Cukier - zło czy dobro?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Modeno
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 01 gru 2012, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Apex pisze:Żołądek podejrzewam również nie zawdzięcza swojej kondycji tylko i wyłącznie cukrowi a ogólnie złej diecie.
Złej to mało powiedziane. W skrócie: odstawiłem wszystko co jest z białej mąki i białego cukru, produkty z duża ilością tłuszczów trans (ciastka, chipsy itp.), napoje gazowane, kawa, herbata, solniczka też poszła do lamusa, wędliny nie wędzone na dymie drzewnym). Wszystko to mocno zakwaszało organizm.
Tak jak pisałem wcześniej jedynie w dni treningowe i tylko w te o bardzo dużym wysiłku korzystam z cukru białego (dżem, Nutella, kakao instant i in.)
PKO
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Apex --> przyczyną próchnicy są bakterie bytujące na płytce nazębnej, odżywiające się węglowodanami, a produkujące jako metabolit kwas naruszający integralność szkliwa. Gdzie tu sprzeczność z tym co wcześniej napisałem?
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Modeno pisze:
Apex pisze:Żołądek podejrzewam również nie zawdzięcza swojej kondycji tylko i wyłącznie cukrowi a ogólnie złej diecie.
Złej to mało powiedziane. W skrócie: odstawiłem wszystko co jest z białej mąki i białego cukru, produkty z duża ilością tłuszczów trans (ciastka, chipsy itp.), napoje gazowane, kawa, herbata, solniczka też poszła do lamusa, wędliny nie wędzone na dymie drzewnym). Wszystko to mocno zakwaszało organizm.
Tak jak pisałem wcześniej jedynie w dni treningowe i tylko w te o bardzo dużym wysiłku korzystam z cukru białego (dżem, Nutella, kakao instant i in.)
Zamiast nutelli proponuję masło orzechowe i miód. Lepiej zaopatrzą Cię w energię :)
Awatar użytkownika
Apex
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 05 paź 2012, 12:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Apex --> przyczyną próchnicy są bakterie bytujące na płytce nazębnej, odżywiające się węglowodanami, a produkujące jako metabolit kwas naruszający integralność szkliwa. Gdzie tu sprzeczność z tym co wcześniej napisałem?
No dobrze, ale po to jest szczoteczka i pasta do zębów i inne rzeczy, żeby tego uniknąć. To tak jakbyś oskarżał producenta spodni za to, że ktoś Ci ukradł portfel z kieszeni, którą oni wszyli. Alkohol jest zdrowy, wręcz zbawienny w odpowiednich ilościach. W za dużych - śmiertelny. Tak samo cukier - jak źle albo za krótko czyścisz zęby to robi się tam kloaka, a jeśli umiesz to robić to możesz jeść 5 czekolad dziennie a zęby i cała gębulka będzie zdrowa.
Mały, masło orzechowe zdrowsze od nutelli ale gorzej smakuje i ma dużo więcej tłuszczu, aczkolwiek nie jest mi obce jedzenie pieczywa posmarowanego masłem orzechowym i Nutellą.
Ale polecam również rozejrzeć się za Ovomaltine i Philadelphia Milka - nie wiem czy są w polskich sklepach ale na aukcjach powinno coś się znaleźć, a dla liczących kalorie to dobra alternatywa i przede wszystkim smaczna.
Modeno
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 01 gru 2012, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wszystko w nadmiarze jest szkodliwe. Znane sa przypadki,że ludzie umarli od nadmiaru wypitej wody:)

Pod względem zdrowotnym faktycznie masło orzechowe jest lepsze niż Nutella. Ovomaltine można bez problemu kupić ale jest to niestety drogi produkt.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Apex pisze: Mały, masło orzechowe zdrowsze od nutelli ale gorzej smakuje i ma dużo więcej tłuszczu, aczkolwiek nie jest mi obce jedzenie pieczywa posmarowanego masłem orzechowym i Nutellą.
Ale polecam również rozejrzeć się za Ovomaltine i Philadelphia Milka - nie wiem czy są w polskich sklepach ale na aukcjach powinno coś się znaleźć, a dla liczących kalorie to dobra alternatywa i przede wszystkim smaczna.
Masło orzechowe o ile się orientuję (a ostatnio na forum ktoś mi nawet zwrócił na to uwagę) posiada tłuszcze roślinne z orzechów więc takie które są przez nas pożądane. Także to bardzo dobrze, że masło posiada te tłuszcze. Co do tłuszczu w Nutelli tutaj już chyba sprawa wygląda nieco inaczej.

Philiadelphia Milka jest u nas w Lidlu. Kiedyś spróbowałem z ciekawości, smakuje inaczej niż Nutella, ale ja nie jestem w ostatnim czasie w ogóle fanem czekolady więc nie mogę tego obiektywnie ocenić :)
ewa102
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 13 gru 2012, 01:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Walczę i walczę, ale nie zawsze udaje mi się zapanować nad tym, co pokazuje bezlitosny glukometr… diety zasadniczo się trzymam (niewielkie odstępstwa owocowo-sokowe… i jedna pizza), spaceruję, jem często i o określonych porach – a mimo to poziom cukru na czczo przekracza 90mg/Dl. Niby nie dużo: 2, 3, 4 jednostki. Ale dziś rano już na przykład 9. I nie widzę poprawy po wieczornych dawkach insuliny. Cały czas to samo. Zadziwia mnie mój własny metabolizm. Dzisiejszy pomiar nocny (3 nad ranem!?!) wykazał poziom 92 jednostek, a tuż po podniesieniu z łóżka – 99. Wychodzi na to, że sama siebie trawię… nie byłoby to złe, zważywszy na ilość dodatkowych kilogramów nabytych podczas hodowania Pchełki, ale obawiam się, że ani to tak prosto nie działa, ani nie jest korzyścią dla nas obu :( Później przez cały dzień, niezależnie od tego co zjem, poziom cukru trzyma się absolutnie w granicach normy, ale rano… Postanowiłam się tym faktem nie dręczyć, chociaż każda wizyta u diabetologa to stres i nagły wzrost ciśnienia…
Moje hobby to strippers granada - Pozdrawiam M4r3tik4 :-)
Modeno
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 01 gru 2012, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A odstawiłas wszystko co ma wysokie IG? Bo jak czytam o pizzy to chyba nie bardzo:) Poza tym warto skorzytac z usług _dobrego_ diabetologa.

A propos cukrzycy: gdy byłem jeszcze uczniem krążyła taka fama, że cukrzyca bierze się od nadmiaru cukru w jedzeniu:) Do dziś to moja ulubiona legenda;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ