Kilka pytań - początkującego

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Ceregl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 07 sie 2012, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ostatnio wszedłem na wagę i się trochę przeraźiłem , więc coś muszę ze sobą zrobić...

Na początek waga :119 :lalala: przy 183 cm wzrostu.

Wiem , wiem nie mogę rzucać się na głęboką wodę i biegać od pierwszego dnia , a jako pierwszy cel wyznaczyłem ukończenie
planu 10-tygodniowego :hej: , ale najpierw spacery , i tu pierwsze pytanie "Jak długo ?? " do momentu aż waga zleci przynajmniej do 100 kg , czy po jakiś 2-3 tygodniach marszu mogę zacząć już truchtać ? Druga sprawa to obuwie , chyba do spacerów już wskazane są jakieś buty . Tylko pytanie "Jakie?" Jednak jestem duży , i czy mogę liczyć na jakieś propozycje bo kompletnie się na tym nie znam (stopa jest naturalna , przynajmniej tak mi wyszło :p) . A i na koniec , mieszka ktoś z was w Anglii i orientuje jakie sklepy są godne polecenia , a jeśli ktoś mieszka w okolicach Manchesteru i wie gdzie takie sklepy są , to będę wdzięczny .

Z góry dzięki za pomoc
PKO
gofator
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 28 lut 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja zaczynałem z podobną wagą przy podobnym wzroście. Nie biegam według założonego planu. Po prostu biegam. Od razu po kupnie butów i dresu wyszedłem i biegłem 20 minut żółwim tempem. Gdy waga zaczęła spadać tempo i dystans zaczęły wzrastać. Moim skromnym zdaniem obuwie musisz dopasować sobie sam. Ja tak robię przymierzając dziesiątki butów i wybierając najwygodniejsze.
Schudłem 20 kilo w przeciągu 20 tygodni biegając. Przypuszczam że spacerując zabraknie Ci lata i jesieni by móc biegać w tym roku- być może się mylę. Ja na ogół jestem sportowcem gdyż od 10 lat trenuję walki wschodu więc nogi mam dość mocne dlatego zacząłem od razu biegać. Gdy boisz się o kontuzje początkującego doceń rower.
Ceregl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 07 sie 2012, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja jednak nie prowadzę sportowego tryby życia , zawsze grałem w piłkę itd . Ale po przyjeździe do Anglii nie robię nic ;s.
Więc na razie tylko spacer , a może za jakieś 3-4 tyg spróbuje zacząć plan 10-tygodniowy.
A buty kupiłem takie:
http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/new_balance_mr880bs

Jak skończę 10-tygodniówke to może będę bardziej wiedział co jest dla mnie najlepsze i kupię bardziej odpowiednie obuwie.
Dzięki za odpowiedź.
Tomek_W
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 24 lip 2012, 09:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja zacząłem jak gofator, po prostu biegać. Co więcej przez pierwsze 3 tygodnie w butach trekingowych. Co do zaniedbań, to niewielu mogłoby mi dorównać - po niemal 6 tygodniach jak truchtam (bo biegać jeszcze nie zacząłem) wokół słychać klekot moich kości, że o różnych bólach nie wspomnę, ale mam fan z biegania i tyle. Co planu 10-tygodniowego to jeśli ci to pasuje to chyba tak właśnie powinieneś zrobić. A co do butów, to ja gdybym nie miał ograniczeń finansowych kupiłbym najnowszy model na super żelu, bo wiem, że mi to pomaga i ułatwia bieganie. Na razie wystartowałem z raczej dolnej półki - NIKE Dart 9. Ale i tak po trekingowych zmiana jest kolosalna, mam nawet wrażenie, że nieco inaczej zacząłem stawiać stopy, ale może za bardzo fantazjuję. W każdym razie buty na pewno warto kupić jak najwcześniej.
Awatar użytkownika
rydel
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 05 gru 2011, 15:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli ktoś dopiero zaczyna swoją przygodę z bieganiem, to zawsze bardzo ważne jest, żeby podejść do tego na rozsądnie i z głową;) Bo akurat przy tej formie aktywności bardzo łatwo nabawić się urazu, bądź po prostu szybko się przetrenować. Także jeśli dopiero zaczynasz, to polecam Ci na wstępie lekturę tego artykułu, z którego możesz się dowiedzieć, JAK trzeba biegać, żeby bieg był możliwie jak najmniej męczący i nieurazowy. Polecam lekturę i życzę powodzenia:)
Ceregl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 07 sie 2012, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Odświeżam bo mam kolejne pytanie:

Jestem w połowie "Planu 10-tygodniowego" , i trochę mimo wszystko czuje te pięć tyg , a do tego jeszcze praca daje w kość trochę :p.
Tak więc czy mogę sobie zrobić tydzień przerwy , żeby odpocząć , czy raczej to nie jest wskazane i odpoczynek dopiero po skończeniu planu??

PS. Pogoda w Anglii w tym tyg też nie rozpieszcza i nie zachęca do biegania :D
Awatar użytkownika
Adam Ko.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
Życiówka na 10k: 43:15
Życiówka w maratonie: 3:58:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O tenplan masz na myśli?

Móc możesz, przecież nikt Ci nie zabroni :taktak: Ale może lepiej: więcej śpij / biegaj wolniej / cofnij się na jakiś czas do wcześniejszych tygodni z planu.
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461

Blog treningowy
Obrazek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ceregl.
Jeśli biegasz na treningu 8 minut to zwolnij trochę i naraz przebiegnij 30.
I potem się zastanowisz co dalej. :)
(Pod warunkiem, że to nie jest niebezpieczne dla Ciebie, że nie masz jakiejś dużej nadwagi.)
Jeśli potrafisz biec 8 minut to potrafisz i 30.
bartek.p
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 241
Rejestracja: 28 lis 2010, 18:20
Życiówka na 10k: 45m
Życiówka w maratonie: 3h50m

Nieprzeczytany post

Ceregl pisze:Pogoda w Anglii w tym tyg też nie rozpieszcza i nie zachęca do biegania :D
Tez mieszkam w Uk i gdybym mial siedziec na dupie i jeczec ze pogoda nie rozpieszcza za kazdym razem kiedy pada to w tym roku bym chyba wogole nie biegal,nie ma sie co rozczulac tylko trzeba zapi.....lac :taktak:
Ceregl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 07 sie 2012, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W środę dałem rade przebiec to 30 min , całkiem nieźle mi poszło. Jutro zobaczę jak mi pójdzie drugi raz. A i też mam pytanie lepiej
biegać np co dwa dni , czy 3 dni w tyg pon-śr-pt ?Chociaż właściwie też muszę poczekać do jutra i zobaczyć jak mi pójdzie :D

Ogólnie to dzięki za odp , a jak będę miał jeszcze pytania to będę odświeżał
Pozdro!
Ceregl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 07 sie 2012, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Odświeżam

Siemka ludzie , 30 min biegam już jakiś czas i chyba wezmę się za coś innego ,z a mianowicie chce zacząć plan na 10km (4 x w tygodniu).
Tylko mam kilka pytań
1. W planie napisane jest żeby zacząć od 20 min , ale jak ja już miękko daje rade biec 30 to chyba mogę zaczynać od 30?
2. Odnośnie tych przebieżek , robić je już po bieganiu czy w trakcie?
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

ad1.

możesz zaczynać od 30

ad2.

Najlepiej pod koniec, na rozgrzanych mięśniach.
Ceregl
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 07 sie 2012, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odp

Ale jest też następne pytanie.
Na głównej pojawił się post gdzie chłopak pyta o stabilizatory O tu. Ale mi nie chodzi na razie o stabilizator na kolana , lecz o to że ziomek mówi iż biega na asfalcie i po treningu czuł bóle w stawach itp. Skutkiem czego było 'zerwanie' z treningami. Właściwie trochę nadwagę mam i też biegam głównie po asfalcie jakiś już czas , i jakieś tam bóle odczuwam tzn. Głównie achillesy po treningu (ale na drugi dzień już jest cacy) , jedynie ostatnio prawa stopa boli tak na środku i nie wiem jak sobie to zrobiłem :hejhej: . Ale moje pytanie brzmi czy już takie bóle powinny dać mi do myślenia i czy powinienem odpuścić ? Chociaż z drugiej strony dopiero co miałem małą przerwę i zacząłem trening na 10 km (2 tydzień)
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Musisz znać swoje ciało, jeśli ból jest intensywny to powinieneś odpuścić, nawet przerwać trenig jak pojawił się podczas niego. tzw. rozbieganie kontuzji w większości przypadków ma konsekwencje w postaci dłuższej przerwy od biegania. Jeśli ból jest jedynie dyskomfortem to powinieneś pamiętać o lepszej rozgrzewce przed biegiem, a po biegu (zaraz po na rozgrzanych mięśniach)o porządnym rozciąganiu szczególnie danego mięśnia. Ewentualnie wejdź w dział "kontuzje" na forum, tam jest większość dolegliwości opisana.
jakub-ko
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 23 gru 2012, 19:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja bym radził nie igrać ze zdrowiem, bo te nie zaleczone kontuzje wcześniej czy później się odezwą. Jeżeli czujesz, że potrzebujesz przerwy, zrób ją, natomiast możliwe że wystarczy solidna rozgrzewka przed i rozciąganie po treningu.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ