Martyna_K - komentarze

[zoltar7]

Bo dla Ciebie Zoltar to była dynamiczna joga-dla mnie zaledwie rozciąganie...

Kachita Słonko, ty tego nie traktuj serio, dziewczynie się w umyśle mąci. Poza tym ja byłem w tym czasie w delegacji służbowej w Szczecinie, a ta biedaczka przebywała wtedy w Szczecinku... jest chyba różnica (prawie 200km), nie?

Btw. Dżizus Martyna litości! Ty chyba Boga w sercu nie masz, tak się nade mną znęcać, przecież mnie mogą przez te twoje "insynuacje" za jakiego pedofilia wziąć. Dziecko proszę trochę więcej rozsądku.

[Anna NH]

Zarzaź mnie, zaraź. Proszę...
Dbałością o resztę ciała.

[kachita]

Martyna, to może wzorem Sylwka wpisuj się raz w tygodniu jakoś ogólnie, że ileś tam treningów, ileś tam akcentów, tyle i tyle kilosków... Bo wiesz, Twój fanclub będzie niepocieszony

[Martyna_K]

Okej Kachita-postaram się sumiennie robić tygodniowe podsumowania

ps2. Zoltar- Pamiętaj,że mężczyzna nie ma wieku-albo jest chłystek,albo mężczyzna.
A nawet jeśli ma,to jest jak wino-bo im starszy,tym lepszy

[zu.zu]

Martyś, ale kto, co, dlaczego? Uchyl rąbka tajemnicy co tam wykombinowałaś...pliiiiiiis.

[Martyna_K]

Zu.zula, po prostu ktoś uznał,że może nie jestem jeszcze aż tak beznadziejnym przypadkiem i coś tam można jeszcze zdziałać

[zu.zu]

Ech, ale ja chciałam właśnie wiedzieć jaki ktoś i jakie coś...a tu wszystko mgłą tajemnicy owiane...



...ech.

[mar_jas]

też chciałem zawiesić pisanie bloga...kurde..jakas plaga ostatnio

Martyna, który to juz pomysł w tym roku??

[zu.zu]

Mar_jas, bez kitu - nie idź tą drogą!!!

[mar_jas]

Mar_jas, bez kitu - nie idź tą drogą!!!

No jak mam pisać w stylu

poniedziałek - nie biegałem
wtorek - wolne
środa - za zimno
czwartek - jakos tak ciemno więc nie poszedłem
piątek - przeczytałem raport z powietrza, 1000% przekroczona norma, więc nie poszedłem biegać
sobota - dzień wolny
niedziela - wyszedłem na dół ale padało więc wróciłem
poniedziałek wolne
wtorek ...........


Może lepiej dac sobie spokój

[zu.zu]

No przepraszam Pana bardzo, ale to znaczy, że ten wielki zapowiadany COME BACK 16-ego grudnia to obiecanki cacanki były? Hę?

[mar_jas]

No przepraszam Pana bardzo, ale to znaczy, że ten wielki zapowiadany COME BACK 16-ego grudnia to obiecanki cacanki były? Hę?

kurde...normalnie strciłem całą ochote do biegania ..nie chce mi się

[zu.zu]

Say what?! Coś się stało konkretnego czy...kurcze, no jak to...?

[mar_jas]

Żeby nie było problemów z tłumaczeniem....to może jednak dzisiaj pójde coś potasiać ....musze wypróbować wkręty w podeszwach przed niedzielnym GP


Martyna..a co będziesz w ogóle trenować??

[Martyna_K]

Aaaa to na razie wszystko owiane tajemnicą pozostanie-co by to nie zapeszać Jedno powiem-i tu liczę na wsparcie-nogów w czterech literach już nie czuję

ps. Mar_jas-nieważne ,który pomysł-ważne,że każdy kolejny lepszy od poprzedniego