Gife -> Garmin Connect

[Gife]

22/12/2012

62'07" (4:13/KM) - 14,75 KM (148 bpm; max 197):
21'07" (4:14/KM) - 5 KM (149 bpm)
21'05" (4:13/KM) - 5 KM (147 bpm)
19'54" (4:12/KM) - 4,75 KM (147 bpm)

Po wczorajszej bieżni dziwne uczucie dziś miałem na starcie Potem już się rozkręciłem i sobie biegłem. Puls na 80% czyli zgodnie z planem (ta wyższa granica). Muszę sobie żel do elektrod kupić bo trochę za dużo na starcie pokazuje na connect widzę, jak fajnie puls rośnie do max (ok 1-2 km), by potem sie ustabilizować i nie widziałem wahań do końca biegu już.

[Gife]

23/12/2012

144'25" (5:23/KM) - 26,8 KM (163 bpm, max 241):
27'15" (5:27/KM) - 5 KM (129 bpm)
27'19" (5:28/KM) - 5 KM (116 bpm)
27'03" (5:25/KM) - 5 KM (158 bpm)
26'44" (5:21/KM) - 5 KM (201 bpm)
26'35" (5:19/KM) - 5 KM (199 bpm)
9'27" (5:14/KM) - 1,8 KM (186 bpm)

Fajne wybieganie, mógłbym dłużej i dłużej Wyszedłem biegać jak rozpętała się zima, a wróciłem, jak waliło w pysk marznącym deszczem Pulsometr oczywiści nie miał warunków bo ledwo spocony byłem i szalał A biegłem we FreeŻelazkach
Czwarty tydzień planu kończę ze 111 kilometrami. Poprzedni 88 km.

[Gife]

24/12/2012

86'32" (4:19/KM) - 20 KM (158 bpm, max 239):
21'56" (4:23/KM) - 5 KM (137 bpm)
22'05" (4:25/KM) - 5 KM (144 bpm)
21'35" (4:19/KM) - 5 KM (187 bpm)
20'54" (4:11/KM) - 5 KM (163 bpm)

Znów pasek wariował od połowy biegu, dziwne Trochę za mocno kończyłem ten bieg, ale hmm..nie odczuwałem tego zbytnio w oddechu Znów się bawię w NBP
Wesołych Świąt

[Gife]

Dziś luzuję..Lenistwo i karp wygrali ciekawe, czy ktoś ciągły dziś poleci

[Gife]

26/12/2012

5'14" (5:09/KM) - 1 KM R (128 bpm)
37'40" (3:45/KM) - 10 KM (206 bpm, max 252)
4'50" (5:05/KM) - 950 M W(156 bpm)

Ciągły. Oczywiście daleki mi do 16 km w tym tempie, ale to i tak postęp względem ostatnich biegów w tym tempie Bieżnia na Orliku. Oczywiście skakanie przez płot w cenie treningu.

[Gife]

27/12/2012

88'12" (4:38/KM) - 19 KM:
23'20" (4:40/KM) - 5 KM
23'12" (4:38/KM) - 5 KM
22'59" (4:36/KM) - 5 KM
18'40" (4:41/KM) - 4 KM

Ależ miałem sztywne nogi po wczorajszym Jutro znów bieżnia i tempa

[Gife]

NR 623

[Gife]

28/12/2012

5'05" (5:02/KM) - 1 KM R

20 x 300 m 1'04" (3:50/KM), P 1':
1 1'04" (3:34/KM)
2 1'08" (3:47/KM)
3 1'06" (3:41/KM)
4 1'04" (3:36/KM)
5 1'06" (3:42/KM)
6 1'06" (3:41/KM)
7 1'05" (3:38/KM)
8 1'07" (3:46/KM)
9 1'06" (3:41/KM)
10 1'07" (3:45/KM)
11 1'05" (3:39/KM)
12 1'06" (3:43/KM)
13 1'05" (3:37/KM)
14 1'06" (3:40/KM)
15 1'06" (3:40/KM)
16 1'06" (3:41/KM)
17 1'07" (3:44/KM)
18 1'03" (3:31/KM)
19 1'05" (3:37/KM)
20 52" (2:53/KM)

6'46" (5:12/KM) - 1,3 KM W

Trening z Grzesiem, który robił tysiączki. Ponieważ to mój pierwszy taki trening w nowym planie, przerwa minutowa. Za tydzień będzie 30 sekund przerwy. Oboje w Skechersach go Runach

[Gife]

29/12/2012

123'57" (4:30/KM) - 27,5 KM (216 bpm, max 252):
22'32" (4:31/KM) - 5 KM
22'28" (4:30/KM) - 5 KM
22'14" (4:27/KM) - 5 KM
22'33" (4:31/KM) - 5 KM
22'33" (4:31/KM) - 5 KM
11'34" (4:36/KM) - 2,5 KM

Puls od 5 km powyżej 200 bpm Od piątego kilometra również zmagam się z bolącym brzuchem (chyba wczorajsza karpatka ) i tak do końca biegu mnie dekoncetrował. Na dwudziestym kilometrze czuję jak przeszywa mnie ból od brzucha po serce aż do prawego barku, kończąc w szyi (miałem już tak w przygotowaniach maratońskich i zawsze mnie to ciekawi ). Poza tym, o skibce chleba z dżemem nie dotrwałem do 30-tego km
Na pocieszenie dodam, że idę na Hobbita w 2d z napisami Zasnę, czy nie?

[Gife]

30/12/2012

63'06" (4:12/KM) - 15 KM (148 bpm, max 242):
21'03" (4:13/KM) - 5 KM (133 bpm)
21'14" (4:15/KM) - 5 KM (143 bpm)
20'36" (4:07/KM) - 5 KM (170 bpm)

Dziś pasek z czujnikami powędrował na suche plecy. Ciekawe, kiedy zacznie świrować w tamtym miejscu Teren to oczywiście pofałdowany Park Piastowski w Poznaniu Przesadziłem z ostatnią 5tką ale w 80% się zmieściłem
Skechersy Go Runy Red mają 2013 km przebiegu, green - 856

[Gife]

31/12/2012

86'59" (4:20/KM) - 20 KM (132 bpm, max 251):
21'44" (4:21/KM) - 5 KM (157 bpm)
21'41" (4:20/KM) - 5 KM (147 bpm)
21'39" (4:20/KM) - 5 KM (115 bpm)
21'53" (4:23/KM) - 5 KM (109 bpm)

aparatura pomiarowa pulsu, perfekcyjna Ostatnia 5tka, generalnie pod wiater. Jezu, ale to męczące było. Skrzyżowania i czerwone światła trochę puls obniżały widocznie
Tłusty obiad zjedzony (pyry, 2 giry kurczaka i buroki) i czas zacząć przygotowania do sylwestra

Który spędzę na fotografowaniu tego eventu:


Zdrówka na cały nowy rok 2013!
2012 r - 4420 KM 264 treningi, 337 godzin 8 min 40 sekund

[Gife]

1/01/2013

13'43" (4:56/KM) - 2,7 KM R (146 bpm)
41'56" (3:49/KM) - 11 KM TM (166 bpm)
12'36" (4:51/KM) - 2,6 KM W (139 bpm)

Ciężko, trening raczej z lenistwa. Muszę motywację mieć bo inaczej będę szukał sposobu na wylegiwanie się, a nie, trenowanie.
Sylwester nudny jak falki z olejem, ale towarzystwo nadrobiło. Spotkanie ludzi, których się nie widziało kupę lat, potrafi zająć czas i zmienić nudną imprezę w wesołe wspomnienia Fajna życzliwość wszystkich wokół i zero spin Witam w roku dwutysięcznympechowym. Zdrówka!

[Gife]

2/01/2012

47'40" (4:44/KM) - 10 KM

Rozbieganie po górkach Hetmańskiej w Nike Free. Znów puls od połowy trasy szaleje do ponad 200 bpm .

[Gife]

3/01/2013

99'21" (4:31/KM) - 22 KM:
22'47" (4:34/KM) - 5 KM
22'33" (4:31/KM) - 5 KM
22'36" (4:31/KM) - 5 KM
22'52" (4:35/KM) - 5 KM
8'31" (4:25/KM) - 2 KM

Wiaterek hamował lub popędzał. Pogoda nędzna. Nie lubię deszczowych pó roku. Szaro, buro i ponuro. Glebę można zaliczyć przez zalegające błoto ale na szczęście mi się pofarciło i padł tylko tekst Pazury na Łodzi Kaliskiej pod nosem też przeklinałem wiatr, chyba z nudów Pasek wskazywał takie parametry, że żal tu wpisywać. Wgrają sie na connecta i tam można też sprawdzić trasy. Dziś w ramach relaksu chcę sobie do kina na Supermarket skoczyć

[Gife]

4/01/2012

1,2 KM R (4:45)

16 x 300m (3:38/KM), p 1'

1 KM W (4:50/KM)

Bieżnia na siłowni. Ale wodospad mięli na hali. Doszło do momentu, że zdjąłem koszulkę na wystudzeniu Zdecydowanie lepiej akcenty się robi na świeżym powietrzu. Muszę brzuch spalić, bo lekko odstaje od reszty
Miało być 20 powtórzeń, ale po 6 już przestałem liczyć. Z dystansu względem poprzedniego tygodnia, wyliczyłem ilość