Respect !!!
Niestety, ostatnimi czasy spędzam sporo swojego życia na obczyźnie, w pewnym stopniu dobrowolnie

a kto endo nie ma może poczytać o moich poczynaniach biegowych, a przede wszystkim o obserwacjach jak biega się w Szwecji, jakie jest tu podejście do sportu i do życia


http://live-and-run-in-sweden.blogspot.se/
dopiero go założyłem, więc cudów nie oczekujcie, ale wszelkie komentarze czy sugestie będą bardzo cenne

P.S. będąc samotnie na takim wyjeździe trzeba sobie szukać ciekawych zajęć na wieczory, co by na głupoty nie było czasu :-D, więc wymyśliłem coś takiego, co Wy na to
