Klosiu - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Cześć.
Po co Ci zwiększanie objętości?
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

klosiu, broń się :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

A, to to był atak? :)
Jurek, zwiększam objętość, bo chcę pobiec w kwietniu maraton w Łodzi, a później jak się uda jakiś bieg górski i trochę zawodów na orientację, bardzo mi się spodobały w tym roku. Może też pójdę w triatlon, jak znajdę czas na basen. Żeby jakoś maraton pobiec trzeba trochę jednak przebiegać, półmaraton przebiegłem z 20-30km tygodniowo, więc na maraton chciałbym robić jakieś 50-60. Na razie staram się unikać akcentów, dojść do pułapu i przystosować nogi, później coś dołożę :).
The faster you are, the slower life goes by.
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Po półtora kilometra w okolicach 4:00 odcięło mnie i dostojnie doczłapałem do mety z czasem ~22:00 brutto, a wg Garmina 21:42, i takie pewnie będzie netto. Minutę gorzej od rekordu
Bardzo dobra rada Gife parę postów wyżej:
Gife pisze:Jeśli chcesz poprawić wynik na 5tkę to tysiączki są trochę na wyrost.
Lepiej tu się posiłkować 400 i 800m (zwłaszcza, że masz Olimpię koło siebie).
Generalnie radzę tak. Skup się tylko na szybkości to poprawisz szybkość (patrz na bloga Dawida przy okazji), a potem zacznij już tylko plan pod maraton (w Łodzi też biegnę i zaczynam plan 20 tyg jakoś początek grudnia/koniec listopada).
+ dodaj do tego podbiegi na miękkim, w miarę możliwości stromo, nie na siłę ale w kierunku Yacoolowej synchronizacji, na koniec kilka żwawych acz luźnych podbiegów i łam 19' na 5km.

Po cholerę Ci ten kilometraż, zamulisz się i tyle. Przecież Ty bazę tlenową masz, dużo ganiasz rowerem.

Biegam obecnie po około 30-35km/tydz, nie biegam w ogóle Easy (poza rozgrzewką i schłodzeniem) i trzy tygodnie temu złamałem 39' na 10 k z 41' kiedy łupałem rok temu bez skutku po 50-70km. Synchronizacje, pajace, interwały, repetitions, czasami jak nie ma zawodów Tempo Run. Żadnych longów. Mam jedną zasadę jak noga podaje jadę z akcentem, jak nie podaje biegam synchronizację pod górę.
Oprócz tego w tym roku biegałem dwa razy po 50km na orientację. (chyba z dobrym skutkiem bo biegowo było lajtowo, nawigacyjnie trochę się motałem – ale to pierwsze tego typu starty – więc dużo ogólnie biegałem :hahaha: – tak po około 60-65km)

Maraton? - jak będziesz miał prędkość przelotową biegnij maraton; po co masz szurać ten maraton. 2h50'-3h i do domu.

Kilometraż sam Ci się zwiększy gdy zamiast interwałów po 800m zaczniesz robić pod maraton cruise interwals np. 4x3 km albo MP po 90'-120'. Ale zauważ że zmienisz tylko akcenty główne (specyficzne pod dany dystans), resztę zostawiasz.

Zamulacie się tymi kilometrami i tyle (to do Qby).
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Całkiem możliwe. W sumie szukam takiego złotego środka, żeby faktycznie biegać jak najmniej, bo cierpi na tym trening rowerowy, ale jak najefektywniej. Nie obrażę się jak pobiegnę maraton w 3:10, co przyjąłem za możliwy do realizacji cel, z 35km tygodniowo :). Prawdopodobnie zimą i tak kilometraż się trochę zwiększy, bo jak nie będzie pogody, to długie wybiegania zastąpią mi treningi rowerowe... źle znoszę trenażer ;).
Jest jeszcze jeden powód takich long runów w tym czasie - jakiś ból w stopie, ciągnie się cały październik, dlatego biegam dość spokojnie, żeby nie nadwerężać, bo boli jeszcze jak biegam szybciej. Dlatego założyłem sobie, że w listopadzie skupię się na spokojnym kilometrażu, tak żeby stopa się wykurowała, a przy okazji cały aparat ruchu się wzmocnił.
Gife oczywiście ma rację, wziąłem to pod uwagę, ale jak zacząłem realizować to akurat przypętała się kontuzja.
The faster you are, the slower life goes by.
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Moje treningi są głównie po miękkim; 4-5 razy w tygodniu po 30-45 minut. Kilometrów nie liczę bo nie potrzebuję takiej statystyki a czasami potrafię biegać synchronizacje po 15-20 minut prawie w miejscu.
Trenujesz po miękkim czy po twardym?
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

Jurek,a co to jest ta synchronizacja?Coś wcześniej przegapiłem?
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Trenuję głównie po miękkim; natomiast kontuzja pojawiła się po kilku z rzędu mocnych biegach po asfalcie i tartanie. Jak jestem w Poznaniu to sporo jest twardych nawierzchni - dobieg nad Rusałkę to 7km wte i wewte, jak wyjeżdżam do pracy poza miasto, to praktycznie wyłącznie biegam po gruntowych duktach.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Jurek Kuptel pisze:
[...] Żadnych longów. [...]
Jurku, czy ja dobrze pamiętam, że jakiś czas temu longi jednak biegałeś? Tzn. dołożyłeś je w pewnym momencie. Jestem ciekawa, dlaczego odstawiłeś - z przyczyn ogólnych czy ze względu na cele treningowe?
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

kszor pisze:Jurek,a co to jest ta synchronizacja?Coś wcześniej przegapiłem?
Synchronizacja w miejscu np:
viewtopic.php?f=50&t=19994&start=915#p354679
Wykonawca jest autorem i trenerem.

Synchronizacja w biegu to np. 1'28"-1'43" poniższego filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=ReX40XnTVVI

lub 1'07"-1'10" poniższego:
http://www.bieganie.pl/?cat=32&id=3911&show=1

Masz mega full możliwości wykonania, ogranicza Cię jedynie Twoja pomysłowość; najbardziej lubię pod górę na miękkim na boso.
Ci z BBL Poznań powiedzą Ci więcej, oni to mają co tydzień.
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

viewtopic.php?f=50&t=19994&start=915#p354395

Pierwszy link jeszcze raz.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Te ćwiczenia Yacoola są bardzo kłopotliwe. Jak kiedyś spróbowałem to natychmiast się pogubiłem :bum: .
The faster you are, the slower life goes by.
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

strasb pisze:
Jurek Kuptel pisze:
[...] Żadnych longów. [...]
Jurku, czy ja dobrze pamiętam, że jakiś czas temu longi jednak biegałeś? Tzn. dołożyłeś je w pewnym momencie. Jestem ciekawa, dlaczego odstawiłeś - z przyczyn ogólnych czy ze względu na cele treningowe?
Po części ze względu na cele (biegam teraz 5,10k); z drugiej jednak strony stwierdziłem że longi nie są Mi potrzebne, nawet do maratonu, lepiej wychodzę na 90'-120' MP niż na klepaniu wolnych km. Klepanie wolnych km strasznie wypacza technikę biegu i Mnie nudzi.

Innymi słowy idę w stronę mocniej ale krócej. Po pięciu latach biegania nie interesuje Mnie kilometraż, nawet tego nie liczę. Jeżeli z 30-40km/ tydzień można spokojnie pobiec zawody na orientację na 50km, to po co łupać te kilometry?
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Te ćwiczenia Yacoola są bardzo kłopotliwe. Jak kiedyś spróbowałem to natychmiast się pogubiłem :bum: .
Pierwsza faza tego treningu to irytacja (trwała u Mnie około 1 tygodnia); druga faza to euforia.

To jest tak jakbyś nauczył się nowego tańca ktorego nigdy nie trawiłeś, a teraz sala jest cała Twoja.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Ok, czy jednak pod dłuższe dystanse biegasz powyżej tych 30'-40', ale nie easy tylko np. MP. Pytałam zaciekawiona ewolucją Twojego zamysłu treningowego. :usmiech:
ODPOWIEDZ