Jestem ciągle głodny !
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Klosiu zwrócił uwagę na ważną rzecz. Większość ludzi myśli, że je razowe pieczywo a w rzeczywistości je zwykłe pieczywo albo po prostu barwione karmelem albo ew. z lekką domieszką mąki razowej.
Poza tym makaron razowy jest tylko minimalnie lepszy od zwykłego, tak jak ryż brązowy od białego itp... Zawsze to trochę lepiej ale tylko trochę.
Poza tym makaron razowy jest tylko minimalnie lepszy od zwykłego, tak jak ryż brązowy od białego itp... Zawsze to trochę lepiej ale tylko trochę.
- scouser
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 909
- Rejestracja: 28 mar 2012, 08:26
- Życiówka na 10k: 41:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sulęcin / Gorzów wlkp.
Bez przesady, nie ma co porównywać białego ryżu do brązowego czy makaronu razowego ze zwykłym. Te pierwsze produkty właściwie pozbawione są cennych składników, w dodatku mają nieporównywalnie mniej błonnika co przekłada się na długość uczucia sytości.kisio pisze:Klosiu zwrócił uwagę na ważną rzecz. Większość ludzi myśli, że je razowe pieczywo a w rzeczywistości je zwykłe pieczywo albo po prostu barwione karmelem albo ew. z lekką domieszką mąki razowej.
Poza tym makaron razowy jest tylko minimalnie lepszy od zwykłego, tak jak ryż brązowy od białego itp... Zawsze to trochę lepiej ale tylko trochę.
-
- Wyga
- Posty: 116
- Rejestracja: 20 sty 2011, 13:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Panowie, zastosowałem się do Waszych rad, wszystko cacy, coraz mniej odczuwam głód w ciągu dnia, jednak jest małe ale - drastycznie tracę na wadze. Chciałem utrzymać wagę ok 92 kg, w dniu dzisiejszym ważę już 89. Nie chciałbym wracać do momentu, gdy wyglądałem jak patyczak z wagą 81 kg :[
Co teraz wprowadzić do jadłospisu, by troszkę przytyć, jednak by była to waga zdrowa, a nie sztuczny tłuszcz?
Co teraz wprowadzić do jadłospisu, by troszkę przytyć, jednak by była to waga zdrowa, a nie sztuczny tłuszcz?
Do biegania nakłonił mnie mój synek.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Niektórym nigdy nie da się dogodzić
.
Nie przerabiałem jeszcze takiej sytuacji, że ważyłem mniej niżbym chciał
, ale podejrzewam że większe ilości białka i jakieś ćwiczenia siłowe mogłyby pomóc.


Nie przerabiałem jeszcze takiej sytuacji, że ważyłem mniej niżbym chciał

The faster you are, the slower life goes by.
- dezo66
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1235
- Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
- Życiówka na 10k: 31:17
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Też miałem kiedyś taka sytuację, że ciągle byłem głodny - mój sposób na to - zająć się czymś. Jak nie mam co robić to szukam czegoś w lodówce, a jak kiedyś miałem zajęcie przez cały dzień to przez 9 godzin nic nie jadłem - ale nie, że głodowałem - tylko byłem czymś tak zajęty, że nie myślałem nawet o tym. Oczywiście nie polecam nie jeść przez 9 godzin. Co do tego, że schudłeś już/albo dopiero 3 kg to możliwe, że zacząłeś jeść odpowiedniejsze rzeczy które tak nie tuczą, a nasycają. Sposób na podjadanie mogą być to wafle ryżowe, biszkopty czy owoce, ale im bardziej będziesz jadł "zdrowsze rzeczy" tym też będziesz chudł, aż dojdziesz do tzn "normalnej wagi" Choć w sumie wiele osób chciałoby być na Twoim miejscu, że chudnie - a Ty narzekasz
Jeżeli chcesz utrzymać masę samą w sobie - liczba kilogramów - siłownia jest dobrym miejscem bo zwiększasz tkankę mięśniową, która jest cięższa, a przy tym lepiej sie wygląda 


Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
-
- Wyga
- Posty: 116
- Rejestracja: 20 sty 2011, 13:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
klosiu pisze:Niektórym nigdy nie da się dogodzić![]()
.
Nie przerabiałem jeszcze takiej sytuacji, że ważyłem mniej niżbym chciał, ale podejrzewam że większe ilości białka i jakieś ćwiczenia siłowe mogłyby pomóc.
No widzisz, głodny źle, za chudy też źle

Wracając do meritum - ja chudnąc już nie chcę, 92 kg przy wzroście 190 cm wydają mi się optymalne, a tutaj waga leci na łeb na szyję, czym jestem przerażony. Jak patrze na swoje zdjęcia z połówki w Pile z 2011 r to chce mi się płakać i nie chciałbym za Chiny wrócić do takiej sylwetki.
Co do siłowni, to właśnie od grudnia zaczynam, karta Multisport wykupiona. Teraz jednak pojawia się pytania, jaki program dobrać do ćwiczeń, żeby więcej masy nie spalić niż przybrać

Tragedia, mój organizm mnie dobija

Do biegania nakłonił mnie mój synek.
- dezo66
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1235
- Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
- Życiówka na 10k: 31:17
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Jeżeli nie chcesz schudnąć na siłowni to nie wchodź na elektronikę - czyli odpada bieżnia, ergometr, rowerek itp.
Raczej musisz skupić się na brzuszkach, i ćwiczenia z gryfem - jak półprzysiady, robić wypady do przodu, wspięcia na palce, - to na nogi wszystko, a jak na siłe rąk i klate to hantle, pompki - to tak w skrócie wszystko. Ilość serii i obciążeń to już indywidualna kwestia.
Raczej musisz skupić się na brzuszkach, i ćwiczenia z gryfem - jak półprzysiady, robić wypady do przodu, wspięcia na palce, - to na nogi wszystko, a jak na siłe rąk i klate to hantle, pompki - to tak w skrócie wszystko. Ilość serii i obciążeń to już indywidualna kwestia.
Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
dezo66 pisze:Ilość serii i obciążeń to już indywidualna kwestia.

Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.