Przymierzam się do kupienia odpowiednich ciuchów na jesień/zima. Biegam min od roku. i moje dystanse jak na amatora to ok 20-30km tygodniowo (biegam 4x w tyg pod rząd). Teraz biegam w spodniach dresowych, w bawełnianym t-shirtcie, bluzie i kurtce + rękawiczki...
Trochę sporo materiałów mam na sobie i po skończonym biegu wszystko jest ciężkie od potu i tak średnio jest... Nie chce myśleć jak przyjdzie zima i minusowe stopnie


Patrząc na decathlon w miarę tanie ciuchy oferuje firma KALENJI.
Planuje kupić:
1) bluzę z długim rękawem
2) Kurtkę wiatrówkę.
Nie wiem czy kupować legginsy... W nogi jest mi ciepło i mi nie marzną... Choć może warto jednak kupić legginsy?...?