możliwości i to można zmienić i dopasować do samopoczucia i warunków więc taktyka jakaś tam jest ale zweryfikuję ja po 2-3kmach