Wrrrrrróć... A czy Marks&Spencer to nie przypadkiem sklep z ubraniami?kachita pisze: jest też do kupienia w Marksie & Spencerze.
Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Owszem, ale mają też dział spożywczy z fajnymi rzeczami, m.in. baked beansami 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Aj ja tam z małej prowincji jestem,to i najbliższy M&S tylko ciuchy sprzedaje
Ale poszperam w jakimś supermarkecie 
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No, przeczytałam
. Widać, że na prawdę lubisz to bieganie.
Często ćwiczysz interwały - dla mnie to na razie czarna magia, ale zamierzam wziąść przykład i nie mielić ciągle tego samego.
Oglądałam Twoje zdjęcie z Biegu Niepodlegości :uuusmiech: - ja też tak chcę ...!!! Tzn. nie zazdroszczę Ci wąsa, ale tego uśmiechu podczas wyścigów
Często ćwiczysz interwały - dla mnie to na razie czarna magia, ale zamierzam wziąść przykład i nie mielić ciągle tego samego.
Oglądałam Twoje zdjęcie z Biegu Niepodlegości :uuusmiech: - ja też tak chcę ...!!! Tzn. nie zazdroszczę Ci wąsa, ale tego uśmiechu podczas wyścigów
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ej, za wąsa można było wygrać jakiś fajny zegarek, aczkolwiek nie do końca wiem, na jakiej zasadzie miało to działać... Ale generalnie zawody są fajne, lubię te z pozytywną atmosferą (hm, to chyba wszystkie, w których brałam udział do tej pory
), zawsze się na trasie do kogoś zagada, pomacha do kogoś na widowni, pokontempluje piękne okoliczności przyrody, a na koniec będzie się złachanym i szczęśliwym
I w tych biegach masowych fajne jest to, że nieważne, czy się przybiegnie na pierwszym, czy na sześć tysięcy pięćset sześćdziesiątym trzecim miejscu, medal i tak będzie. No chyba, że jest to lokalny bieg we Wrocławiu, wtedy medale są za miejsca na podium lub ewentualnie dla pierwszych stu osób
Ale takie małe lokalne biegi też mają swój urok, po trzech znasz już prawie wszystkich uczestników, wiesz, kto biega na Twoim osiedlu, kto na osiedlu Twoich rodziców, nagle spotykasz kogoś ze swojej (dużej) firmy, takie tam 
A interwały są fajne, mimo, że na początku przed każdym takim treningiem myślałam sobie, że oesu, ale będzie masakra i w ogóle. A teraz je lubię, za każdym razem czuję się jak młoda bogini
Nawet jak noga nie podaje 
A interwały są fajne, mimo, że na początku przed każdym takim treningiem myślałam sobie, że oesu, ale będzie masakra i w ogóle. A teraz je lubię, za każdym razem czuję się jak młoda bogini
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
kachita pisze:teraz je lubię, za każdym razem czuję się jak młoda boginiNawet jak noga nie podaje
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
To idzie młodość, młodość, młodość i śpiewa, leć w górę piosenko, jak wiatr!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Dobajka
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
Bo to głowa podajeTo idzie młodość, młodość, młodość i śpiewa, leć w górę piosenko, jak wiatr!
Miejmy nadzieję,że za lat kilkanaście tez nam poda JEST DOBRZE PÓKI MŁODOŚĆ W NAS
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nie, to Zoltar 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kachita, a na migrenę bierzesz jakieś leki...?
Bo słyszałam,że to dość uprzykrzając życie dolegliwość...
Ps. Przypomniał mi się pewne powiedzonko...
Migrenę może mieć szef. Resztę świata po prostu głowa napier....

Ps. Przypomniał mi się pewne powiedzonko...
Migrenę może mieć szef. Resztę świata po prostu głowa napier....
- Angua
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A damy miewają globusa 
Blogowanie
Komentowanie

_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie

_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
-
azile
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 271
- Rejestracja: 20 paź 2012, 21:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kachita , stara to ty na pewno nie jesteś,nie przesadzaj 
,,Wejdź na pierwszy stopień,nie musisz widzieć całych schodów,po prostu wejdź na pierwszy stopień''
Blog
Komentarze

Blog
Komentarze

- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nie, jakoś nie chce mi się z tym iść do lekarza. Mam niezłe tabsy polecone mi przez aptekarkę (Solpadeine), które zazwyczaj działają bardzo dobrze, więc w sumie nie mam ciśnienia, żeby się leczyć jakoś inaczej. I odkąd biegam, miewam te migreny zdecydowanie rzadziej. A w poniedziałek w ogóle jakiś migrenowy dzień był...Martyna_K pisze:Kachita, a na migrenę bierzesz jakieś leki...?Bo słyszałam,że to dość uprzykrzając życie dolegliwość...
Azile, w Twoim wiekuazile pisze:Kachita , stara to ty na pewno nie jesteś,nie przesadzaj
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]





