Karol- Doprowadzić swoje bieganie do porządku
Moderator: infernal
- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
03.11.2012
Bieg Spokojny+5x100m P
11.43km 01:00:02(5'15''/km)-po 8km 5x100P(p.100tr)
----------------------------------------------------------------------------------
Buty:http://www.salomon.com/pl/product/xr-cr ... utral.html
Pogoda:Słonecznie,8C,rześko
Teren:50/50(asfalt/trawa,błoto)
10h snu postawiło mnie na nogi.Biegło się leciutko.Jutro chyba sprawdzę na co mnie rzeczywiście stać,bo za dobrze się czuję.
Bieg Spokojny+5x100m P
11.43km 01:00:02(5'15''/km)-po 8km 5x100P(p.100tr)
----------------------------------------------------------------------------------
Buty:http://www.salomon.com/pl/product/xr-cr ... utral.html
Pogoda:Słonecznie,8C,rześko
Teren:50/50(asfalt/trawa,błoto)
10h snu postawiło mnie na nogi.Biegło się leciutko.Jutro chyba sprawdzę na co mnie rzeczywiście stać,bo za dobrze się czuję.
- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
04.11.2012
Interwały 8x800m(p.3'tr)
BS-2km(5'20''/km)+rozciąganie w ramach rozgrzewki
1)800m 3:11(3'59''/km)p.3'tr
2)800m 3:10(3'57''/km)p.3'tr
3)800m 3:11(3'58''/km)p.3'tr
4)800m 3:12(4'00''/km)p.3'tr
5)800m 3:08(3'55''/km)p.3'tr
6)800m 3:08(3'55''/km)p.3'tr
7)800m 3:06(3'52''/km)p.3'tr
8)800m 3:07(3'54''/km)
BS-1km(5'18''/km)
Razem:12.70km 01:03:10(4'58''/km)
--------------------------------------------------------------
Trochę dygałem przed tymi interwałami,ale okazało się,że kolejny raz bezpodstawnie.Podczas 4 odcinka,chwyciła mnie kolka i myślałem,że będzie po wszystkim.Trochę zwolniłem,a w przerwie kilka głębokich wdechów przez nos ,kilka ucisków w miejsce i było po sprawie.Wnerwiony, postanowiłem lekko podkręcić tempo i muszę powiedzieć,że czułem jeszcze rezerwy.Cóż,muszę przyznać,że spodziewałem się trudniejszej przeprawy.Cholera wie co o tym myśleć
.
Interwały 8x800m(p.3'tr)
BS-2km(5'20''/km)+rozciąganie w ramach rozgrzewki
1)800m 3:11(3'59''/km)p.3'tr
2)800m 3:10(3'57''/km)p.3'tr
3)800m 3:11(3'58''/km)p.3'tr
4)800m 3:12(4'00''/km)p.3'tr
5)800m 3:08(3'55''/km)p.3'tr
6)800m 3:08(3'55''/km)p.3'tr
7)800m 3:06(3'52''/km)p.3'tr
8)800m 3:07(3'54''/km)
BS-1km(5'18''/km)
Razem:12.70km 01:03:10(4'58''/km)
--------------------------------------------------------------
Trochę dygałem przed tymi interwałami,ale okazało się,że kolejny raz bezpodstawnie.Podczas 4 odcinka,chwyciła mnie kolka i myślałem,że będzie po wszystkim.Trochę zwolniłem,a w przerwie kilka głębokich wdechów przez nos ,kilka ucisków w miejsce i było po sprawie.Wnerwiony, postanowiłem lekko podkręcić tempo i muszę powiedzieć,że czułem jeszcze rezerwy.Cóż,muszę przyznać,że spodziewałem się trudniejszej przeprawy.Cholera wie co o tym myśleć

- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
05.11.2012
Pływanie z grupą TVT
60' 2000m
-----------------------------------------
Idę spać
Pływanie z grupą TVT
60' 2000m
-----------------------------------------
Idę spać

- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
06.11.2012
WB2
8.6km 00:38:04(4'24''/km)
--------------------------
W pierwszy wtorek każdego miesiąca,jest spotkanie klubowe(TVT),gdzie mamy wykłady na temat triatlonu.Dzisiaj tematem było "Fitting on bike",ale wykładem przed jest bieg w grupie.Dzisiaj było paru szybkich i mimo,że w planie nie miałem akcentu,ani w głowie mi było odpuszczać.Trochę się po ścigaliśmy i wyszedł z tego taki drugi zakres.Nogi o dziwo całkiem spoko.Aha,wykład o rowerowych przymiarkach bardzo ciekawy.Bardzo to wszystko złożone i skomplikowane,dużo szczegółów,które mają duże znaczenie.Idę spać
WB2
8.6km 00:38:04(4'24''/km)
--------------------------
W pierwszy wtorek każdego miesiąca,jest spotkanie klubowe(TVT),gdzie mamy wykłady na temat triatlonu.Dzisiaj tematem było "Fitting on bike",ale wykładem przed jest bieg w grupie.Dzisiaj było paru szybkich i mimo,że w planie nie miałem akcentu,ani w głowie mi było odpuszczać.Trochę się po ścigaliśmy i wyszedł z tego taki drugi zakres.Nogi o dziwo całkiem spoko.Aha,wykład o rowerowych przymiarkach bardzo ciekawy.Bardzo to wszystko złożone i skomplikowane,dużo szczegółów,które mają duże znaczenie.Idę spać

- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
07.11.2012
Basen+Sauna(recovery)
1000m(kraul) 00:25:00+2x15'sauna parowa
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Miałem dzisiaj nic nie robić,ale żonka mnie namówiła i wyszedł z tego taki aktywny "rest".Zabawna historia mi się przytrafiła,a mianowicie po przyjeździe na basen,okazało się,że mam na nogach dwa różne buty
.Lewy-czarne Nike,prawy-biały Asics,żona mało nie pękła ze śmiechu
,a ja do tego dałem sobie zrobić w tych butach zdjęcie
O co kaman?
Basen+Sauna(recovery)
1000m(kraul) 00:25:00+2x15'sauna parowa
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Miałem dzisiaj nic nie robić,ale żonka mnie namówiła i wyszedł z tego taki aktywny "rest".Zabawna historia mi się przytrafiła,a mianowicie po przyjeździe na basen,okazało się,że mam na nogach dwa różne buty



- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
09.11.2012
Bieg Spokojny
10km 00:5049(5'04''/km)
------------------------------------------------------
Jak na easy,za szybko
.Jak na II zakres,za wolno
.I po jaką cholerę
.Do dupy mi się biegło,a do tego coś się działo w lewym achillesie i prawym biodrze
.Lipa 
Bieg Spokojny
10km 00:5049(5'04''/km)
------------------------------------------------------
Jak na easy,za szybko





- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
10.11.2012
Sprawność Ogólna+Core Stability
BS-1km(5'35''/km)
30' Sprawność Ogólna
BS-1km(5'52''/km)
dodatkowo w domu:
30' Core Stability
------------------------------------------------------
Dzisiejszy trening był konsekwencją ostatnich dni,w szczególności wczorajszego.Mimo 12h snu,samopoczucie średnie,stopy obolałe.Wystartowałem prosto z marketu,po zakupach z żoną.Dobieg na boisko,a potem wszystkie znane mi ćwiczenia:skipy,wykroki,wymachy,wieloskoki itd.Wszystko w truchcie,na koniec 5x100m przebieżek i trucht do domu.Całość w Salomonach,na trawie(mięciutko :uuusmiech: ),a do tego we mgle(goryle we mgle
)rześko.W domciu jeszcze małe zgięcie w pięcie.Mam nadzieję,że wszystko to postawi mnie na nogi
.
Sprawność Ogólna+Core Stability
BS-1km(5'35''/km)
30' Sprawność Ogólna
BS-1km(5'52''/km)
dodatkowo w domu:
30' Core Stability
------------------------------------------------------
Dzisiejszy trening był konsekwencją ostatnich dni,w szczególności wczorajszego.Mimo 12h snu,samopoczucie średnie,stopy obolałe.Wystartowałem prosto z marketu,po zakupach z żoną.Dobieg na boisko,a potem wszystkie znane mi ćwiczenia:skipy,wykroki,wymachy,wieloskoki itd.Wszystko w truchcie,na koniec 5x100m przebieżek i trucht do domu.Całość w Salomonach,na trawie(mięciutko :uuusmiech: ),a do tego we mgle(goryle we mgle


- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
11.11.2012
Rytmy 8x400m(p.3'marsz/trucht)
BS-2.62km(5'14''/km)
Rytmy:
1)400m-1:21.91(3'24''/km)p.1'marsz/2'trucht
2)400m-1:28.71(3'41''/km)p.j.w.
3)400m-1:29.04(3'42''/km)p.j.w.
4)400m-1:24.88(3'32''/km)p.j.w.
5)400m-1:26.85(3'37''/km)p.j.w.
6)400m-1:27.64(3'39''/km)p.j.w
7)400m-1:25.85(3'34''/km)p.j.w.
8)400m-1:26.62(3'36''/km)p.j.w.
Schłodzenie-1.35km(5'25''/km)
Razem:10km 00:56:35(5'39''/km)
---------------------------------------------------------
Piękna pogoda,cudeńko
.Pierwsze tak długie rytmy.Tempa i przerwy zaciągnięte z Danielsa.Wyszło trochę nierówno,ale na usprawiedliwienie napiszę,że biegane po podmokłym boisku trawiastym,co w Mizunach powodowało,że trakcja była słabiutka.Zaliczyłem kilka uślizgów,no ale coś za coś.Zaletą na pewno było oszczędzenie stawów
.Na koniec dodam,że można się porządnie zmęczyć takim treningiem 
Rytmy 8x400m(p.3'marsz/trucht)
BS-2.62km(5'14''/km)
Rytmy:
1)400m-1:21.91(3'24''/km)p.1'marsz/2'trucht
2)400m-1:28.71(3'41''/km)p.j.w.
3)400m-1:29.04(3'42''/km)p.j.w.
4)400m-1:24.88(3'32''/km)p.j.w.
5)400m-1:26.85(3'37''/km)p.j.w.
6)400m-1:27.64(3'39''/km)p.j.w
7)400m-1:25.85(3'34''/km)p.j.w.
8)400m-1:26.62(3'36''/km)p.j.w.
Schłodzenie-1.35km(5'25''/km)
Razem:10km 00:56:35(5'39''/km)
---------------------------------------------------------
Piękna pogoda,cudeńko



- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
12.11.2012
Pływanie-Sesja z TVT
60' 2000m
-------------------------------------------
Jeszcze się morduję,ale mam wrażenie że coraz lepiej mi to wychodzi
.Masa ćwiczeń,tak zwanych "drills".
Dobranoc
Pływanie-Sesja z TVT
60' 2000m
-------------------------------------------
Jeszcze się morduję,ale mam wrażenie że coraz lepiej mi to wychodzi

Dobranoc

- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
13.11.2012
Bieg Spokojny
6km 00:32:48(5'26''/km)
------------------------------------------------------
Po 3km,zawrotka do domu
.Z dupy dzień,z dupy bieganie
.Coraz mniej we mnie wiary w ludzi 
Bieg Spokojny
6km 00:32:48(5'26''/km)
------------------------------------------------------
Po 3km,zawrotka do domu



- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
15.11.2012
BS+10x100 P(p.100 tr)+BS
6km BS+10x100 P(p.100m tr)+2km BS
Razem:10km 00:53:01(5'17''/km)
--------------------------------------------------------------------
Potrzeba mi było tego odpoczynku.Wczoraj się wyleżałem i dzisiaj był luz w nogach.Mam nadzieję,że ten trend się utrzyma do niedzieli
.Jutro basen,w sobotę lekko z przebieżkami,a w niedzielę walka.
Chciałbym nabiegać nową życiówkę.Będzie ciężko,ale walka będzie!
BS+10x100 P(p.100 tr)+BS
6km BS+10x100 P(p.100m tr)+2km BS
Razem:10km 00:53:01(5'17''/km)
--------------------------------------------------------------------
Potrzeba mi było tego odpoczynku.Wczoraj się wyleżałem i dzisiaj był luz w nogach.Mam nadzieję,że ten trend się utrzyma do niedzieli


- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
16.11.2012
Pływanie+sauna
Kraul-1500m 35' 20'sauna parowa
--------------------------------------------------------------------------------------------
Lekko mi się dzisiaj pływało.Trochę nie pokoi mnie ból w lewej stopie.W biegu nie przeszkadza,ale...
Pływanie+sauna
Kraul-1500m 35' 20'sauna parowa
--------------------------------------------------------------------------------------------
Lekko mi się dzisiaj pływało.Trochę nie pokoi mnie ból w lewej stopie.W biegu nie przeszkadza,ale...
- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
17.11.2012
Bieg Spokojny+6x100m P(p.100m tr)
6km 00:32:31(5'24''/km)-(po 2.5km 6x100m P)
--------------------------------------------------------------------------------
Nie będę ściemniał,fizycznie czuję się świetnie.Nic mi nie dolega,a trasa jutrzejszej dyszki wydaję się idealna,2kółka po 5k,płasko.
Ale niestety,jest jeszcze życie i tu już jest gorzej.Są takie chwile w życiu,że co nie zrobisz będzie źle,albo jeszcze gorzej.Najchętniej to bym się upił...Ech,szkoda gadać
Bieg Spokojny+6x100m P(p.100m tr)
6km 00:32:31(5'24''/km)-(po 2.5km 6x100m P)
--------------------------------------------------------------------------------
Nie będę ściemniał,fizycznie czuję się świetnie.Nic mi nie dolega,a trasa jutrzejszej dyszki wydaję się idealna,2kółka po 5k,płasko.
Ale niestety,jest jeszcze życie i tu już jest gorzej.Są takie chwile w życiu,że co nie zrobisz będzie źle,albo jeszcze gorzej.Najchętniej to bym się upił...Ech,szkoda gadać
- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
18.11.2012
Swindon 10k
00:41:05
(czas Garmina)
Poszczególne kilometry:
1)3'50''/km
2)3'58''/km
3)3'55''/km
4)4'04''/km
5)4'11''/km
6)4'05''/km
7)4'07''/km
8)4'11''/km
9)4'22''/km
10)4'17''/km
avgHR 160bpm/max 166bpm
--------------------------------------------------------------------------------------------
Liże rany
.Dostałem nieźle w dupę i mam nadzieję,że ta lekcja pomoże w przyszłości.Kilka wniosków już wyciągnąłem.Pierwszy to taki,że już zawsze będę na miejscu przynajmniej godzinę przed startem.Wczoraj dotarliśmy na miejsce pięć minut przed startem
.Nie mogliśmy znaleźć miejsca,trochę błądziliśmy i wyszło jak wyszło.Na rozgrzewkę czasu nie starczyło
.
Jak widać na górze,zacząłem ostro :uuusmiech: ,a skończyłem tępo
.Właściwie to nic nie układało się jak należy i tak na chłodno to to się nie mogło udać.Po 5k było jeszcze nie najgorzej,poniżej 20 minut i nadzieja że utrzymam to tempo.Niestety,im dalej tym gorzej.Niby chciałem przyspieszyć,a nie mogłem.Wmawiałem sobie co się tylko da,ale nie pomagało.Gasłem w oczach
.Pierwsza część kółka była lekko z górki,co niestety jak wiadomo jest równoznaczne z tym,że druga połowa była pod górkę,czyli tak od 7km jechałem już z językiem na sznurówkach,zęby można było zbierać z ulicy.Po 7km na zegarku było 28'04'' i to było wszystko na ten dzień.Umarłem,właściwie to po raz pierwszy chciałem zejść z trasy,ale jakoś się do kulałem.Finiszu nie było wcale.
Całe szczęście,że chociaż Tadek zrobił życiówkę i dzięki temu mogliśmy z czystym sumieniem świętować zakończenie sezonu,przy butelce(tak naprawdę dwóch
)czegoś mocniejszego.Upiłem się przykładnie,dawno już tak nie miałem.
Teraz tydzień bez biegania.Zamierzam ćwiczyć core i nogi.Aha,zakupiłem trenaż i nie będzie teraz tłumaczenia że ciemno,że pada.Garaż posprzątany i to będzie moje miejsce do pedałowania.Nie ma przebacz.
Swindon 10k
00:41:05

Poszczególne kilometry:
1)3'50''/km
2)3'58''/km
3)3'55''/km
4)4'04''/km
5)4'11''/km
6)4'05''/km
7)4'07''/km
8)4'11''/km
9)4'22''/km
10)4'17''/km
avgHR 160bpm/max 166bpm
--------------------------------------------------------------------------------------------
Liże rany



Jak widać na górze,zacząłem ostro :uuusmiech: ,a skończyłem tępo



Całe szczęście,że chociaż Tadek zrobił życiówkę i dzięki temu mogliśmy z czystym sumieniem świętować zakończenie sezonu,przy butelce(tak naprawdę dwóch


Teraz tydzień bez biegania.Zamierzam ćwiczyć core i nogi.Aha,zakupiłem trenaż i nie będzie teraz tłumaczenia że ciemno,że pada.Garaż posprzątany i to będzie moje miejsce do pedałowania.Nie ma przebacz.
- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
Wtorek-30' core stability
Środa-30' core stability
Czwartek-30' core stability
Piątek-60' 1600m basen(1200m kraul/200m kick board/200m rozpływanie)
Sobota-BS 6km 31'35''(5'15''/km)+30' core stability
-------------------------------------------------------------------------------
Hmm,mimo prawie 40 stki na karku ciągle źle znoszę porażki,a wydawało się że nabrałem już dystansu do życia.
Jeszcze nie widzę siebie,w żadnym planie do wiosennych startów.Szukam.....
Środa-30' core stability
Czwartek-30' core stability
Piątek-60' 1600m basen(1200m kraul/200m kick board/200m rozpływanie)
Sobota-BS 6km 31'35''(5'15''/km)+30' core stability
-------------------------------------------------------------------------------
Hmm,mimo prawie 40 stki na karku ciągle źle znoszę porażki,a wydawało się że nabrałem już dystansu do życia.
Jeszcze nie widzę siebie,w żadnym planie do wiosennych startów.Szukam.....