
Powodzenia w 2013 roku, trzymam kciuki za realizację wszystkich celów. 36:xx - rany, dla mnie to brzmi co najmniej jak majątek Billa Gatesa, niebotycznie i nieosiągalnie

Moderator: infernal
A widzisz....a ten Pan to własnie ten dzięki któremu szybciej dobiegłem do mety....fotka by Łukasz z ostatniego km, chyba faktycznie u mnie kryzys bardziej był w głowie niż w organizmie.....Gryzzelda pisze:super fota, ty taki wyluzowany w porownaniu do pana za toba![]()
powodzenia w realizacji celow!
eeeeee....dla mnie na razie teżgrim80 pisze:Ś trzymam kciuki za realizację wszystkich celów. 36:xx - rany, dla mnie to brzmi co najmniej jak majątek Billa Gatesa, niebotycznie i nieosiągalnie
Staram się tak własnie myśleć....jackma pisze:Trzymam kciuki, POWODZENIA!!!
Jak mądrze popracujesz to cele całkiem realne.
Nie zależy mi jakoś bardzo na tej połówce...4:15/km..to tempo na 3 godz w maratonie..i to głównie chce przećwiczyć na silesi...w tym sezonie było tak samo, tempo z połówki z lipcu było moim tempem docelowym na maraton we wrześniu......mihumor pisze:Trochę nieharmonijne masz te założenia, z takiej dychy to niżej 1.25 w HM albo przynajmniej koło tego i to dalej daje poniżej 3 w M, z takiego czasu z dychy oba takie założenia na HM i M nie wydają się specjalnie wyśrubowane - ale najpierw trzeba te 36,XX wybiegać- powodzenia życzę.
Jak będzie zdrowotnie wszystko ok to nie zakładam innej wersjiszymon_szym pisze:
Ale pewnie i tak nabiegasz te 36:xx i nie będzie problemu
Osiągnął w rok niesamowicie dużo! Ale podobno wcześniej sporo grał w piłke nożną na bardzo dobrym poziomie, wiec nie powiedział bym że z poziomu żadnegosebagw pisze:Nie zaczynałeś z żadnego poziomu a osiągnąłeś sporo.