Biegam za szybko? Jakie tempo?

[gumpinoga59]

eeee....a szykujesz sie na olimpiade,ze az tak Ci zalezy na tym czy za wolno czy za szybko ? sluchaj ORGANIZMU to najlepszy trener osobisty !
ja moze nie jestem specem,ale wiem po sobie,ze jak cos mi lekko przychodzilo to biegalem tak jak mi pasowalo,szybko to szybko wolno to wolno,i Tobie radze to samo,jak sie dobrze czujesz to biegnij .... tylko uwazaj zebys nie stal sie niewolnikiem zegarka ! bo to grozi wypaleniem... nawet sie nie zorientujesz kiedy odechce Ci sie zakladac buty do biegania,wiem to tez po sobie, biegam dobrze ponad 10 lat,tez biegalem szybko i duzo,a teraz... biegam 5,30 do 6 min/km i jest mi z tym dobrze, zawsze bede powtarzal ze organizm jest najlepszym trenerem,jego nie oszukasz

Bzdurki!
Jak bym tylko patrzyl co mowi moj organizm, to bym tylko lezal na kanapie i zajadal czipsy, bo wtedy moj organizm sie najlepiej czuje.
Jezeli ktos chce cos osiagnac, potrzebuje plan! Bez wzgledu na to co sie chce osiagnac: od nauki, sportu, rodziny budowy domu, do kariery zawodowej potrzebny jast zawsze jakis plan. Bez planu to bezplanowo, czyli chaotycznie... a to nie ma z powaznym treningiem nic wspolnego. Ty mozesz dalej po lesie biegac bez planu, ale to nie znaczy ze inni tak maja sie przygotowywac do uzyskania swioch celow.

Pozd.
Rolli

bzdury ..? czytaj uwaznie co napisalem , jak ktos chce cos osiagnac to plan mu jest potrzebny,w lesie czy na asfalcie , i niech sie katuje a jakze...boli nie boli w dupe i na gaz,,,a co tam,,,owin bandazem,posmaruj ben gayem i w gaz... po co masz "sluchac co mowi organizm" ...w gaz i do przodu,na kustyku z noga w gipsie ,,ale w gaz !!!
tak trzymaj !

[gumpinoga59]

Biegam a w zasadzie uprawiam sport (siłownia, bieganie) od czasów podstawówki z licznymi sukcesami w piłce nożnej i biegach indywidualnych do 1000m. Nigdy nie trenowałem z planem bo wyniki "przychodziły" same.
Po drodze zdarzyła sie kontuzja-złamałem kość piszczelowa w wieku 17 lat co przekreśliło treningi na ok 2lata, wróciłem do sportu, ale to juz nie było to samo. Aktywny tryb+dieta to coś co towarzyszy mi od dawna bo jest to chyba zakodowane w głowie.
Owszem posiłkuję sie dużo zegarkiem w zasadzie w 80-90%, ale tylko dlatego, że naczytałem sie chyba za dużo lub czegoś nie zrozumiałem stąd wole zapytać Pytanie zadałem, żeby uzyskać odpowiedź od doświadczonych kolegów z "dużym przebiegem" bo albo któryś z nich sie zna na tym, albo zna to z doświadczenia.

jak juz miales taka kontuzje to musisz naprawde uwazac ! ,,, ja przed maratonem w Berlinie ,miesiac przed zwichnalem noge w kostce... do dzis sie odzywa jak zle stane ! i co... mam sobie przygotowac plan i wio,,tak dziekuje....a Ty zrobisz jak bedziesz uwazal,ale mam kolege ktory ze mna biegal,rowno leb wleb,a potem w pilke chodzil grac.... no i jak myslisz co mu z tego wyszlo ? no wlasnie ...albo pilka albo biegi,w pilce sa kontuzje nie uniknione ! to ze teraz wolniej biegam nie znaczy ze wogole nie mierze w zaden czas .ale napewno nie bede juz za wszelka cene sie katowal

[szynder]

Ta kontuzja już raczej zagojona -mineło 8lat
Edycja postu:
Skoro juz temat tempa w Easy Run mamy określony mianem-wyczucia organizmu, teraz mam kilka innych pytań-nie będę zakładał nowego tematu.
Rolli wspomniał o rozspisaniu treningu mocno,lekko,wolne,mocno,lekko,długo.
Mocno-co moge tu zaliczyć? tylko interwały?
Lekko-tu chyba skipy, sprinty, przebiezki tak?