sila biegowa ( podbiegi 100-150m a 500-600m )
No i ostatecznie robie tak:
pierwsza SB w tygodniu to dlugie 600m podbiegi natomiast druga SB w tygodniu to zwykle 100m podbiegi.
pierwsza SB w tygodniu to dlugie 600m podbiegi natomiast druga SB w tygodniu to zwykle 100m podbiegi.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tutaj trochę jeszcze w temacie:
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=4021
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=4021
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 20 maja 2012, 21:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wracając do kwestii: spokojnie i technicznie, czy mocno i byle jak. Na pierwszy rzut oka, to pomyślałem, że coś się panu, panie
Adamie pomyliło
Ale jak patrzę na sprinterów w klubie, dla których najważniejszą rolę w biegu gra siła to wszystko się zgadza. Ich treningi biegane są spokojnie i technicznie. Zaznaczyć jednak trzeba to, że aby był to trening szybkościowo-siłowy to przebieżki/rytmy/tempa muszą być wykonywane na pełnym wypoczynku. Jak chcemy wytrzymałość to trzeba robić dużo, żwawo i na niepełnym wypoczynku. Jak chcemy szybkość to na treningu nie mamy prawa się zmęczyć :D
Wielokrotnie w postach przewijają się słowa "siła w matatonie" itp. Czy w maratonie istnieje takie coś jak siła? Proszę o wyjaśnienie bo nie bardzo kumam. No chyba, że przez te słowo chodzi wam o wyrtrzymałość siłową. Uważam, że jeśli chodzi o włókna szybkokurczliwe w maratonie, to działają one przez pierwsze 500m.
Pozdrawiam
Adamie pomyliło

Wielokrotnie w postach przewijają się słowa "siła w matatonie" itp. Czy w maratonie istnieje takie coś jak siła? Proszę o wyjaśnienie bo nie bardzo kumam. No chyba, że przez te słowo chodzi wam o wyrtrzymałość siłową. Uważam, że jeśli chodzi o włókna szybkokurczliwe w maratonie, to działają one przez pierwsze 500m.
Pozdrawiam
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Co do włókien szybkokurczliwych to racja, bezrefleksyjnie zacytowałem Lydiarda a akurat w tym ćwiczeniu wg mnie włókna szybkokurczliwe wcale nie pracują wiele. Skąd wiadomo? Bo jesteśmy w stanie wykonywać ten ruch naprawdę długim odcinku.cienias pisze: Uważam, że jeśli chodzi o włókna szybkokurczliwe w maratonie, to działają one przez pierwsze 500m.
Wielokrotnie w postach przewijają się słowa "siła w matatonie" itp. Czy w maratonie istnieje takie coś jak siła? Proszę o wyjaśnienie bo nie bardzo kumam. No chyba, że przez te słowo chodzi wam o wyrtrzymałość siłową.
Ok, wytrzymałość siłowa, chodzi o umiejętność powtarzania jakiegoś ruchu na długim odcinku. Żeby pomimo zmęczenia nadal była jego dobra powtarzalność.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wszystkie filmy są "Untitled" (nie miałem siły ich numerować) ale Ty jesteś na trzecim chyba, tak?
https://vimeo.com/channels/340564/42415181
Ja nie myślę, że wyglądasz źle. Ruszasz się fajnie, dynamicznie. Zresztą Twoja wygrana w wyścigu pokazuje Twój potencjał.
Relację masy ciała do siły trzeba trochę poprawić i będzie nieźle. (sporo siły ogólnej, trochę diety)
Wyglądasz naprawdę na dziewczynę (bez kitowania) która ma predyspozycje do dobrego biegania.
https://vimeo.com/channels/340564/42415181
Ja nie myślę, że wyglądasz źle. Ruszasz się fajnie, dynamicznie. Zresztą Twoja wygrana w wyścigu pokazuje Twój potencjał.
Relację masy ciała do siły trzeba trochę poprawić i będzie nieźle. (sporo siły ogólnej, trochę diety)
Wyglądasz naprawdę na dziewczynę (bez kitowania) która ma predyspozycje do dobrego biegania.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 24 paź 2010, 19:09
- Życiówka na 10k: 44:46
- Życiówka w maratonie: brak
O! Świetnie! Dziękuję za filmiki o które tak marudziłem jakiś czas temu 
Takie spojrzenie z zewnątrz pokazuje co jeszcze jest do nadrobienia. A tym bardziej jeśli porówna się z tym jak to miało wyglądać (http://www.youtube.com/watch?v=eMsZKSM5 ... r_embedded)

Takie spojrzenie z zewnątrz pokazuje co jeszcze jest do nadrobienia. A tym bardziej jeśli porówna się z tym jak to miało wyglądać (http://www.youtube.com/watch?v=eMsZKSM5 ... r_embedded)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Sztangę bym odpuścił (chyba, że jestes na naprawdę wysokim poziomie), wchodzenie na ławkę może być ale jeśli masz stromy podbieg to nie koniecznie.
-
- Wyga
- Posty: 51
- Rejestracja: 07 gru 2011, 19:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki; Najczęściej pisze się o seriach podbiegów powiedzmy kilkusetmetrowych; ( robię 8-10 x 700m, +70m ) jak to jest z przydatnością i efektywnością treningu długich i sporo wolniejszych (3-4 x 3km, +330m ) podbiegów. Biegam tez takie bo czuję ze dobrze imitują to jak się czuję podczas entego podbiegu na maratonie.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Kombinuj, fajnie, że masz takie tereny. Gdzie tak biegasz?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 04 sty 2010, 21:16
Ile razy w tygodniu robić te lydiardowskie podbiegi? Z powodu obowiązków biegam 4 razy w tygodniu, 1 to wybieganie. Oprócz tego robić 2 razy podbiegi i 1 raz trening nazwany przez Lydiarda Leg Speed, czy tylko 3 razy podbiegi bez LS, a może zmobilizować się i robić 3 podbiegi i 1 LS (choć z tym może być problem)?