panucci10 - komentarze

[Krzychu M]

Fajnie ten trening wykonany.Jak będe miał w planie zabawę biegową to rozważę taką mieszanke

[Martyna_K]

Panucci, dołącz do grona samobójców i potowarzysz mi w bieganiu ultra.
Bo smutno mi jakoś samej....

[panucci10]

Panucci, dołącz do grona samobójców i potowarzysz mi w bieganiu ultra.
Bo smutno mi jakoś samej....

heh jak bedziesz biegła cały czas przede mną to nie ma sprawy

[Krzychu M]

Cały czas zastanawiam się jak by tu zatytułować swojego bloga, bo czas na powolne wchodzenie na obroty powoli dobiega końca, od grudnia musze wymyślić jakiś cel! Tylko jaki???

Przecież Twoim celem jest Dębno,czy się mylę?Ładujesz taki tekst:Maraton wiosną 2013 w 2:59 i po sprawie

[panucci10]

Przecież Twoim celem jest Dębno,czy się mylę

hmmm, głównym celem miał być start w TRI w Gdyni na połówce irona! Tam jakby wszystko poszło zgodnie z planem to miałem łamać 5:30! No ale plany poszły w łeb i nici z żadnego TRI w roku 2013!
A teraz to właśnie zastanawiam sie nad Dębnem. Ale tu pojawia sie problem, bo to co chciałem uzyskać w maratonie juz uzyskałem czyli cały maraton w średniej mniejszej niż 5min/km! Teraz brak mi pomysłu na jakiś konkretny cel/plan. Niewiem czy czasami w roku 2013 pobiec wszystko na luzie i co wyjdzie to wyjdzie a w 2014 podejść do całego IRONA

[cichy70]

to weź sobie postaw plan- ambitny czas na połówkę -z takiego treningu polecisz po odpowiednich poprawkach wszystko

[mihumor]

Wojtek - 3.20 w Dębnie masz robić i coś poniżej 1.35 na Marzannie - na to się przygotowujesz, a ile pobiegniesz się okaże - oczywiście ile szybciej a nie ile wolniej , na to masz papiery i to kręcisz, tylko musisz trochę porządku w treningu wprowadzić bo straszny siejesz zamęt , idziesz do przodu ale wydaje mi się, że mógłbyś dużo bardziej - już to dziś pisałem ale chyba posty zeżarło. Nie wiem jak zakwalifikować twój dzisiejszy trening - chyba wzmacnianie psychiki bo pod nic to się nie kwalifikuje jak pod jakiś bieg testowy - tylko długie na testówkę.

[Krzychu M]

Piękny trening!Trzeba było już tą połówkę trzasnąć W końcu to niecałe 4 kilosy więcej,a życiówkę byś wpisał.Chyba jednak będe Twoje plecy na Marzannie oglądał

[wigi]

Wczorajszy trening faktycznie ni pies ni wydra.
Taki run for fun, spontan faceta naładowanego testosteronem i adrenaliną.

[panucci10]

to weź sobie postaw plan- ambitny czas na połówkę -z takiego treningu polecisz po odpowiednich poprawkach wszystko

nie powiem, głupie to nie jest i rozważe takie rozwiazanie ! Dzieki!

Wojtek - 3.20 w Dębnie masz robić i coś poniżej 1.35 na Marzannie - na to się przygotowujesz, a ile pobiegniesz się okaże - oczywiście ile szybciej a nie ile wolniej , na to masz papiery i to kręcisz, tylko musisz trochę porządku w treningu wprowadzić bo straszny siejesz zamęt , idziesz do przodu ale wydaje mi się, że mógłbyś dużo bardziej - już to dziś pisałem ale chyba posty zeżarło. Nie wiem jak zakwalifikować twój dzisiejszy trening - chyba wzmacnianie psychiki bo pod nic to się nie kwalifikuje jak pod jakiś bieg testowy - tylko długie na testówkę.

Te 3:20 to przesadziłeś, z ta marzanna to realne i to bardzo ! A trening mozemy zaklasyfikować np do mocnego ciągłego który działa na psyche Niemniej jednak biegłem pierwszy raz tą zmodyfikowaną trasą i nie wiedzialem dokladnie ile km wyjdzie. A ze biegło sie fajnie to postanowiłem stopniowo zwiekszac ibroty i wyszło co wyszło . Niemniej jednak to jest dopiero listopad a jak juz nieraz pisałem w listopadzie biegam bez zadnego konkretnego planu i dla zabawy Od grudnia mam nadzieje ze sie zmotywuje i wejde moze na jakis konkretny plan ?

Piękny trening!Trzeba było już tą połówkę trzasnąć W końcu to niecałe 4 kilosy więcej,a życiówkę byś wpisał.Chyba jednak będe Twoje plecy na Marzannie oglądał

Dzieki Krzychu! Jak dla mnie to tez pieknie wyszło Z tymi 4km to juz był problem bo musiałbym wpaść do lasu gdzie ciemno jak w d...! Nie chciałem sobie krzywdy zrobic. A co do marzanny to spokojnie, duzo czasu jest i jestem przekonany ze to ja bede ogladał Twoje plecy

Wczorajszy trening faktycznie ni pies ni wydra.
Taki run for fun, spontan faceta naładowanego testosteronem i adrenaliną.

Idealnie to okresliłeś Poki co właśnie takie run for fun mam

[Darekbe022]

Wojtek gdybyś miał czas na usystematyzowane i regularne treningi, zdrowy i długi sen, wtedy dopiero byś wykorzystał w 100 % swój potencjał. Widać że forma rośnie, taki trening konkretnie podbudowuje zawodnika, jego pewność siebie. Mam nadzieje że będziesz robił wszystko tak,aby trafić w dzień marzanny z formą. Słuchaj ty mi tutaj nie pisz żadnych głupot że na luzie, bo maraton w 3:15 oczekuje na ciebie Zdrówko !

[mihumor]

Nic nie przesadziłem - w tym czasie i na tej bazie to minimum i to zrobisz, zresztą z 1.35 połówki przy twoich wybieganiach i doświadczeniu 3.20 zrobiłbyś spokojnie, wydaje mi się, że u Ciebie to im dłużej tym lepiej wiec głowa do góry, jak dobrze sie przygotujesz to zrobisz 3.1X. Tylko trening jakoś poustawiaj wczorajszy to był "3 w jednym" ale to run for fun pasuje rzeczywiście

[panucci10]

Wojtek gdybyś miał czas na usystematyzowane i regularne treningi, zdrowy i długi sen, wtedy dopiero byś wykorzystał w 100 % swój potencjał. Widać że forma rośnie, taki trening konkretnie podbudowuje zawodnika, jego pewność siebie. Mam nadzieje że będziesz robił wszystko tak,aby trafić w dzień marzanny z formą. Słuchaj ty mi tutaj nie pisz żadnych głupot że na luzie, bo maraton w 3:15 oczekuje na ciebie Zdrówko !

Darku niestety moja praca i życie nie pozwala mi na spokojny regularny sen nie mowiac juz o normalnym treningu. Dlatego tez biegam kiedy sie da i co sie da Mam tez taka nadzieje ze podczas marzanny bede w jakiej takiej dyspozycji i dorze mi sie pobiegnie:). A z tym 3:15 to ładnie przesadziłeś piłeś coś ?

[panucci10]

Nic nie przesadziłem - w tym czasie i na tej bazie to minimum i to zrobisz, zresztą z 1.35 połówki przy twoich wybieganiach i doświadczeniu 3.20 zrobiłbyś spokojnie, wydaje mi się, że u Ciebie to im dłużej tym lepiej wiec głowa do góry, jak dobrze sie przygotujesz to zrobisz 3.1X. Tylko trening jakoś poustawiaj wczorajszy to był "3 w jednym" ale to run for fun pasuje rzeczywiście

hmmm tez mi sie wydaje ze im dłuższy ma byc bieg tym lepiej mi to wychodzi! Nie lubie zawodów na 5-10km! Strasznie sie mecze i nie jest to zmeczenie które lubie! Duzo bardziej wole zmeczenie po połówce czy maratonie, o TRI juz nie wspomne Dlatego uważam ze nigdy jakiegos sensownego wyniku na 10km nie zrobie!

[mar_jas]

ładny czas nabiegany...ciekawe ile byłbyś w stanie nabiegać na zawodach......

Sylwestrowy się szykuje "życiówkowy"