Gryzzelda - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4197
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:

dzisiaj mozesz kuracje powtorzc, dla pewnosci
tak, tak, ze zdrowiem nie ma co żartować :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:
juz dawno mnie tak slabo mnie nogi nie bolaly
ojojoj, nie wiem, czy to dobrze; nie słyszałaś, że w pewnym wieku, jak człowiek się budzi i nic go nie boli - to bardzo zła wiadomość :bum: ???
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

rubin pisze:
Gryzzelda pisze:
juz dawno mnie tak slabo mnie nogi nie bolaly
ojojoj, nie wiem, czy to dobrze; nie słyszałaś, że w pewnym wieku, jak człowiek się budzi i nic go nie boli - to bardzo zła wiadomość :bum: ???
akurat jak sie obudzilam to mnie bolaly, potem sie rozruszaly :hejhej:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze: akurat jak sie obudzilam to mnie bolaly, potem sie rozruszaly :hejhej:
i tyle wystarczy :hejhej:
Widzę, że siedzisz jeszcze przed komputerem :usmiech: :usmiech: ; ja to cierpliwie czekam i czekam, aż starsza pójdzie spać wreszcie; muszę przecież te wszystkie prezenty popakować :spoczko: ; młodsza oświadczyła mi dzisiaj, że w żadną gwiazdkę/aniołka/mikołaja itd. i tak nie wierzy, nie przeszkodziło jej to jednak przygotować taką listę życzeń, że hoho,
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

jak pisalam posta to akurat skonczylam z pakowaniem moich prezentow :)

Wesolych Swiat :)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gryzzelda, w Wigilię tylko faceci chętnie chodzą do pracy /żeby uniknąć tego i owego w kuchni/ :oczko:
Wigilijny bieg ma zapewne swój urok, żadne statystyki nic mu nie ujmują. :usmiech:
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:Moj trening oparty na tetnie wyglada tak, ze znalazlam gdzies w necie kalkulator zakresow, oszacowalam z grubsza moje HR max i sobie wyliczylam gdzie mam drugi zakres :spoczko: moj wspanialy pulsometr z Decathlonu pipa mi raz jak jestem ponizej ustawionego zakresu, a dwa razy jak powyzej. I fajne to jest, bo mnie hamuje, nie pedze juz jak wariat tylko slysze ze mi pipa wiec zwalniam. No i wychodzi na to ze suma summarum biegam tak samo szybko, a mniej sie mecze :hej:

A widok to nie codziennie taki, oj nie, nie na darmo mam napisane w profilu ze mieszkam w krainie deszczowcow :sss:
o! Ja też mam jakis podstawowy model pulsometru i mój pika 2x jak jestem w drugiej strefie :uuusmiech: To w sumie może być dobre, żeby na lajtowe wybieganie trzymać się faktycznie tego OWB1. A udaje Ci się trzymać? Bo mi nigdy jeszcze się nie udało :tonieja:
Zawsze wydaje mi się wtedy, że stoję prawie w miejscu i przyspieszam lekko- mój pulsometr za OWB 2 przyjmuje juz od 155- swoją drogą, nie wiem dlaczego :hejhej:
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:
I dlaczego w tym miescie nie ma ani jednego kilometra po plaskim? przeciez te gorki to mnie wykoncza...
łączę sie w bólu! Ja mieszkam w okolicach Zielonej Góry :hahaha:
Więc jak mam zrobić trening po mieście na tempo to mój organizm bardzo sie raduje na myśl o katorżniczych, jak dla mnie podbiegach :hej:

Fajnie, że nie odpuszczasz mimo takich kijowych warunków pogodowych!
Ja nie lubię po śniegu biegać a po lodzie to już w ogóle :hej: Wtedy wybieram pola. To co, że but wtedy zapada się do połowy w tej glinie :uuusmiech:

Trzymam kciuki, żeby paskudne wirusy odeszły daleko stąd!
I tak jak napisałam u mnie, spinamy pośladki i do przodu :hej:

A jak stopa? Już lepiej?
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

concordia pisze:Trzymam kciuki, żeby paskudne wirusy odeszły daleko stąd!
I tak jak napisałam u mnie, spinamy pośladki i do przodu :hej:

A jak stopa? Już lepiej?
No ja z checia bym posladki spiela jeszcze bardziej, ale te przyczepy nieszczesne mi nie pozwalaja. Znaczy sie jest OK na razie, codziennie wieczorem smaruje je mascia mentolowa i sobie masuje tak jak mnie fizjoterapeuta masowal, juz wszystko czuje co i jak i pomaga bardzo.
Jednak nie chce popelnic drugi raze tego samego bledu, zeby za duzo i za szybko biegac, bo po co mi to? Takze moze w piatek pojde na rower stacjonarny (niestety w tym tygodniu nie ma zadnych sensownych zajec zorganizowanych), a nastepny bieg gdzies w weekend

A stopa juz zupelnie sie nie buntuje :spoko:
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Nie no, jak boli to ja jestem zwolennikiem odpoczynku- popieram w 100% :usmiech:

Pośladki spinamy jak jesteśmy zdrowi i gotowi :hejhej:
Ja swego czasu ostro się przetrenowałam i wypadła mi rzepka... O dziwo, bieganie działa kojąco na moje kolana :usmiech: Bardzo mnie to cieszy szczerze mówiąc.

Dobrze, że chociaż ze stopą już ok :usmiech:
W takim razie, oprócz kciuków za wirusy, potrzymam jeszcze za przyczepy :usmiech:
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Gryzzelda - jeśli stopa jeszcze kiedyś Ci się odezwie, szukaj takich klapek :)
P1170641.jpg
W niedzielę mnie też tak pobolewało, 3h w takich "leczniczych" głośnochodach i ból minął, jak ręką odjął :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Dzieki Grim, mialam kiedys takie klapki :hejhej: moze rzeczywiscie warto sobie takie zamowic... Na razie zainwestowalam w pileczke jeza co Martyna mi polecila i caly piatek w pracy przy biurku dzielnie sobie stopy masowalam
I jeszcze podwijalam stopy tak jak kazales. Takze dzieki za dobre rady!
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gryzzelda, u Ciebie mam nadzieję już lepiej :usmiech: ; widzę, że te różne paskudne kontuzje potrafią się ślimaczyć i ślimaczyć; może i dobrze, że u Was tam sztorm jutro - posadzi Cię w domu i odpoczniesz jak należy :usmiech:
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Rubin, ja ciagle dochodze do siebie po shin splints.
Po ostatnim treningu przyczepy znowu sie odezwaly, ale potraktowalam je zimnym prysznicem, mascia mentolowa i maltretuje je masazami. Dzisiaj jeszcze byloby za wczesnie zeby biegac, lepiej dac na luz. Staram sie uczyc na bledach, szkoda tylko ze na wlasnych :bum:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mieszkasz blisko wybrzeża? Pewnie miałabyś jutro ciekawe widoki :) Raz tylko widziałam taki porządny sztorm, baardzo piękny widok :usmiech:
ODPOWIEDZ