Mi się robiły dziury w zapiętkach na zewnątrz ok 1cm od osi achillesa, dziury pojawiały się po 60-80km przebiegu i wycierałem je wielkie, do elementów twardych, ale mogłem dalej z tymi dziurami biegać, mam jeszcze dwie pary takich butów, które dobijam na wolnych wybieganiach. Później kupiłem inne buty, biegałem w nich po robieniu ćwiczeń wzmacniających i w tych późniejszych butach zero przetarć. Co do obtarć to ja nie miewam żadnych problemów, ani z pęcherzami, ani z paznokciami, nogi po maratonie mam jakbym z zabiegu "pedikiru" wyszedł

W kwestii butów do biegania można tylko coś polecić, reszta kupujący, niemniej te 870 ki to te same buty tylko mają dołożone jakieś podparcie dla stopy (nieco inna podeszwa -stąd szersze) - ale chyba niewiele tego bo różnica w wadze minimalna, jeśli Ci pasują i cena okazyjna to chyba nie ma co się zastanawiać tylko brać - dla neutrali i lekko pronujących, 890 w stronę lekkiej supinacji. Ja mam taką taktykę, że jak coś mi pasuje i jest w okazyjnej cenie to kupuję, nawet do piwnicy, przy "zurzywalności" sprzętu takie coś zawsze się przydaje i nawet jak znajdziesz lepsze do startów to takie na treningi są wtedy znakomite. Ja tam bym je łyknął

Sprawdź jeszcze szerokośc stopy, oni mają te modele do różnych szerokości - oznaczają to literami, jakoś tak B,D itp