przygotowania do polmaratonu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
jarekwronki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

witam...jestem tu nowy mam do was prośbę .chce w roku 2013 zaczac nowy rozdzial w zyciu czyli polmaratony :) wiec najblizysz mam okolo poczatku kwietnia 2013 polmaraton w poznaniu...i zaczelem szperac plany treningowe przygotowujace do polmaratonu..znalazlem plan o to on...
Plan treningowy – półmaraton

Planowanie
Ten Plan przewiduje 18 tygodni na przygotowania. Dla niektórych to dużo a dla innych mało. Oczywiście dla niektórych z Was zaczynanie od samego początku nie ma sensu. Jeśli już teraz uważasz, że jesteś w stanie stosunkowo komfortowo przebiec 10 km – wybierz tydzień, który odpowiada Twojemu aktualnemu stanowi wytrenowania. Musisz ocenić ten Plan zdroworozsądkowo – odważnie, ale i ostrożnie. Tak jak z nauką języka obcego – nie ma sensu ciągle zaczynać z poziomu początkującego, ale grupa zbyt zaawansowana spowoduje, że szybko się zgubisz i zniechęcisz.
Zaplanuj swój start. W naszej szerokości geograficznej, osobie początkującej trudno dobrze przygotować się w okresie zimowym, trening w zimie nie jest łatwy nawet dla doświadczonych biegaczy. Dlatego wybierz na start raczej jakiś jesienny półmaraton. Jeśli mieszkasz w cieplejszych krajach, czy w okolicach basenu Morza Śródziemnego – może być i wiosna.
Mając już datę swojego planowanego startu – odliczając w tył zaplanuj swój trening na najbliższe miesiące, dzień po dniu. Rozpisz sobie zaplanowane zajęcia na każdy dzień, pozwoli Ci to lepiej planować czas i zmotywuje Cię.

Systematyczność
Systematyczność to klucz do sukcesu. Jednak, jeśli zdarzy Ci się, że z jakichś losowych powodów nie mogłeś wykonać jakiegoś treningu – zapomnij o nim i idź dalej. Jeśli jednak zdarzy Ci się opuścić dwa treningi po rząd – możesz mieć już problemy ze zrealizowaniem zwłaszcza długiego, niedzielnego biegu. Ale nic na siłę, Plan jest na tyle długi, że powinieneś móc zminimalizować niekorzystny wpływ niewykonania Planu. Oczywiście będzie to tym trudniejsze im mniej czasu pozostanie na realizację Planu. Opuszczenie któregoś z długich biegów w ostatnich 5-ciu tygodniach to strata, którą postaraj się nadrobić w poniedziałek lub wtorek. Pamiętaj – aby utrzymać zasadę dnia przerwy po długim biegu. Jeśli nie mogłeś biegać w niedzielę – spróbuj w poniedziałek lub wtorek a cały tydzień niech będzie raczej spokojnym odpoczynkiem przed kolejnym niedzielnym długim biegiem.

Jak wykonywać trening, jak interpretować Plan.
Każdy trening zbudowany powinien być w podobny sposób – rozgrzewka, część zasadnicza, schłodzenie i rozciąganie.

Rozgrzewka – rozgrzewkę zaczynaj od „szurania” – to jest po prostu wolniutki trucht połączony z wymachami nóg, krążeniem ramion, uruchamianiem wszystkich stawów. 10-15 minut. Potem stajesz i trochę się rozciągasz – nie za mocno, bo rozgrzewka nie był długa.

Dystans – dystans podany w Planie jest to łączny dystans, obejmujący wszystkie elementy – rozgrzewkę, część zasadniczą, schłodzenie.

Schłodzenie – to formalna nazwa zwolnienie pod koniec treningu, zwłaszcza po wysiłkach przeprowadzonych z większą intensywnością, kardiolodzy uważają, że należy utrzymywać przez kilka minut organizm na podwyższonych obrotach, zamiast z marszu położyć się i odpoczywać. Nawet u biegaczy wyczynowych możecie często zaobserwować truchtanie przez kilka minut po zakończeniu wyścigu.

Rozciąganie i ćwiczenia dodatkowe – po biegu staraj się trochę porozciągać, im dłużej tym lepiej. Jeśli możesz rób w domu czy na dworze brzuszki, „plecki” lub kołyski, pompki, łagodne półprzysiady, krążenia biodrami.

Opis elementów części zasadniczej (akcentów):
Wszystkie treningi to ma być spokojny bieg w zakresie tlenowym, konwersacyjnym, powinieneś wtedy móc rozmawiać na luzie i biec, to ma być relaks, nie staraj się biec szybciej, to ma być „spacer” biegowy. Jeśli masz pulsometr – utrzymuj inetsnywność 70-75% tętna maksymalnego.
P – przebieżki, przyspieszenia. Kiedy truchtasz z intensywnością konwersacyjną, mięśnie pracują zawsze tak samo – i jedne się wzmacniają a drugie nic nie robią. Więc przebieżki mają być lekarstwem na to. 20 – 30 sekund szybszego biegu i przerwa. Możecie też sobie liczyć kroki – 60 kroków to będzie mniej więcej 20 sekund. 90 – 30 sekund. Tempo musi być szybsze – ale nie wyścigowe. To ma być bieg, którym wszystkim wkoło pokazujesz jak pięknie biegniesz – wyprostowana sylwetka, ręce pracują, wszyscy wkoło muszą Ci zazdrościć, że biegniesz tak szybko i na takim luzie. LUZ. I przerwa w truchcie aż odpoczniesz na tyle, żeby kolejna przebieżka mogła być tak samo dobra jakościowo. Musisz czuć jak w trakcie przebieżki pracują Ci mięśnie – pupa, nogi. Wizualizuj sobie siebie jako lamparta. : )

4 km + 4x20s P – czyli połączenie dwóch powyższych typów akcentów. Trening tlenowy plus cztery przebieżki po 20 sekund. Przebieżki możesz robić w środku treningu lub pod koniec. Nigdy na początku, musisz być do nich już rozgrzany.

W Niedzielę wypada zazwyczaj długi bieg – jest to bieg w zakresie tlenowym, konwersacyjnym. Jednak jest to bieg długi a co za tym idzie mogą się pojawiać w jego trakcie drugiej jego części typowe dla długiego biegu objawy – zmęczenie, narastający ból mięśni. Ten bieg może być przeplatany przejściem w marsz. Ważne aby był to długi ciągły wysiłek, przygotowanie do wysiłku jaki czeka na ciebie w dniu półmaratonu.

Trening uzupełniający – tzw Cross training – czyli wszystko co robisz poza bieganiem. Im bardziej różnorodne życie sportowe będziesz prowadzić tym lepiej. Oczywiście rekreacyjnie sportowe – pływanie, rower.



o to znaleziony plan treningowy i mam do was pytanko co sadzicie o tym planie/??czy jest wystarczajacy zeby przebiec ???czy wystraczy taki plan co ja mam...czyli

-jak narazie biegam na 6 km 3x w tygodniu ...( mama 2 tygodnie postoju ze wzgeldu na usuniecie pieprzyka i szwy...)
-tak w polowie listopada chce beigac po 1o km 3x w tygodniu..
-od nowego roku biegac 12 km 3x w tygodniu...


I co sadzicie czy te moje zalozenie co napisalem by przygotowalo czy lepsze te co znalazlem???albo jak macie inne z checia bym poczytal..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
PKO
Lukasz89
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 13 lut 2011, 18:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nie napisales czegos o sobie, ile biegasz, czy biegales w jakis zawodach(najlepiej na 10km), od jakiego czasu biegasz

plan dla poczatkujacych jest bardzo dobry, bo stopniowo zwieksza kilometraz i sa dlugie wybiegania w niedziele, ktore sa pomocne przy treningu do polmaratonu. Wazne jest tez tempo biegu, zeby bylo w wiekszosci treningow w I zakresie, ale dobrze raz w tygodniu przyspieszyc :)
jarekwronki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

biegam od marca 2012.. i najczęściej biegałem 3x w tygodniu.. po 6 km.. najczęściej biegałem tak ze jak czulem ze kondycyjnie nie wytrzymuje to zaczelem isc..okolo 1 minuty i dalej bieglem..ale teraz zauważyłem od pewnego czasu ze wyrzymuje 15minut ciągłego biegu :uuusmiech: wedlug mnie zrobilem powazny blad...poniewaz nie zrobiłem treningu 6tygodniowego.. :zero: ale widze ze zaczynam sie wyrabiac wiec jest ok :taktak:

co do imprez związanych z bieganiem jeszcze nie startowałem ponieważ nie czulem sie dosc psychicznie i fizycznie. ale w roku 2013 chce spróbować swoich sił.. jak na razie chce wystartować
16.3.2013 (so)Poznań- trasa10 km- 9 Maniacka Dziesiątka
7.4.2013 (nd)Poznań- trasa 21.097 km 6-Poznań Półmaraton

jesli chodzi o trase 10km.. powinnien dac rade..od poczatku listopada zamiast 6km zaczynam biegać 8km..pierwsze 2 tygodnie a później 10km...do końca roku...i od nowego roku chce po 12km..biegać.. :)

co byście mi poradzili..
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Trochę chaotycznie piszesz. Podsumujmy: biegasz od marca, 3 razy w tygodniu i wytrzymujesz 15min. ciągłego biegu, czy tak? Jaki dystans pokonujesz w czasie tych 15min.? Co potem, maszerujesz, biegniesz dalej, ...?
jarekwronki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Platini76 pisze:Trochę chaotycznie piszesz. Podsumujmy: biegasz od marca, 3 razy w tygodniu i wytrzymujesz 15min. ciągłego biegu, czy tak? Jaki dystans pokonujesz w czasie tych 15min.? Co potem, maszerujesz, biegniesz dalej, ...?
w czasie 15 minut 3km...
biegnie--odczuwam zmeczenie to maszeruje okolo 1 minuty ---i dalej biegam..
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Plan, który chciałbyś realizować, już w pierwszym tygodniu zakłada bieg na 6km, a później wydłużanie dystansu. Podstawowy warunek jego rozpoczęcia to zdolność do biegu przez 30min. (czyli ok. 5km) bez przerwy, w spokojnym tempie. Twoje dotychczasowe bieganie jest dramatycznie nieefektywne jako trening pod długie dystanse. Najprawdopodobniej biegasz zdecydowanie za szybko i dlatego po kwadransie masz dość. Tempo treningowe 5min./1km jest za mocne dla przeciętnego amatora. Musisz zbudować bazę w oparciu o coraz dłuższe, ale wolne biegi, w tempie umożliwiającym swobodną rozmowę - to są te niedzielne treningi z planu. Spróbuj biegać powoli, wręcz truchtać, ale od początku do końca w równym tempie. To pozwoli Ci wkrótce wydłużyć dystans.

Twój autorski pomysł jest kiepski. Nie biega się na każdym treningu tego samego, bo to nie daje postępów i na dodatek jest nudne. Trening trzeba różnicować, co też widać w przytoczonym planie. Przejrzyj sobie inne plany dostępne na portalu, żeby poczuć o co chodzi.

Osobna kwestia to Twoje przygotowanie ogólne, tryb życia, ewentualne przewlekłe choroby czy przeciwwskazania do biegania, nadwaga, dieta, papierosy itd. - każda z tych rzeczy może powodować zmęczenie piętnastominutowym biegiem.
jarekwronki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a jak bym zrobił tak :
poniedziałek 8km
wtorek wolne
środa 6km
czwartek 10km...
piątek wolne
sobota wolne
niedziela 12km..
nigdzie nie moge znalesc treningów podanych do półmaratonu..
Awatar użytkownika
TajPan
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 204
Rejestracja: 04 cze 2012, 16:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A w Gallowayu nie ma? Mnie się wydaje, że jest w opcji ukończyć i w innych czasowych.
Obrazek
jarekwronki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

TajPan pisze:A w Gallowayu nie ma? Mnie się wydaje, że jest w opcji ukończyć i w innych czasowych.
ze gdzie?? :ojoj:
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jarekwronki pisze:
TajPan pisze:A w Gallowayu nie ma? Mnie się wydaje, że jest w opcji ukończyć i w innych czasowych.
ze gdzie?? :ojoj:
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... ganie.html

Polecam Ci z czystym sumieniem tą lekturę. Czyta się rewelacyjnie. Zawiera mnóstwo wskazówek. I mówię to pomimo faktu, że na marszobieg na zawodach nigdy bym się nie zdecydował.
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

jarekwronki pisze:a jak bym zrobił tak :
poniedziałek 8km
wtorek wolne
środa 6km
czwartek 10km...
piątek wolne
sobota wolne
niedziela 12km..
nigdzie nie moge znalesc treningów podanych do półmaratonu..
Na razie Twoim celem powinno być przebiegnięcie 30min. bez przerwy - bez tego planowanie startu w półmaratonie nie ma sensu.

Zacznij od tego planu http://www.bieganie.pl/index.php?cat=19&show=1&id=547
jarekwronki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Platini76 pisze:
jarekwronki pisze:
Zacznij od tego planu http://www.bieganie.pl/index.php?cat=19&show=1&id=547
nie będzie mi to chyba potrzebne dziś się zmobilizowałem i udało się przebiec 30minut bez przerwy... cos mi sie zdaje ze duzo winy bylo od strony motywacyjnej..bez problemu przebiegłem...sam nie wierze

Dzis nareszcie pobiegłem pierwszy raz 10 km czas 57.25..szału nie robi (początki biegania na 6km czas 43.15 a skończyłem na 30.25 ^^ trening czyni mistrza ) ale najważniejsze ze biegłem cały czas :D nareszcie przełamałem bieganie z przerwa
mi..Endorfina działała niesamowicie.. :) darmowy narkotyk :) który wytwarza własny organizm...

miałem okazje przetestować program endomondo darmowy trener..przynajmniej wiem ze nie muszę wydawać od 800 do 1200zl na pusometr z GPs... :)
a o to opisana moja cała trasa.. :)

http://www.endomondo.com/embed/workouts?w=p7XhyhE4VbY&
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jarekwronki pisze:przynajmniej wiem ze nie muszę wydawać od 800 do 1200zl na pusometr z GPs... :)

Nikt nie musi - chęć na GPS po prostu sama przychodzi :) Przynajmniej u niektórych :)
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Przebiegłeś nawet nie pół, ale prawie całą godzinę, czyli witamy w klubie :usmiech: Możesz spokojnie myśleć o półmaratonie na wiosnę. Ale naprawdę spokojnie, bo czasu masz jeszcze dużo. Wydłużaj dystans powoli, maksymalnie +10% i to niekoniecznie co tydzień - w ten sposób zmniejszysz ryzyko złapania kontuzji. Jeśli poczujesz się nadmiernie zmęczony, to następny trening zrób łatwiejszy albo w ogóle go odpuść. Wystarczą Ci 3 treningi tygodniowo, w tym jedno długie wybieganie ok. 15km. Pozostałe 2 treningi to 45-60min.; jeden z nich powinien być szybszy, np. bieg z narastającą prędkością. Po treningu rób kilka przebieżek. Plan ma być prosty i jednocześnie skuteczny. Możesz dołożyć czwarty trening biegowy, ale moim zdaniem lepiej poświęcić ten czas na ćwiczenia ogólnorozwojowe, siłownię czy basen.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ