Odchudzanie poprzez bieganie

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
xzxz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 11 gru 2012, 23:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam 198 cm wzrostu, ważę 105 kg. Zależy mi głównie na schudnięciu na twarzy. Czy mogę to osiągnąć poprzez bieganie?
Od kilku lat staram się zdrowo odżywiać. Nie używam w ogóle soli. Piję tylko wodę mineralną (muszynianka magnezowo wapniowa, 2-3 litry dziennie). Unikam wszystkiego co słodkie. Jem bardzo dużo różnych warzyw przy śniadaniu czy obiedzie. Chude mięso - łosoś, filet z piersi kurczaka, nie piję alkoholu, a mimo to nie chudnę. Moja waga utrzymuje się na stałym poziomie. Wygląda na to, że jedyną drogą do wyszczuplenia mojej sylwetki są ćwiczenia.

Czy jest to bezpieczne biegać przy mojej wadze?
Czy w efekcie utraty kilogramów moja twarz także będzie szczuplejsza?
Czy możecie polecić jakiś plan treningowy? Zależy mi na jak najszybszych efektach, nawet jeżeli to miałoby być bieganie po 15 kilometrów dziennie 5 dni w tygodniu.
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Bieganie 15 km dziennie przy Twojej to spore ryzyko.
Przeczytaj to: http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=6&id=2642
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

xzxz pisze:
Czy jest to bezpieczne biegać przy mojej wadze?
Czy w efekcie utraty kilogramów moja twarz także będzie szczuplejsza?
Czy możecie polecić jakiś plan treningowy? Zależy mi na jak najszybszych efektach, nawet jeżeli to miałoby być bieganie po 15 kilometrów dziennie 5 dni w tygodniu.
Czy bezpiecznie tego nie wiem, ale wiem, że jak ja zaczynałem to ważyłem jeszcze więcej i, odpukać, nic mi nie jest. Być może to kwestia szczęścia, ale jednak :)
Kiedy schudłem to właśnie po twarzy było bardzo widać. Okazało się, że moja wielka okrągła gęba posiada jakieś kości, które stały się aż nazbyt widoczne :)
Plany Treningowe

Zapraszam również na mojego bloga, może znajdziesz tam coś dla siebie odnośnie odchudzania po przez bieganie i odżywiania - Maly89
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Wydaje mi się, że z Twoją wagą nie jest najgorzej - niby 105kilo, ale prawie 2 metry wzrostu. Problem widziałbym bardziej w kręgosłupie (bardzo wysocy ludzie są częściej narażeni na tego typu problemy przy bieganiu) niż w samej wadze, a więc w obciążeniu kolan.
Ja zaczynałem z ok. 115kg, ale jestem od Ciebie 11cm niższy. Na początek po prostu wszędzie spacerowałem, potem był rower, a dopiero po jakimś czasie - porządne bieganie (wtedy byłem już poniżej setki chyba). Z uwagi na zimę, na początek bym Ci polecił stacjonarny rowerek i orbitreki, które mniej obciążą stawy, a pomogą spalać kalorie, ergo - schudnąć. I tak 3-4 tygodnie. Dopiero potem wplatałbym 1, potem 2 treningi biegowe w tygodniu.
Tyle okiem laika z doświadczeniem ;)
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Prawie 2 metry chłopa i 105 kg, to nie jest źle!
Biegaj jak najbardziej tylko z umiarem. Biegaj co drugi dzień 5-6 km. Jeżeli chcesz szybciej spalić tkankę tłuszczową to nie ma nic lepszego niż do biegania dwa razy w tygodniu włączyć siłownię. Po trzech miesiącach takiego miksu efekty murowane.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
xzxz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 11 gru 2012, 23:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89 pisze: Kiedy schudłem to właśnie po twarzy było bardzo widać. Okazało się, że moja wielka okrągła gęba posiada jakieś kości, które stały się aż nazbyt widoczne :)
Dzięki, dałeś mi ogromną motywację.
apaczo pisze:Biegaj jak najbardziej tylko z umiarem. Biegaj co drugi dzień 5-6 km. Jeżeli chcesz szybciej spalić tkankę tłuszczową to nie ma nic lepszego niż do biegania dwa razy w tygodniu włączyć siłownię. Po trzech miesiącach takiego miksu efekty murowane.
Skorzystam z twojej rady. 6 km co 2 dzień + karnet na siłownię.

Główne moje zmartwienie to, moja twarz jest coraz bardziej okrągła, podbródek zaczyna mi się zlewać z szyją, ciężko zauważyć rysy kości na twarzy. Jestem pewny, że nie jest to genetyczne. Kiedyś byłem szczuplejszy jednak pracuję jako programista, przesiaduję po 12 godzin dziennie przed komputerem, wysiłek fizyczny mam ograniczony do minimum i takie są tego efekty.

Czy skóra się sama naciągnie w miejscach gdzie mam jej za dużo? Mam na myśli na twarzy czy na brzuchu.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na twarzy żadna skóra nie powinna zwisać. Ale brzuch to już nieco inna bajka. W moim wypadku (miałem już rozstępy) trochę tej skóry tam zalega. Aczkolwiek nie rzuca się to w oczy i niespecjalnie mi przeszkadza.
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja schudłem z 107 kg do 80 kg. Efekty odchudzania poprzez bieganie najbardziej są widoczne na twarzy. Ja miałem wiele pytań od znajomych odnośnie tego czy nie jestem chory. Co do brzucha to tutaj jest najgorzej, przynajmniej w moim przypadku. Jest tego jeszcze trochę za dużo i od pewnego momentu bardzo słabo widać u mnie postępy w zrzucaniu niepotrzebnego balastu. Dodatkowo robię 4 razy w tygodniu brzuszki, pompki i grzbiety i troszkę spada ale do tego trzeba dużo, dużo czasu i cierpliwości jak mniemam.
Powodzenia.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

xzxz pisze:
maly89 pisze:
Czy skóra się sama naciągnie w miejscach gdzie mam jej za dużo? Mam na myśli na twarzy czy na brzuchu.
Młody jesteś, skóra ma sporo kolagenu więc wszystko zagra
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

radslo1 pisze:Ja schudłem z 107 kg do 80 kg. Efekty odchudzania poprzez bieganie najbardziej są widoczne na twarzy. Ja miałem wiele pytań od znajomych odnośnie tego czy nie jestem chory. Co do brzucha to tutaj jest najgorzej, przynajmniej w moim przypadku. Jest tego jeszcze trochę za dużo i od pewnego momentu bardzo słabo widać u mnie postępy w zrzucaniu niepotrzebnego balastu. Dodatkowo robię 4 razy w tygodniu brzuszki, pompki i grzbiety i troszkę spada ale do tego trzeba dużo, dużo czasu i cierpliwości jak mniemam.
Powodzenia.
Kolega zmiksował sport siłowy z wydolnościowym i są efekty. Brawo!
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

apaczo pisze: Kolega zmiksował sport siłowy z wydolnościowym i są efekty. Brawo!
apaczo a żebyś wiedział jak super się czuję nawet po wyczerpujących biegach. Wcześniej, jak jeszcze nie ćwiczyłem siłowo, po długich wybieganiach to żona mnie zdrapywała z podłogi. Kręgosłup, plecy, kark i brzuch tak mnie bolały, że miałem dość wszystkiego. Jakoś ostatnio pobiegłem sobie coś koło 26 km, trzasnąłem gimnastykę rozciągającą na delikatnym luzie i z przyjemnością. Samopoczucie świetne. I bez siłowni! Najlepsza siłownia dla biegacza to własny dywan w domu.
ewakowal8
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 gru 2012, 15:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moja mama miała podobny problem do ciebie. Chciała zacząć biegać ale bała się, że przy swojej wadze nabawi się jakiejś kontuzji. Lekarz polecił jej żeby zaczęła od krótkich dystansów i koniecznie dołączyła do tego inne ćwiczenia na wzmocnienie mięśni i rozciąganie. Gdy udało jej się zrzucić kilka kilo zwiększyła dystans. Myślę że na początek mogłoby wystarczyć nawet 15 minut biegu i 15 minut szybkiego marszu.
hurben
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 22 paź 2012, 20:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To żeby nie było tak słodko w tym tygodniu biegam po 40minut x3 i długie wybieganie 60 minut x1, od 1,5 miesiąca moja waga oscyluje w tych samych widełkach wagowych i nie chce spaść poniżej 104 kg.
Jest to normalne że po okresie szybkiej utraty wagi następuje pewien przestój.

Pierwsze 12 kg straciłem dość szybko 4-5 miesięcy, efekt na twarzy bardzo łatwo zauważalny. Zostało mi jeszcze ze 20 aby tak w miarę normalnie się czuć i ze 30 aby myśleć o maratonie :sss: (pomarzyć zawsze można).

Trzeba będzie wrzucić dietę, bo to jednak podstawa odchudzania, bieganie to najwyżej czynnik wzmacniający efekty.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

hurben pisze: Jest to normalne że po okresie szybkiej utraty wagi następuje pewien przestój.
U mnie nie wystąpił takowy przestój. Z tym, że ja od początku miałem dietę i bieganie.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Z twarzą to różnie bywa. Karolina Kozela (zawodniczka MTB XC), mimo że ważyła bardzo mało, poniżej 45kg, i to było po niej widać, na twarzy pozostała mocno pucułowata :). Tak że to cecha osobnicza, może być tak, że mimo schudnięcia twarz pozostanie okrągła.
The faster you are, the slower life goes by.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ