"Butów pamięci żałobny rapsod" - te które przeszły na ....

pawson
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 02 kwie 2012, 11:08
Życiówka na 10k: 50'31''
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: "WWL ..."

Nieprzeczytany post

"Butów pamięci żałobny rapsod" - te które przeszły do krainy wiecznych łowów :

gel pulsy 3

* przyczyna/usterka : wiązania sznurowadeł zerwane [ jedno mocowanie ]
* w konsekwencji : niestabilność
* wiek : 8 miesięcy
* kilometraż : 11 setek [ tysiąc sto km ]
* zakupione w : sieci "de.....lon"
* rachunek : jest/znaleziony [ ! : ) hurrraaa ]
* czas reklamacji w "dec....lonie" : jakaś minuta i miałem kasę , full profeska
* kolejny zakupu : gel pulsy 4 [ oczywiście w "deca....nie" , 2 lata gwarancji .... dziżasss toż to teoretycznie w nieskończoność będzie okazja do wymiany ]
* przy okazji : wyrobiona karta klienta


- Wasze doświadczenia ?
______
pawson


Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

Żadne :hej:
Zanim któreś by się rozpadli, zdążałem kupić 2 kolejne nowe pary. Stąd obecna kolekcja i wyrzuty małżonki, że nie ma na to miejsca. Ale ja wiem, to czysta zazdrość :taktak:
bjj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 560
Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
Życiówka na 10k: 35:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kuj-Pom

Nieprzeczytany post

U mnie podobnie. Buty szybciej mi się nudzą niż zużywają więc dobre buty stoją nieużywane i nie wiem co z nimi robić. Co do małżonki to już nic nie mówi bo wie ,że to i tak nic nie da :hahaha:
5km-16:48
10km - 35:46
pawson
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 02 kwie 2012, 11:08
Życiówka na 10k: 50'31''
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: "WWL ..."

Nieprzeczytany post

- odejście : "wave ridery 16" odeszły do krainy wiecznych łowów ze stazem ok 7mies i tauzen z hakiem km
- przyczyna zejścia : boczne rozdarcie - powiększające się
- miejsce kancelacji : de..ca...thlon
- czas uznania reklamacji ( z odszukanym rachunkiem ) : chwila
- nowy dokonany zakup : na miejscu - oczywiście takie same
- rachunek : zachowany


( wynik końcowy : cztery pary na prawie dwa lata tuptania - w kolejności chronologicznej : pulsy 3 / pulsy 4 / wave r16 / wr16 )


pozdro
pawson
______
pawson


Obrazek
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Raczej nie mam zaufania do rzeczy które notorycznie się "rozpadają". Po drugiej takiej akcji więcej nie kupiłbym rzeczonego obuwia.
Płacąc za rzeczy porządne i niekoniecznie najtańsze mam świadomość, że w jakiś sposób inwestuję też w rozwój producenta.
I liczę na to, że nie będzie stosował najtańszych materiałów, czy szukał na siłę kompromisów, które pozwolą mu zaoszczędzić kilka złotych/dolarów/euro szkodząc w dłuższej perspektywie moim nogom.
Nie bardzo rozumiem też sens tego tematu. Czy chcesz się pochwalić, że za cenę jednej pary od kilku lat używasz wciąż "nowych" butów? Nie widzę tu żadnego powodu do dumy.
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Krzysiek skoro są posty i odwieczne chwalenie Garmina za wymianę towaru to dlaczego nie pochwalić sieci Deca...Nie ważne co było wymieniane - tak działa ich gwarancja. A to czy sprzęt się rozpadnie lub straci właściwości przed końcem gwarancji chyba jest nieprzewidywalne? Nie spotkałem jeszcze firmy bez bubli.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie kojarzę marki, ale mąż kupił w Decu buty do biegania i... po paru tygodniach (2?) uznał, że są źle dobrane i bolą go od nich nogi. Czy coś takiego.
Poszedł z reklamacją, bo buty pomagał mu wybrać pracownik sklepu.
Uznali.
Oddali kasę. :orany:

Byłam w szoku.
Co by nie gadać (a nie raz obszczekałam tą sieć): szacun dla Decathlonu.
Awatar użytkownika
Katarina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

KrzysiekJ pisze:Raczej nie mam zaufania do rzeczy które notorycznie się "rozpadają". Po drugiej takiej akcji więcej nie kupiłbym rzeczonego obuwia.
Płacąc za rzeczy porządne i niekoniecznie najtańsze mam świadomość, że w jakiś sposób inwestuję też w rozwój producenta.
I liczę na to, że nie będzie stosował najtańszych materiałów, czy szukał na siłę kompromisów, które pozwolą mu zaoszczędzić kilka złotych/dolarów/euro szkodząc w dłuższej perspektywie moim nogom.
Nie bardzo rozumiem też sens tego tematu. Czy chcesz się pochwalić, że za cenę jednej pary od kilku lat używasz wciąż "nowych" butów? Nie widzę tu żadnego powodu do dumy.
niech no autor wątku mnie skoryguje, ale rozumiem to tak:
pawson kupił asicsy, wymienił na asiscy, potem kupił mizuno i wymienił na mizuno.

tak czy inaczej nie mówimy o błękitnych produktach decathlona, ale o produktach uznanych producentów. btw sporo produktów quechua/kalenji mam w szafie, z tych reklamowałam tylko rękawiczki (o ile pamiętam), bez najmniejszego problemu.
za to z obcych marek zdarzyło się w sieci wymieniać buty do biegówek salomona, zupełnie nie-z-najniższej półki. też bez problemu. pełne uznanie dla polityki firmy.
cats do not go for a walk to get somewhere, but to explore
sojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I wszystko super. Może za wyjątkiem jednego drobiazgu. 1100 km to raczej przebieg, w którym buty można uznać za naturalnie zużyte.
ARES
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 06 wrz 2010, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łorsoł

Nieprzeczytany post

Taka wymiana naturalnie zużytych butów na nowe w ramach gwarancji to zwykłe wyłudzenie. Koleś zapłacił za 1 parę i wyrwał kolejne 3 darmowe. Nieźle. Pewnie Dec popłyną na ponad 1000zł. Ale co tam, ich stać, więc dlaczego odpuścić sobie taką wieczną promocję?! Ano dlatego, że przez takie bezczelne cwaniactwo i jawne nadużycie większość z nas - konsumentów - traktowana jest jak potencjalny oszust przy próbie reklamacji.
pawson pisze: * przy okazji : wyrobiona karta klienta
Mam szczerą nadzieję, że jakiś uczciwy pracownik Deca, który nie wykonuje swojej pracy "za karę", ustali na której karcie klienta dokonano zwrotu tych konkretnie podanych modeli i że znajdzie się jakiś kierownik, któremu będzie chciało się to zgłosić na policję, bo nie widzę tu specjalnie większej różnicy pomiędzy wyłudzeniem świadczenia gwarancyjnego z zwykłym rąbnięciem 3 par butów z regału.
N E G I U
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Ktoś za to zapłaci. Decatlon przecież nie weźmie tego na swoje bary. Mają pewnie umowę z dostawcą o zwrotach klientowskich i dostanie to asics. Finał jest taki, że za kolejne buty zapłaci klient drożej, bo przecież raz w roku są negocjacje kupieckie, i asics czy inna firma na wypadek takich sytuacji się zabezpiecza dając po prostu wyższe ceny. To działa globalne więc te wyższe ceny przywali albo decowi (nie sądzę bo to duża firma) albo mniejszym sklepom. Potem się dziwimy, że nowe buty kosztują 549 zeta.
Awatar użytkownika
sandro73
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 06 lip 2011, 11:05
Życiówka na 10k: 40:08
Życiówka w maratonie: 3:14:47
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sojer pisze:I wszystko super. Może za wyjątkiem jednego drobiazgu. 1100 km to raczej przebieg, w którym buty można uznać za naturalnie zużyte.


Hehe.. "normalnie zużyte" ? Ja w swoich asicsach śmignąłęm już ponad 2000 km, jeden rozkleił się na czubku zaniosłem doo szewca, skleił ponownie i dobrze służą.. Wiem wiem.. zaraz podniopsą się głosy że te buty tylko do chodzenia mogą służyć, że już nie mają amortyzacji itd. itp... Ja bynajmniej żadnej różnicy nie widzę pomimo tego że czasem zakładam drugą parę prawie "nie bieganą"... Ta cała gadka o zużywalności to albo czcze gadanie mające na celu wyciągnięcie z nas większej ilości kapusty albo ja stąpam miękko jak kot (w co wątpię). :D:D
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko trudne do wykonania. Aleksander Wielki

maraton 3:16:14
półmaraton 1:30:12
10k 40:08
http://www.endomondo.com/home
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ares nie pitol 1000km to buty Ekkiden 50 wytrzymują bez problemu, więc ktoś kupując markowy produkt ma prawo go reklamować w okresie gwarancji. Wyłudzenie to jest produkowanie szajsu i sprzedawanie go. Wszystko jest sztucznie postarzane ...przekładnie w sprzęcie agd z tworzywa, akumulatory z pamięcią ilości ładowań, żarówki z obniżoną trwałością no i wreszcie buty na 1000km . Jeśli ktoś jest oszukiwany to klient końcowy.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ARES siateczka w butach po 1100 km nie powinna pęknąć. Można dyskutować czy to co zrobił kolega jest etyczne czy nie. Niemniej jednak nie kolegi zachowanie jest tu godne uwagi a zachowanie Decathlonu, tak bardzo różne od tego z jakim spotka się klient w innych sklepach np. Intersport.
Decathlon może i straci na tym kliencie, ale zarobi na 100 innych, którzy kupią tam buty w przekonaniu, że jeśli będą musieli je reklamować to dostaną zwrot kasy i tyle.
Decathlon w ten sposób wyrabia sobie dobrą opinię, a to jest rzecz która w biznesie z czasem może i powinna przełoży się na zysk.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
ARES
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 06 wrz 2010, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łorsoł

Nieprzeczytany post

zoltar7 chyba nie oczekujesz, że po 1000 km jakiekolwiek buty będą wyglądały jak nowe? Nie znam żadnego producenta, który gwarantowałby, że jego produkt w okresie gwarancji będzie wyglądał dokładnie jak nowy w dniu zakupu. Sorry, ale kilkukrotne wyłudzenie świadczenia gwarancyjnego na podstawie rzekomych wad fabrycznych budzi we mnie obrzydzenie, bo właśnie przez takie powszechne cwaniactwo uczciwi konsumenci mają problemy z realizacją reklamacji.
A propos, siateczki w Asicsach, przynajmniej u mnie, przecierają się grubo poniżej 1000km - 3 pary nimbusów (12,13,14) i w każdej to samo.
N E G I U
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ