
Serwis Garmina
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Zabezpieczyli się na 2 lata gwarancji od sprzedaży ostatniej 205tki 

Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
proszę o radę
kupiłem używkę 305 z datą sprzedaży z Azymutu grudzień 2010
gwarancja wiadomo 2 lata Garmina + rok sklepowa
od naprężeń zaczyna przecierać się pasek przy "mojej" dziurce i teraz mam pytanie czy gwarancja sklepowa jest tak samo "przyjazna" jak garminowska?
kupiłem używkę 305 z datą sprzedaży z Azymutu grudzień 2010
gwarancja wiadomo 2 lata Garmina + rok sklepowa
od naprężeń zaczyna przecierać się pasek przy "mojej" dziurce i teraz mam pytanie czy gwarancja sklepowa jest tak samo "przyjazna" jak garminowska?
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Pisz do Garmina póki możesz, dostaniesz nowy pasek.Maurice pisze:proszę o radę
kupiłem używkę 305 z datą sprzedaży z Azymutu grudzień 2010
gwarancja wiadomo 2 lata Garmina + rok sklepowa
od naprężeń zaczyna przecierać się pasek przy "mojej" dziurce i teraz mam pytanie czy gwarancja sklepowa jest tak samo "przyjazna" jak garminowska?
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Wymienili moją 205 na 305 
Dźwięki są, pasek jak nowy.

Dźwięki są, pasek jak nowy.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ja biegam od ponad roku z poprzecieranymi dziurkami, pasek na szczęście nadal trzyma 

- P@weł
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1587
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
21.11. wysłałem FR60, dziś, czyli 28.11. dotarł wymieniony egzemplarz. Chwała im za to, że nie robią problemów, czas wymiany raczej przeciętny, w normie - bo niby mają 10 dni. Zegarek jest nowy, z folią na wyświetlaczu. Może to kwestia farta lub nie-farta, może innych okoliczności, w moim przypadku bywa, że jest coś, co mnie zawsze zirytuje. Focha nie strzelam, bo niby zegarek to zegarek, w dodatku nowy. Kiedy jednak go brałem, to poza jego funkcjami, które potrzebowałem, wziąłem akurat jego, bo podobał mi się też wizualnie - był czerwono-grafitowy, fajnie wyglądał. Taki wysłałem do serwisu. Przyszedł grafitowy
...Niby duperela, jednak mnie wkurza (Pan w serwisie odrzekł, że tylko takie mieli)...Jak jeszcze będzie mi parował, to mnie szlag trafi jasny..

P@weł...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Zastanawiam się, czy te 2 lata to tylko jakaś Polska specyfika czy w całej Unii tak jest?
- ZbigniewX
- Wyga
- Posty: 147
- Rejestracja: 31 lip 2011, 14:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Jak już gdzieś napisałem moja 310 zepsuła się po raz drugi, tym razem był problem z wibracją i parowaniem szybki.
Zegarek zgłosiłem do reklamacji 3 grudnia o 9.30 , Jakub z którym rozmawiałem w serwisie miał wysłać dwa maile, pierwszy ogólny z nr reklamacji i drugi z naklejką na paczkę. Uznali że skoro drugi raz reklamuję to nie będę sam tego wysyłać tylko przyślą kuriera.
Pół dnia czekałem na drugi e-mail który nie doszedł, ponownie zadzwoniłem i od innej osoby dowiedziałem się że nie będzie żadnej naklejki i żadnego maila.
Bodajże po dwóch dniach dzwoniłem ponownie, po kurierze ani śladu. Informowałem ich ze liczę na wyjazd na tzw.saksy i że zależy mi na czasie. Nic.
Podczas jednego mojego przypominającego telefonu Jakub powiedział że serwis w poniedziałek jak i we wtorek był nie czynny i stąd to opóźnienie. Podczas drugiego ktoś inny stwierdził że nie wie dlaczego nie wysłano jeszcze kuriera.
Po kolejnym telefonie przyjechał kurier, w piątek.
Dzisiaj jest czwartek i po prawie dwóch tygodniach od zgłoszenia reklamacji i kolejnym telefonie dowiedziałem się że reklamacja jest jeszcze nie rozpatrzona.
Serwis ma w d... fakt że zależy mi na czasie ponieważ jak wyjadę do pracy to będzie problem z odebraniem zegarka, a dowiem się o tym w ostatniej chwili.
Tak nawiasem, serwis w Polsce nie wyśle zegarka do Holandii. Gdybym chciał odebrać go tam na miejscu, musiałbym wysłać go najpierw do UK a nie PL.
Moje zdanie o garminowskiem serwisie uległo diametralnej zmianie, o bezawaryjności po drugiej już reklamacji w przeciągu pół roku też zdanie sobie wyrobiłem.
Zegarek zgłosiłem do reklamacji 3 grudnia o 9.30 , Jakub z którym rozmawiałem w serwisie miał wysłać dwa maile, pierwszy ogólny z nr reklamacji i drugi z naklejką na paczkę. Uznali że skoro drugi raz reklamuję to nie będę sam tego wysyłać tylko przyślą kuriera.
Pół dnia czekałem na drugi e-mail który nie doszedł, ponownie zadzwoniłem i od innej osoby dowiedziałem się że nie będzie żadnej naklejki i żadnego maila.
Bodajże po dwóch dniach dzwoniłem ponownie, po kurierze ani śladu. Informowałem ich ze liczę na wyjazd na tzw.saksy i że zależy mi na czasie. Nic.
Podczas jednego mojego przypominającego telefonu Jakub powiedział że serwis w poniedziałek jak i we wtorek był nie czynny i stąd to opóźnienie. Podczas drugiego ktoś inny stwierdził że nie wie dlaczego nie wysłano jeszcze kuriera.
Po kolejnym telefonie przyjechał kurier, w piątek.
Dzisiaj jest czwartek i po prawie dwóch tygodniach od zgłoszenia reklamacji i kolejnym telefonie dowiedziałem się że reklamacja jest jeszcze nie rozpatrzona.
Serwis ma w d... fakt że zależy mi na czasie ponieważ jak wyjadę do pracy to będzie problem z odebraniem zegarka, a dowiem się o tym w ostatniej chwili.
Tak nawiasem, serwis w Polsce nie wyśle zegarka do Holandii. Gdybym chciał odebrać go tam na miejscu, musiałbym wysłać go najpierw do UK a nie PL.
Moje zdanie o garminowskiem serwisie uległo diametralnej zmianie, o bezawaryjności po drugiej już reklamacji w przeciągu pół roku też zdanie sobie wyrobiłem.
Ostatnio zmieniony 13 gru 2012, 12:16 przez ZbigniewX, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą.
- dezo66
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1235
- Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
- Życiówka na 10k: 31:17
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Daj znać jak przetestujeszherson pisze:A mnie dzisiaj Poczta Królewska dostarczyli nowy FP.
Mam nadzieję, że to rozwiąże problem prędkości 1:53/km, jeżeli nie, przyszły sezon Złotej Ligii jest mój

Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
- ZbigniewX
- Wyga
- Posty: 147
- Rejestracja: 31 lip 2011, 14:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Dokończenie mojej drugiej reklamacji Garmina:
W czwartek ponownie zadzwoniłem do serwisu gdzie po raz kolejny opisałem całą historię i wyraziłem swoją opinię o ich działaniach, to samo zrobiłem mailem ponieważ znów dodzwoniłem się do Jakuba. Było też trochę nerwów z mojej strony.
Wcześniej, zanim dowiedziałem się że serwis nie rozpatrzył jeszcze reklamacji ścigałem po całym osiedlu kuriera UPS myśląc że ma coś dla mnie, ośmieszyłem się tylko.
W piątek o 18.30 dostałem e-mail od serwisu z przeprosinami wraz z informacją że proces reklamacyjny został zakończony oraz że wysłali do mnie paczkę, podano także jej nr.
Dzisiaj, w poniedziałek po godzinie 12 doszła przesyłka, spodziewałem się że w ramach przeprosin otrzymam cały komplet z 310 a nie tylko sam zegarek. Otrzymałem zaś ... komplet 910XT HR !
Cała historia dla mnie dobrze się zakończyła, w zamian za te nerwy i wpadkę serwisu mam teraz zegarek troszkę lepszy niż wysłałem i będę pisać w temacie 910, a nie 310.
Czy się opłacało? Jasne że tak, skłamałbym gdybym powiedział że nie. Czy 910 jest mniej awaryjna od 310 okaże się, jeszcze jej nie podładowałem co zaraz zrobię.
Koniec TEJ reklamacji.
W czwartek ponownie zadzwoniłem do serwisu gdzie po raz kolejny opisałem całą historię i wyraziłem swoją opinię o ich działaniach, to samo zrobiłem mailem ponieważ znów dodzwoniłem się do Jakuba. Było też trochę nerwów z mojej strony.
Wcześniej, zanim dowiedziałem się że serwis nie rozpatrzył jeszcze reklamacji ścigałem po całym osiedlu kuriera UPS myśląc że ma coś dla mnie, ośmieszyłem się tylko.
W piątek o 18.30 dostałem e-mail od serwisu z przeprosinami wraz z informacją że proces reklamacyjny został zakończony oraz że wysłali do mnie paczkę, podano także jej nr.
Dzisiaj, w poniedziałek po godzinie 12 doszła przesyłka, spodziewałem się że w ramach przeprosin otrzymam cały komplet z 310 a nie tylko sam zegarek. Otrzymałem zaś ... komplet 910XT HR !
Cała historia dla mnie dobrze się zakończyła, w zamian za te nerwy i wpadkę serwisu mam teraz zegarek troszkę lepszy niż wysłałem i będę pisać w temacie 910, a nie 310.
Czy się opłacało? Jasne że tak, skłamałbym gdybym powiedział że nie. Czy 910 jest mniej awaryjna od 310 okaże się, jeszcze jej nie podładowałem co zaraz zrobię.
Koniec TEJ reklamacji.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą.
- lapka88
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1193
- Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
- Życiówka na 10k: 00:47:14
- Życiówka w maratonie: 04:10:12
- Lokalizacja: Gdańsk
Mimo straconych nerwów, opłaciło się faktycznie 
Czy masz nadal złe zdanie o ich serwisie? Pewnie niesmak pozostał, ale przeprosiny fajne z ich strony

Czy masz nadal złe zdanie o ich serwisie? Pewnie niesmak pozostał, ale przeprosiny fajne z ich strony

- ZbigniewX
- Wyga
- Posty: 147
- Rejestracja: 31 lip 2011, 14:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Lapka88 jest tak jak napisałeś w ostatnim zdaniu: "niesmak pozostał, ale przeprosiny fajne"
.
edit: Po namyśle-gdybym nadal cicho siedział a nie zrobił małą borutę w czwartek to przypuszczalnie nadal czekałbym na zegarek lub przy odrobinie szczęścia miałbym dzisiaj bądź jutro kolejny egzemplarz 310.
edit2: Nie robiłem zamieszania aby wymóc coś na Garminie(to dla jasności), spartoczyli obsługę klienta, dali ciała i w ramach przeprosin uznali że wymienią mi model zegarka.

edit: Po namyśle-gdybym nadal cicho siedział a nie zrobił małą borutę w czwartek to przypuszczalnie nadal czekałbym na zegarek lub przy odrobinie szczęścia miałbym dzisiaj bądź jutro kolejny egzemplarz 310.
edit2: Nie robiłem zamieszania aby wymóc coś na Garminie(to dla jasności), spartoczyli obsługę klienta, dali ciała i w ramach przeprosin uznali że wymienią mi model zegarka.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą.