KRAKÓW -Stadion MOS, Plac na Groblach 23, Każda sobota 9:30!
- Anna NH
- Stary Wyga
- Posty: 198
- Rejestracja: 25 maja 2009, 16:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków - NH
Przyłączam się do pytania.
A od siebie - jak okolice huty to mogę polecić bieg dookoła takiego jeziorka w okolicach ul. G. Morcinka. Dookoła po miękkim lecz różnica wysokości nie jest jakaś powalająca. Ale ta pętelka może być dla Ciebie trochę za krótka. Jeśli będzie za krótka - to lasek Wolski - jak radzi Alexia, tylko że to już jest wycieczka.
A od siebie - jak okolice huty to mogę polecić bieg dookoła takiego jeziorka w okolicach ul. G. Morcinka. Dookoła po miękkim lecz różnica wysokości nie jest jakaś powalająca. Ale ta pętelka może być dla Ciebie trochę za krótka. Jeśli będzie za krótka - to lasek Wolski - jak radzi Alexia, tylko że to już jest wycieczka.
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Jeśli Huta, to przede wszystkim Zalew Nowohucki:
http://www.geocontext.org/publ/2010/04/ ... 8281410841
Pętelka 1,3km, sam nie biegałem, ale znam ludzi, którzy bardzo sobie chwalą ten teren.
http://www.geocontext.org/publ/2010/04/ ... 8281410841
Pętelka 1,3km, sam nie biegałem, ale znam ludzi, którzy bardzo sobie chwalą ten teren.
-
- Stary Wyga
- Posty: 229
- Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
- Życiówka na 10k: 48:13
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Wiem, że jest fajny i wiem również, że to druga strona Krakowa ale mimo to zapytam czy są tam jakieś konkretne pętle pod kros, żeby do planu pasowało?Alexia pisze:Lasek Wolski jest fajny, ale to druga strona Krakowa.
Mieszkam na os. Piastów i zazwyczaj biegam nad tymi stawami koło G. Morcinka ale moim zdaniem teren za mało pofałdowany pod prawdziwie prawdziwy kros. Natomiast na wycieczkę biegową jak najbardziej polecam, biegnę wtedy "wzdłuż" Dłubni zresztą zapraszam na mj profil na run-logu (stopka) i wpis z 29.07.2012 tam jest ślad z takiej wycieczki. Ja tam widziałem jakieś sarnołanie, bażanty czy coś takiego i ogólnie cisza, spokój, natura i eksploracjaAnna NH pisze:Przyłączam się do pytania.
A od siebie - jak okolice huty to mogę polecić bieg dookoła takiego jeziorka w okolicach ul. G. Morcinka. Dookoła po miękkim lecz różnica wysokości nie jest jakaś powalająca. Ale ta pętelka może być dla Ciebie trochę za krótka. Jeśli będzie za krótka - to lasek Wolski - jak radzi Alexia, tylko że to już jest wycieczka.
Też tam biegam i polecam bo bardzo płasko ale pytanie było o teren do KROSUgrim80 pisze:Jeśli Huta, to przede wszystkim Zalew Nowohucki:
http://www.geocontext.org/publ/2010/04/ ... 8281410841
Pętelka 1,3km, sam nie biegałem, ale znam ludzi, którzy bardzo sobie chwalą ten teren.
pzdr
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Aaaa, to przepraszam, nie doczytałem
Jeśli zatem kross, to ja mogę polecić na samej północy Krakowa - w sumie nie tak daleko od Huty (pytanie - od której części) podbiegi ulicą Węgrzecką, ks. Meiera, Górką Narodową - mój trening z Endo w dniu 4.11.2012 na przykład
Jeśli zatem kross, to ja mogę polecić na samej północy Krakowa - w sumie nie tak daleko od Huty (pytanie - od której części) podbiegi ulicą Węgrzecką, ks. Meiera, Górką Narodową - mój trening z Endo w dniu 4.11.2012 na przykład
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 801
- Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
- Lokalizacja: Kraków (NH)
Jeżeli chodzi o Hute.
Pętle nad zalewem są 2 (1,25 i 1,58) raczej zdecydowanie do szybszych treningów (nie polecam zimą bo lodowisko piękne )
Druga fajna trasa gdzie bardzo często biegam w zimie jest obok NCKU.
Łąki nowohuckie są fajnym miejscem do dłuższych biegów, szczególnie w zimie gdzie jest spora warstwa śniegu wtedy nie musimy się martwić o dodatkową amortyzację.
Są tam 2 odcinki gdzie występują podbiegi ( jeden dłuższy o mniejszym profilu, drugi krótki, cholernie stromy)
Ja sam osobiście będę chyba jezdził raz w tygodniu do lasku wolskiego, bo nie słyszałem o żadnym dobrym terenie u nas w okolicy. Może byśmy tutaj wpisali naszą listę terenów gdzie biegamy, może coś się znajdzie w Krakowie ?
Możliwe że trener będzie wiedział gdzie są jeszcze fajne tereny crossowe do biegania.
Pętle nad zalewem są 2 (1,25 i 1,58) raczej zdecydowanie do szybszych treningów (nie polecam zimą bo lodowisko piękne )
Druga fajna trasa gdzie bardzo często biegam w zimie jest obok NCKU.
Łąki nowohuckie są fajnym miejscem do dłuższych biegów, szczególnie w zimie gdzie jest spora warstwa śniegu wtedy nie musimy się martwić o dodatkową amortyzację.
Są tam 2 odcinki gdzie występują podbiegi ( jeden dłuższy o mniejszym profilu, drugi krótki, cholernie stromy)
Ja sam osobiście będę chyba jezdził raz w tygodniu do lasku wolskiego, bo nie słyszałem o żadnym dobrym terenie u nas w okolicy. Może byśmy tutaj wpisali naszą listę terenów gdzie biegamy, może coś się znajdzie w Krakowie ?
Możliwe że trener będzie wiedział gdzie są jeszcze fajne tereny crossowe do biegania.
-
- Stary Wyga
- Posty: 229
- Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
- Życiówka na 10k: 48:13
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Zimą na zalewem nie miałem okazji biegać, no zobaczymy jak będzie w tym roku bo faktycznie pętla do szybszych treningów po prostu świetna...Darekbe022 pisze:Jeżeli chodzi o Hute.
Pętle nad zalewem są 2 (1,25 i 1,58) raczej zdecydowanie do szybszych treningów (nie polecam zimą bo lodowisko piękne )
Druga fajna trasa gdzie bardzo często biegam w zimie jest obok NCKU.
Łąki nowohuckie są fajnym miejscem do dłuższych biegów, szczególnie w zimie gdzie jest spora warstwa śniegu wtedy nie musimy się martwić o dodatkową amortyzację.
Są tam 2 odcinki gdzie występują podbiegi ( jeden dłuższy o mniejszym profilu, drugi krótki, cholernie stromy)
Ja sam osobiście będę chyba jezdził raz w tygodniu do lasku wolskiego, bo nie słyszałem o żadnym dobrym terenie u nas w okolicy. Może byśmy tutaj wpisali naszą listę terenów gdzie biegamy, może coś się znajdzie w Krakowie ?
Możliwe że trener będzie wiedział gdzie są jeszcze fajne tereny crossowe do biegania.
Darku, a masz gdzieś jakieś ślady tych tras pod NCKiem bo w sumie blisko mam żeby bolidem podjechać i chętnie bym rozeznał co i jak tam ludzie biegają? Jak piszesz o tych dwóch podbiegach to chodzi o te główne gdzie ludzie na sankach zimą śmigają? W sumie jak tak myślę, to chyba można by tam coś pod kros ciekawego skonstruować... taką mini pętle i byłoby dobrze.
Ja na ogół biegam nad stawami przy ul. G. Morcinka tzw. Zesławice ale to raczej na spokojne rozbiegania i wycieczki biegowe jak kto lubi ciszę i spokój (o ile to nie weekend) choć w sumie jest tam taka mniejsza pętla w miarę płaska, 40% szuterek, 50% ziemia, 10% asfalt (albo raczej 5%) i da się tam ładnie jakieś tempo pocisnąć... Jak kto potrzebuje więcej info to niech pyta...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 801
- Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
- Lokalizacja: Kraków (NH)
http://run-log.com/route/51626
Nazwałem to podbiegami bo jest trochę pod górkę
W każdym badz razie uważam że jest to fajne miejsce do biegania. Trochę po asfalcie, kamieniach i ziemi.
Nazwałem to podbiegami bo jest trochę pod górkę
W każdym badz razie uważam że jest to fajne miejsce do biegania. Trochę po asfalcie, kamieniach i ziemi.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 801
- Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
- Lokalizacja: Kraków (NH)
grim80 pisze:Aaaa, to przepraszam, nie doczytałem
Jeśli zatem kross, to ja mogę polecić na samej północy Krakowa - w sumie nie tak daleko od Huty (pytanie - od której części) podbiegi ulicą Węgrzecką, ks. Meiera, Górką Narodową - mój trening z Endo w dniu 4.11.2012 na przykład
Posłałem zapka do znajomych. Chętnie zobaczę tą trasę krosową.
-
- Stary Wyga
- Posty: 229
- Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
- Życiówka na 10k: 48:13
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ją dzisiaj przejeżdżałem tamtędy samochodem bo miałem "po drodze" i tak w mojej ocenie to raczej kiepsko to wygląda... no chyba, że nie trafiłem tam gdzie trzeba choć gps pokazywał właściwe nazwy ulic. To tam gdzie są takie "plyty" i dużo dziur i błota...?
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Generalnie moje crossowe miejsca, to:
na zachód od al. 29 Listopada
- ul. Górka Narodowa (od Natansona do domu poprawczego) - polna
- skrót od ul. Banacha do Górki N. - polna
- ul. Koralowa (boczna od Górki N.) - polna
na wschód od al. 29 Listopada
- cała ul. Węgrzecka - polna, ale kamienista, trzeba uważać na kostki
- ul. Meiera (odcinek od Węgrzeckiej/Reduta w kierunku osiedla Gotyk) - typowy teren, szeroka "ulica" niczym nie wyłożona
- podbieg od kościoła na Gotyku do Węgrzeckiej (na mapie satelitarnej widoczny jako przedłużenie ul. Felińskiego) - polna, błoto i kamienie
Dodatkowo od ul. Belwederczyków do Witkowickiej można jest podbieg po trawie.
Oczywiście nie da się zrobić jakichś pętli bez przecinania asfaltu na osiedlach, ale ja tam biegam w trailowych butach, bo jednak przewaga terenu i błota jest znaczna. Jak dla mnie dużym plusem jest ukształtowanie terenu, te podbiegi (zobaczcie w moim blogu, wrzuciłem profil z tej dyszki 4.XI) - już czuję, jaką siłę mi dały na płaskim
na zachód od al. 29 Listopada
- ul. Górka Narodowa (od Natansona do domu poprawczego) - polna
- skrót od ul. Banacha do Górki N. - polna
- ul. Koralowa (boczna od Górki N.) - polna
na wschód od al. 29 Listopada
- cała ul. Węgrzecka - polna, ale kamienista, trzeba uważać na kostki
- ul. Meiera (odcinek od Węgrzeckiej/Reduta w kierunku osiedla Gotyk) - typowy teren, szeroka "ulica" niczym nie wyłożona
- podbieg od kościoła na Gotyku do Węgrzeckiej (na mapie satelitarnej widoczny jako przedłużenie ul. Felińskiego) - polna, błoto i kamienie
Dodatkowo od ul. Belwederczyków do Witkowickiej można jest podbieg po trawie.
Oczywiście nie da się zrobić jakichś pętli bez przecinania asfaltu na osiedlach, ale ja tam biegam w trailowych butach, bo jednak przewaga terenu i błota jest znaczna. Jak dla mnie dużym plusem jest ukształtowanie terenu, te podbiegi (zobaczcie w moim blogu, wrzuciłem profil z tej dyszki 4.XI) - już czuję, jaką siłę mi dały na płaskim
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 11 paź 2012, 08:41
- Życiówka na 10k: 45:14
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Kontakt:
W Hucie polecam pokręcić się w parku Mistrzejowickim między osiedlami Tysiąclecia, Oświecenia a Wiślicką. Nie jest to typowy teren crossowy wg Skarżyńskiego, ponieważ występuje głównie asfalt, ale do treningu siły jest bardzo dobry. Występują długie i krótkie podbiegi o średnim nachyleniu, 2 podbiegi mocne (które można zrobić po miękkim) a reszta trasy mniej lub bardziej pofalowana. Startując od przystanku na Wiślickiej możemy zrobić krótszą (około 650 metrów) lub dłuższą (około 800-850 metrów) pętlę. Dłuższą można zmodyfikować poprzez jeden stromy, krótki podbieg. Ja po 10 kółkach mam dość
Acha - i nawet późnym wieczorem (po 20) jest tam bezpiecznie - ja przynajmniej jak dotąd, od ponad roku, nie miałem żadnych problemów.
Acha - i nawet późnym wieczorem (po 20) jest tam bezpiecznie - ja przynajmniej jak dotąd, od ponad roku, nie miałem żadnych problemów.
Cele na 2014: 10 km - 39:59; 21,1 km - 01:29:59
-
- Stary Wyga
- Posty: 229
- Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
- Życiówka na 10k: 48:13
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
grim80 dzięki za dokładny opis bo wczoraj to tak tylko przez szybę samochodu popatrzyłem ale obiecuję sprawdzić to raz jeszcze bo w sumie brzmi zachęcająco, a i nie daleko mam żeby samochodem podjechać...
Grzegorz_Krk to w sumie jest ciekawa dla mnie propozycja z racji niewielkiej odległości od miejsca zamieszkania. 2km na rozgrzewkę, potem pokręcić po tym parku pętle i powrót 2km na schłodzenie... Również sprawdzę... Dzięki
Ja dziś jeszcze zobaczę taki mały lasek między Młodziejowicami, a Książniczkami... Na pewno jest tam miejsce gdzie ktoś jeździł kiedyś motorami crossowymi, tylko leśny dukt (chyba), na pewno jeden duży i stromy podbieg... Dam znać po południu jak sprawa wygląda
Myślę również, że ciekawym miejscem do krosów są okolice Kopca Krakusa, cmentarza podgórskiego razem z laskiem obok ul. Swoszowickiej. Kiedyś jeździłem tam na rowerze i jestem pewien, że można tam wykombinować coś bardzo ciekawego. Jak znajdę czas to sprawdzę i dam znać jak sytuacja wygląda
No i oczywiście czekam/czekamy na kolejne propozycje
Grzegorz_Krk to w sumie jest ciekawa dla mnie propozycja z racji niewielkiej odległości od miejsca zamieszkania. 2km na rozgrzewkę, potem pokręcić po tym parku pętle i powrót 2km na schłodzenie... Również sprawdzę... Dzięki
Ja dziś jeszcze zobaczę taki mały lasek między Młodziejowicami, a Książniczkami... Na pewno jest tam miejsce gdzie ktoś jeździł kiedyś motorami crossowymi, tylko leśny dukt (chyba), na pewno jeden duży i stromy podbieg... Dam znać po południu jak sprawa wygląda
Myślę również, że ciekawym miejscem do krosów są okolice Kopca Krakusa, cmentarza podgórskiego razem z laskiem obok ul. Swoszowickiej. Kiedyś jeździłem tam na rowerze i jestem pewien, że można tam wykombinować coś bardzo ciekawego. Jak znajdę czas to sprawdzę i dam znać jak sytuacja wygląda
No i oczywiście czekam/czekamy na kolejne propozycje
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 11 paź 2012, 08:41
- Życiówka na 10k: 45:14
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Kontakt:
Jimmyk
Będę wdzięczny za relację z innych tras. Ja też spróbuję coś nabiegać po tych miejscach co podano na forum i jeśli będzie OK, dam znać. Sam też szukam jakiegoś dobrego crossu i czegoś po północnej stronie miasta do wycieczek biegowych po gruncie. Niestety w mojej okolicy głównie asfalt, ale pewnie da się coś znaleźć
Pozdrawiam
Będę wdzięczny za relację z innych tras. Ja też spróbuję coś nabiegać po tych miejscach co podano na forum i jeśli będzie OK, dam znać. Sam też szukam jakiegoś dobrego crossu i czegoś po północnej stronie miasta do wycieczek biegowych po gruncie. Niestety w mojej okolicy głównie asfalt, ale pewnie da się coś znaleźć
Pozdrawiam
Cele na 2014: 10 km - 39:59; 21,1 km - 01:29:59
-
- Stary Wyga
- Posty: 229
- Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
- Życiówka na 10k: 48:13
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja sobie robię wycieczki biegowe w takim miejscu http://run-log.com/workout/workout_show/419861 Praktycznie zero asfaltu, zresztą można zmienić na widok satelity to będzie większy konkret, mało ludzi, bardzo ładne miejsca (dolina Dłubni). Na końcu tej trasy jest lasek, o którym pisałem trochę wyżej i myślę, że tam można jeszcze wykombinować jakąś pętelkę i wrócić tą samą trasą co łącznie może dać pewnie 25km, a jak się człowiek postara to wyjdzie pewnie i ze 35 ;P Oczywiście nawierzchnia typowo "wycieczkowa", w kilku miejscach trochę więcej trawy ale generalnie można spokojnie biegać... a w lasku duży podbieg... i niesamowita atmosfera...