Zmniejszanie indexu glikemicznego posiłków

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Wpadłem na iście genialny pomysł, który powinien rozwiązać problemy z magazynowaniem
zbędnej tkanki tłuszczowej u wielu ludzi. Co potrzeba :
- posiłek przykładowy (np. schaboszczak)
- mąka
- woda
- papier czerpany o różnej gramaturze (tzn. cienki, grubszy, trochę grubszy oraz mnóstwo gruby)

Część schaboszczaka (trzeba to wyznaczyć experymentalnie) zjadamy od razu, a resztę kroimy
na małe kawałki, w międzyczasie bełtamy parę łyżek stołowych mąki z wodą. Szykujemy
papierowe saszetki z różnych sortów papieru, pakujemy w nie kawałki schaboszczaka
i zaklejamy klejem z mąki. Suszymy chwilę saszetki, poczem łykamy je bez gryzienia
(w celu łatwiejszego łykania można je delikatnie zanurzyć w oliwie z oliwek).
Tym sposobem mamy w żołądku standardowego schaboszczaka, który wystarczy nam na
kolejne kilka godzin, oraz zapas saszetek różniących się indexem glikemicznym w zależności
od grubości papieru (to też trzebaby jakoś oszacować w trakcie prób).
Taki sposób może być dobry np. dla ultrasów, można skomponować dowolne saszetki
odpowiadające profilom trasy i w każdym momencie mieć takie składniki odżywcze jakie są potrzebne!
Co Wy na to? Może powinienem opatentować ten pomysł, coraz bardziej mi się podoba :]
Ostatnio zmieniony 16 lis 2012, 19:00 przez Lisciasty, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
PKO
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Pomysł genialny :)
Ja bym go uprościł, przez zawijanie węgli w żelatynę spożywczą zamiast papier. Łatwiej będzie przełknąć ;).
Poza tym można w ten sposób też łykać koksy na wyścig, jakaś kofeina w proszku albo efedryna :). Taka bomba z opóźnionym zapłonem na długich wyścigach :).
The faster you are, the slower life goes by.
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Taaa ... pomysl faktycznie genialny. Do zastosowania nie tylko w bieganiu ale i w zyciu w ogole. Mozna na przyklad najesc sie pierwszego (jak jest jeszcze kasa) na caly miesiac do przodu ....

Moze jeszcze jakies optymalizacje w kwestii wydalania ? :-).
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Z wydalaniem nie ma żadnego problemu, papier pomocniczy to celuloza a to nic innego jak błonnik, wszystko jest przemyślane :]
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Niepraktyczne, jeżeli już to kawałki powinny być małe...
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A gdzie ja napisałem że kawałki są duże?
A co do praktyczności, wiele działań człowieka jest zupełnie niepraktycznych :>
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

A jeszcze lepiej jak by to była papa
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ