Komentarz do artykułu Będzie drugi maraton w Warszawie?

[artur_totalfit]

Kiedy ruszą zapisy? są jakieś informacje ???

[emerce]

Czasami jak czytam komentarze dotyczące tego maratonu (czy tu czy na facebooku) to widzę, że wiele osób jest bardzo niekonsekwentnych.
Na pewno nie raz słyszeliście narzekania mieszkańców miast; Warszawy, Wrocławia czy innych, że:
- maraton to powinni biegać poza centrum
- przeszkadzają przejechać samochodem
- to skandal zamykać ulice dla garstki biegaczy
- niech sobie biegają ale po stadionie

itp itd.
Wiele różnych powodów. I teraz jak Orlen robi maraton to mam wrażenie, że ustach wielu biegaczy widzę też jakieś dziwne argumenty:

- wystarczy jeden maraton
- ja na pewno nie pobiegnę
- ja zdecydowanie NIE
- jest jeden Maraton Warszawski, na pohybel komercji



Czy wszystkie osoby przemyślały swoje argumenty, czy są to argumenty podobne do tych, jakie rzucają kierowcy pod adresem Maratonu Warszawskiego?

dlaczego uważasz, że te argumenty nie są przemyślane i porównujesz je do zrzędzenia kierowców?
jak dla mnie maratonów może być nawet 12 w roku, to nie kwestia ilości tylko organizatora
to że na pewno ktoś nie pobiegnie? tak samo jak na pewno nie pobiegnie w Dębnie, albo w Poznaniu? bo nie, nie lubi, ma złe wspomnienia, nie po drodze mu?
argumenty za lub przeciw mogą być przeróżne, mniej lub bardziej sensowne (mój najnowszy- nie sponsorują Hołka na Dakarze, to na pewno u nich nie pobiegnę )
Maraton Warszawski jest jeden, owszem, zgadza się, może Orlen Maraton będzie drugi
organizacyjnie na pewno będzie super, jeśli organizacja będzie powierzona ludziom z doświadczeniem i wyobraźnią, bo jak są pieniądze to o resztę się martwić nie trzeba, pod warunkiem że nie zapomni się o jakiejś kwestii
na razie dają tyłka z podawaniem informacji i zapisami- o ile w ogóle będą(jeśli to prawda, że o tym mówi się od dwóch lat, to życzę powodzenia- w każdym razie PR mają już odfajkowany)

[f.lamer]

akurat argument "jest jeden Maraton Warszawski, na pohybel komercji" jest rzeczywiście kompletnie od czapy
bo czymże innym jak nie komercją jest tegoroczny frekwencyjny wynik, oraz cele FMW?

a z kolei Vitay-Warsaw-Marathon zapowiada się - przynajmniej w 2013 roku - jako kompletnie niszowa, klimatyczna impreza dla kilku zawodowców, garstki pierdołowatych maratończyków którzy zapomnieli się zapisać w promocji first minute na wiosenny bieg i grupki desperatów liczących na jak najniższe wpisowe i wypasiony pakiet

wszyscy inni - dzięki opieszałości grupy orlen - zdążyli już rozplanować swoje wiosenne starty

reasumując - to może być bardzo fajny wyścig, a nie jakaś tam jesienna masówka

[hatek]

Zablokować dwumilionowe miasto dla 500 biegaczy. To może być coś!
Wystarczy, że poczekają z oficjalką do stycznia.

[zoraw9]

Z tego co słyszałem, zapisy zaczną się na dniach. I wszyscy biegacze znajdą w tej imprezie sportowej coś dla siebie, jedni maraton a inni krótszy dystans. A osoby, które wybrały start w innym kwietniowym maratonie zobaczą dopiero 21 kwietnia czy będą mieli czego żałować

[LadyE]

nie moge sie doczekac

[f.lamer]

"Chcę przebiec maraton, nie nowojorski, nawet nie taki oficjalny. Chcę przebiec dystans 40 kilometrów. Na razie sobie mierzę dystans na 10 kilometrach i nie jest to imponujące. Schodzę poniżej 55 minut co powinno spowodować, że maraton przebiegłbym w takim czasie, kiedy nie zamyka się imprezy. Ale... nie wiem czy dam radę"
ależ czemu "nie taki oficjalny"?
halo, biuro promocji i reklamy pkn orlen, wiecie co z tym zrobić?

edit:
jeśli nie wiecie, to sprzedam ten pomysł do emte. on od stycznia otwiera zapisy

[Gwynbleidd]

To się prosi o komentarz yacoola

[LadyE]

"Borowcy zrobią sztafetę (zmiana co 400 metrów) bo jeszcze by który padł i nie doczekał mundurowej emerytury "

[f.lamer]

akurat borowiki są z pewnością w lepszej formie niż pan premier.
nawet ten na zdjęciach wygląda na bardziej zorientowanego w temacie

[snail75]

Czasami jak czytam komentarze dotyczące tego maratonu (czy tu czy na facebooku) to widzę, że wiele osób jest bardzo niekonsekwentnych.
Na pewno nie raz słyszeliście narzekania mieszkańców miast; Warszawy, Wrocławia czy innych, że:
- maraton to powinni biegać poza centrum
- przeszkadzają przejechać samochodem
- to skandal zamykać ulice dla garstki biegaczy
- niech sobie biegają ale po stadionie

itp itd.
Wiele różnych powodów. I teraz jak Orlen robi maraton to mam wrażenie, że ustach wielu biegaczy widzę też jakieś dziwne argumenty:

- wystarczy jeden maraton
- ja na pewno nie pobiegnę
- ja zdecydowanie NIE
- jest jeden Maraton Warszawski, na pohybel komercji



Czy wszystkie osoby przemyślały swoje argumenty, czy są to argumenty podobne do tych, jakie rzucają kierowcy pod adresem Maratonu Warszawskiego?

Ja myślę, że nieprzychylne komentarze osób biegających mają inne podłoże niż te ze strony kierowców i innych osób niebiegających. Mi to zajeżdża czymś co określam "piłkarskim faszyzmem" - czyli porównując do sytuacji w stolicy skoro jest Legia to Polonia jest niepotrzebna. Poza tym ludzie przeceniają zasługi FMW. O ile nie można odmówić FMW uratowanie maratonu w trudnych latach kiedy była to impreza dla garstki ludzi, o tyle sukces frekwencyjny w ostatnich latach należy przypisać raczej modzie na bieganie w całej Polsce niż pracy FMW. Czasem warto wychylić nos ze stolicy żeby stwierdzić, że na prowincji mamy do czynienia z tym samym zjawiskiem i czasem o wiele bardziej spektakularnym. Na przykład licząca 7 tysięcy mieszkańców Sobótka zorganizowała półmaraton, w którym wystartowało ponad 3 tysiące ludzi. I pewnie byłoby więcej gdyby nie limit wprowadzony przez organizatora. Patrząc z takiej perspektywy to FMW ciągle nie wykorzystuje potencjału jaki tkwi w ponad 3 milionowej aglomeracji warszawskiej. Zatem jeśli Orlen dotrze do szerszej grupy biegaczy tylko z Warszawy i okolic to korzyści z tego odniesie także Maraton Warszawski. Bo ludzie, którzy zarażą się maratonem na wiosnę, a którzy nie mają czasu lub funduszy na wyjazdy na imprezy biegowe mając możliwość startu "u siebie" z chęcią z tego skorzystają.

[Kolaj]

Niestety wszystkie informacje owiane są jeszcze mgłą tajemnicy, ale za kilka dni mgła się odsunie i ukaże się całość.

Te słowa zostały napisane 11 dni temu. Coś się tam nie klei chyba. Zaraz Święta, Sylwester i wydaje się, że już w tym roku nic oficjalnego nie zdąży się już pojawić.

Czas ucieka i uwzględnienie tego biegu w planie na przyszły sezon staje się coraz bardziej kłopotliwe.

[maly89]

Zaraz się okaże, że to była jedna wielka kaczka dziennikarska

[Adam Klein]

Już się nie okaże, dzisiaj ruszają zapisy, zaraz będzie oficjalne info.

[maly89]

No właśnie widzę, że w samą porę dodałem post