Grzesiek - vox populi

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Jimmyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 229
Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
Życiówka na 10k: 48:13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Grześku co to za "dziwny" trening te 1:30E/200m P? Może się nie znam wystarczająco dlatego pytam co on ma dać? Ja bym na twoim miejscu "trzaskał" objętości w E, a niektóre takie treningi akcentował przebieżkami np. 8-10x100/120m i te przebieżki próbowałbym robić jeszcze żwawiej niż te, które robiłeś teraz...
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja właśnie też nie znam się za bardzo - to może nawet nie przebieżki, ale trochę żwawsze tempo dla "odmulenia porannego" - tak, żeby trening nie był zbyt nudny i jednostajny :) Może przesadziłem z 200m, poprzednio biegałem 150m, co dawało zdecydowanie wyższe tempo odcinka.
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Aż Adama K. się zapytałem - wzbudziłeś we mnie sporą niepewność co do celowości tego treningu ;)
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Przebieżki mają polegać na tym ,że nie biegniesz na maksa, ma to być żwawy, w miarę ładny technicznie bieg ale nie sprint i wypruwanie się. Przebieżka powinna trwać 20-30 sek.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Cóż, człowiek ciągle się uczy. Dlatego tak lubię nasze forum - ktoś podpowie, ktoś zauważy, na kimś mogę się wzorować. I leci :)
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

grim80 pisze:Cóż, człowiek ciągle się uczy. Dlatego tak lubię nasze forum - ktoś podpowie, ktoś zauważy, na kimś mogę się wzorować. I leci :)
Dokładnie!...szkoda, że nie wpadłem tu wcześniej obyłoby się może bez kontuzji i innych problemów ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Piechu, widziałem w 'Zacznij biegać', że jesteś zwolennikiem HIITa. Ponieważ zamierzam teraz utrzymać intensywność: 3x bieganie outdoor (w tym długie weekendowe) + 2x siłka (raz obwodowy trening, ogólnorozwojówka, a drugi - jako dodatkowy, czwarty trening biegowy), myślałem właśnie o HIIT - choćby spróbować, z czym się to je :)
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Nawiasem mówiąc, kolce z przodu lekko się starły, te z tyłu, pod piętą, są prawie nienaruszone. Czy to upoważnia do wniosku, że na 100% biegam śródstopiem? :)
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Hmmm... czy jestem zwolennikiem. Nie wiem. Chyba bym tego tak nie nazwał. Twierdzę tylko, że jest to jedna ze skutecznych metod, której warto spróbować :)
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Jimmyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 229
Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
Życiówka na 10k: 48:13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Jak ja zacząłem biegać ze śródstopia to złapałem kontuzję, a to dlatego, że aby dobrze korzystać z zalet tej techniki trzeba mieć odpowiednio przygotowane mięśnie. Przy wolnym truchtaniu śródstopie czy pięta to w zasadzie bez różnicy więc się teraz na to nie napinam... Przepracuję zimę, mam nadzieję osiągając założony cel i dopiero wtedy popracuję nad bieganiem ze śródstopia...

Co do przebieżek to ja je zawsze robię pod koniec treningu po uprzednim lekkim rozciąganiu, a po nich jeszcze ze 2 km truchtu, wychodzi mi ich najczęściej ok 8-10 powtórzeń, a i przerwy robię w marszu po to żeby każda następna przebieżka była "ładna" technicznie... Intensywność odcinka bieganego to tempo jakie jestem w stanie teoretycznie utrzymać przez czas 2-3 minut (tak mi się przynajmniej wydaje).
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

U mnie, tak mi się zdaje, bieganie ze śródstopia poszło łatwo i w miarę naturalnie. A ten różny stopień ścierania kolców z przodu i z tyłu wydaje się to potwierdzać, choć do końca nie jestem pewien, czy po zużyciu podeszwy można wnioskować o technice biegu. Boję się, że jak kiedyś nakręcę krótki film i wrzucę z zapytaniem, to "posypią się gromy" :)
Jimmyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 229
Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
Życiówka na 10k: 48:13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Lepiej żeby się posypały szybciej i pozwoliły na szybką korektę popełnianych błędów niż żeby się te błędy utrwaliły choć racją jest, że człowiek z tym zwleka bo nie chce żeby mu błędy wytykano :bum: Ja też od jakiegoś czasu chce nagrać biegającego siebie w perspektywie trzeciej osoby ale jakoś tak to odkładam i odkładam i odkładam i .... :lalala:
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Muzyka na przyspieszenie, ale wsłuchując się w słowa, pękałabym ze śmiechu i nici z mocnego tempa :hej:
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

grim80 pisze: Tak duży spadek średniego tętna, to chyba wypadkowa i dobrego snu (Jasiek przestał budzić się w nocy), i ogólnie lepszego samopoczucia (uczucie przetrenowania gdzieś zniknęło). :)
Jak to mówią - Jupilaaa!!! :hahaha:
Przespana noc dużo daje, u nas już też było ok, póki nie zaczęło się przychodzenie do łóżka i awantury, bo jakiś miś się po drodze zgubił, bo drugi spadł, a kubusia w ogóle nie przyniosła, więc musi po niego iść :oczko:
Jakoś nie mogę przekonać się do bieżni (może dlatego, że po niej nigdy nie biegałam), ale ja lubię nierówny teren, świeże powietrze, choć planuję sprawdzić siłownię u nas, to przemogę się i wejdę na ten diabelski wynalazek :hej:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja mam kartę z pracy, to pomyślałem, że choć pół roku (listopad-kwiecień) będę korzystał - potem, rzecz jasna, tylko outdoor, ale czasem fajnie i na siłowni jest. Jutro z kumplem się umówiłem, to trochę bardziej siłowo, a dziś ten HIIT - o tyle fajnie, że dajesz bieżni parametry, i nie martwisz się o tempo - po prostu przyśpieszasz, żeby nie spaść :D
ODPOWIEDZ