Eee tam zaraz nie ma bieżnika. Bieżnik jest... tylko minimalistyczny, najwidoczniej to wynik wpływu minimalistycznego trendu w konstrukcji butów podejściowychrufuz pisze:Buty fajne ale bieznik to chyba jakas pomylka.


Eee tam zaraz nie ma bieżnika. Bieżnik jest... tylko minimalistyczny, najwidoczniej to wynik wpływu minimalistycznego trendu w konstrukcji butów podejściowychrufuz pisze:Buty fajne ale bieznik to chyba jakas pomylka.
Dokładnie, w głębokim błocie na zbiegu jedzie się równo we wszytkim, a na mokre liście to się okazało, że nawet takie SKORA dobrze starczają. A bieżnika za bardzo nie mają, ale mieszanka gumy dobrze dobrana.Adam Klein pisze:Przecież nie zawsze biegamy po błocie, tu chodzi skały, drogi z ostrych i sliskich kamieni. Jak jest niezłe błoto to i wypasiony bieżnik niewiele pomoże.
Wręcz przeciwnie, Salewa w tym charakterze jest dość popularna.zoltar7 pisze:Buty podejściowe marki Salewa... ? Niech Bóg broni.![]()
Widziałeś? Bo ja nie.Tera to podobno na skałkach to największy lans jest w butach Scarp'y !!![]()
To nie ulega frekwencji - jak mawiał pewien sierżant Ludowego Wojska Polskiegobeata pisze:Wręcz przeciwnie, Salewa w tym charakterze jest dość popularna.zoltar7 pisze:Buty podejściowe marki Salewa... ? Niech Bóg broni.![]()
yaro1986 pisze:To nie sa buty biegowe, zrobiono go nieco bardziej miekkim zeby nadac pewne cechy buta biegowego, ale to nadal but w teren skalisty, i to trudny teren skalisty, ferraty, wspinaczka na latwiejszych drogach, nasza orla perc itp.
Zoltar, mam wrażenie, że masz jakiś problem?zoltar7 pisze:Ale Salewa są passe, teraz lans to jest w Scarpach
Kupując te buty nie wiedziałem jakie było ich przeznaczenie wg producenta, dla mnie od razu miały klasyczne cechy buta biegowego, to że wg producenta są to buty podejściowe nie umniejsza ich biegowych wartości.yaro1986 pisze:Producent po prostu nie stworzyl ich do biegania, i nadal wiekszosc cech buta podejsciowego, a mysle opis to wyjasnia. ......... uzyj tych butow na jakiejs trudniejsze skalnej drodze- ....zobaczysz jaki kryja potencjal.
No jak to co jest w Scarpachbeata pisze:Zoltar, mam wrażenie, że masz jakiś problem?zoltar7 pisze:Ale Salewa są passe, teraz lans to jest w Scarpach
Nie jestem co prawda, jak Ty, 40+, ale jestem 40 z bardzo małym -
Zaczynałam biegać w tenisówkach i zawsze to wszystkim mówię, że można było i nie rzecz w marce obuwia. Zaczynałam chodzić po górach w pionierkach. Ale skoro teraz są inne możliwości, i są one dobre a mnie stać na korzystanie z nich, czy to źle?
Scarpa, Salewa czy inna marka, to żaden lans, i nie chodzi o lans, naprawdę. Chodzi o komfort, bezpieczeństwo, wygodę, itp. wiem, że można ganiać po górach w opinaczach czy trampkach, ale po co?
Co do lansu, jaki wg Ciebie jest w Scarpach - Scarpy aż tak popularne nie są - marka racze- słynie z ciężkich butów, lodowcowych. Acz dobrych. Mam i Scarpy, spokojnie. Mają już 11 lat i wciąż dobre, choć jeden but waży 1200g. Wiesz, wszystko się zmienia, teraz jakoś jednak wolę lżejsze Salewy ...
zoltar7 pisze:A przyszło ci do głowy, że ja wypisując takie rzeczy, to sobie drwię w ten sposób z tego co jest modne i trendy... Najbardziej udaczne są dysputy z apostołami minimalizmu, ci to dopiero są radykałowie. To taka wesoła połajanka, nie traktuj tego zbyt serio. Stay tuned.![]()
Nie jestem "większością".Btw a w ogóle Beata to nie wiem czy wiesz, że jesteś poniekąd wyjątkiem (potwierdzającym regułę ??), większość kobiet nie wdają się w takie przepychanki na temat sprzętu
Nie wszystko jest śmieszne dla tego samego audytorium.beata pisze:zoltar7 pisze: Ależ oczywiście, że wiem, tylko nie wiem, czemu to ma służyć? Ani to śmieszne, ani merytoryczne.