kulawy pies pisze:proponuję, żebyś z takim oddaniem, z jakim trenowałeś - oddał się teraz roztrenowaniu.
yes sir, taki mam plan
Sylw3g pisze:Nie patrz do tylu

"Przegranym nie jest ten co nie zwycięża, ale ten co poddaje się bez walki"
Wbrew powszechnemu odbiorowi, ten bieg uważam za .. pozytywny: nie zszedłem z trasy mimo psychicznej zapaści na trasie, mocno finiszowałem (co mi się dawno już nie zdarzało), wyciągnąłem wnioski dzięki którym zamieniłem Garmina 60 na 305 oraz zmotywowałem się do ostrej pracy przed wiosennymi startami.
Gife pisze:To sobie sprawiłeś zabawkę na nowy sezon

Ja myślę o 310tce już, albo nowej 10tce

gadget 1 klasa, ale przy okazji genialne narzędzie treningowe
zdecydowanie polecam 310, szkoda siana na zabawkową 10
Sylw3g pisze:Ja (gdybym miał $) kupiłbym sobie tego 910XT. Podobno tempo chwilowe mierzy o wiele lepiej niż 305. A tak to 305 jest w pełni wystarczający... Wręcz ma za dużo opcji

temat chwilowego tempa w GPS był wałkowany kilka razy, średnie tempo bieżącego odcinka/okrążenia jest jednak bardziej pożądaną wielkością w treningach - a dokładność takowego w obu Garminach jest chyba identyczna
Dawid79 pisze:ambitny cel sobie postawiłeś na wiosnę. Na tym poziomie przeskok w życiówce na dychę o ponad minutę to już nie kalafior:)
to nie do końca tak należy przeliczać... mimo że nie rozmieniłem tych nieszczęsnych 35 minet, to nieskromnie napiszę że czuję się gotowy do takich prędkości. Zabrakło kilku czynników aby nabiegać tyle na zawodach, ale treningi pokazują mi że w końcówce sezonu stać mnie było na 34:30... zatem mam 4 miesiące do Maniackiej i 5 do Adidasa10k w Łodzi by poprawić się o te 3s/km

- tak to widzę