@Legginsy z decathlonu

[maly89]

Dzisiaj byłem w poznaniu w Decathlionie i kupiłem sobie taki oto sprzęcik

http://www.kalenji-running.com/en-GB/ls ... 12-8216950
i
http://www.kalenji-running.com/en-GB/ti ... 12-8221604

mam nadzieje, że dobrze się sprawdzi w zimne dni zauważyłem, że kolega wyżej kupił tę samą bluzę co ja

A tak przy okazji chcę tylko zapytać o spodnie czy one muszą być takie ciasne w kroku czy to się jakoś potem wyrobi bo mi ptaszka trochę widać i nie wiem czy to każdy facet tak ma i czy to tak powinno być ?

No to mamy identyczny komplet. U mnie spisuje się póki co rewelacyjnie.

A co do Twojego pytania to zawsze możesz założyć na wierzch spodenki

[P@weł]

czy one muszą być takie ciasne w kroku czy to się jakoś potem wyrobi bo mi ptaszka trochę widać i nie wiem czy to każdy facet tak ma?

Każdy facet ptaszka ma i lepiej z tym nic nie robić ...Ja legginsy miałem na sobie w Dec'u tylko w przymierzalni - kiedy luknąłem na siebie, miałem polewkę Kupiłem te luźniejsze spodnie Kalenji, bardzo je chwalę sobie, bo mogę biegać o ptaszku nie myśląc

[Apex]

Tomasir, wiesz, tak też można, ale chce mieć treningi zapisane od razu a nie siadać w domu i je nanosić. Nie będę rezygnować z telefonu bo tak jak pisałem, chce mieć aparat przy sobie

Szatan, nie kolega kupił takie spodnie jak Ty tylko Ty kupiłeś jak kolega
A legginsy raczej się nie wyrobią w kroku więc musisz szukać innego rozwiązania.
Ja akurat pod spodnie noszę stringi (sic!) co by moje dobra były w jednym miejscu i trochę mniej widoczne gdy bluza podczas biegu trochę się podniesie. Poza tym też jestem ciekawy jak inni "go" układają. Oczywiście patrzeć na kogoś podczas biegu to lekka perwa dlatego już lepiej tu zapytać Dodam jeszcze,, że nie wyobrażam sobie biegania bez bielizny, bo to chyba tak samo jak bieganie dla kobitki bez stanika.
PS wczoraj wieczorem szedłem biegać, i 8 letni sąsiad chichotał się z koleżanką że mam na sobie rajtuzy. Wyprowadziłem go z błędu żeby nie wyrósł na betonowego hejtera

[moonfall84]

Poza tym też jestem ciekawy jak inni "go" układają. Oczywiście patrzeć na kogoś podczas biegu to lekka perwa dlatego już lepiej tu zapytać Dodam jeszcze,, że nie wyobrażam sobie biegania bez bielizny, bo to chyba tak samo jak bieganie dla kobitki bez stanika.

Ja wkładam pod legginsy bieliznę z decathlonu (mam też jeszcze jedną parę inną z attiq):
http://www.decathlon.com.pl/PL/szorty-dwupak-191099107/
Ptaszor jest zadowolony bo na boki nie lata

Odnośnie ścisku w kroku - to chyba ktoś źle legginsy dobrał.
No chyba że naprawdę ma potworka "w spoczynku" i to mu przeszkadza.

[BrutalnySzatan]

Właśnie wróciłem z biegania.. no powiem wam, że nie było tak źle z moim potworem, majty założyłem potem legginsy i nie był tak bardzo widoczny, podczas biegu ledwo co tam widać. Przymierzałem wszystkie rozmiary tak i tak było go widać więc niezależnie od rozmiaru legginsów i tak były ciasne w kroku no ale cóż jakoś sobie z nim poradzę

[maly89]

Ja pierdzielę - cała ta rozmowa o penisie to jakaś masakra. To tak jakby kobiety szukały stanika sportowego, ale takiego, spod którego nie byłoby widać ich piersi. Jeśli ktoś ma problem z leginsami to niech założy na nie spodenki albo biega w dresie. No chyba, że kolega próbuje się w ten sposób chwalić przyrodzeniem, ale to raczej nie miejsce na takie rzeczy.

[Apex]

Nie sądzę żeby ktoś się tu czymś chwalił. Dyskusja ma na celu zwiększenie komfortu biegania więc nie widzę nic zdrożnego w poruszaniu takiego tematu.
Nie wiem czy pamiętasz jak swego czasu, Internet obiegło zdjęcie pięciu polskich kolarzy po jakimś zwycięstwie, gdzie każdemu było widać to i owo, i każdy miał beke z tego tytułu (choć nie jestem amatorem oglądania takich rzeczy, to jednak w moim odczuciu nie był to obrazek wywołujący jakiekolwiek negatywne emocje).
A kobiecie piersi? No nie bez powodu nazywane są płcią piękna, więc i eksponowanie piersi jest jak najbardziej pożądane i nie wydaje mi się aby jakaś pani chciała umniejszać swoje atrybuty, więc nie porównujmy tej boskiej części ciała ze zwykłym fajferem

[P@weł]

No nie, taki niepozorny wątek, a jak ciekawie może się rozwinąć , może trzeba będzie tytuł zmienić na "Penninsy z Decathlonu" ...A tak poważnie, nie mam leginsów, ale do długich spodni (jesień-zima-wiosna) używam gatek Kalenji, o których pisał moonfall84. Nie są one idealne, bo - przynajmniej u mnie- obcierający jest nieco szew, ale niby oddychają no i maskują "ptaszora", "potwora", czy jak inaczej pieszczotliwie nazwać ten skarb (no i w tyłeczek cieplej)..Przy okazji - kobitki, zwłaszcza te w zacnych wdziękach, mają większy jednak problem, niż my - piersi i ważą, i maja swoja bezwładność ruchową, trudniej jest im je okiełznać, niż nam nasze skarby. No i raczej nie biegają w prześwitujących bluzkach (a szkoda...)

[mike1982]

Sam dopiero zaczynam przygodę z bieganiem (nieco ponad miesiąc intensywniejszych zajęć). Najpierw zakupiłem taki zestaw w decathlonie, aby zmotywować się wogóle do biegania :D W końcu wydana kasa nie może pójść w błoto Z mojej perspektywy udany komplet przy obecnych temperaturach. Średnio biegam 3 razy w tygodniu. Najchłodniejsza temp. przy jakiej biegałem to około 5 stopni. Przy minusowych temp. wydaje się, że niezbędna będzie bielizna termiczna pod spód.

Spodnie:
http://www.decathlon.com.pl/PL/legginsy ... 128994144/

Bluza:
http://www.kalenji-running.com/en-GB/ls ... 12-8221617

Rękawiczki:
http://www.kalenji-running.com/en-GB/ru ... es-8151254

P.S Nie mam problemów o których tak namiętnie piszecie :P Bluza zasłania wszystko

[P@weł]

Sprawdź dwa pierwsze linki, bo pierwszy prowadzi do nikąd, drugi prowadzi tam, gdzie nic nie ma

[WojtekM]

a na olimpiadzie kompleksów nie mieli jakoś. a wy się tu roztrząsacie nad zbyt ciasnymi gatkami:

[Apex]

O tym właśnie zdjęciu mówiłem. Obiegło nie jeden zagraniczny portal.
I jeżeli to nie jest fotomontaż to tylko jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że bieliznę powinno się zakładać pod spód.

[klosiu]

Jaki fotomontaż, w jasnych gatkach tak widać wacka, dlatego kolarze mają najczęściej odpowiednią część gatek czarną . Ale takie widoki objawiają się tylko na zdjęciach reklamowych, bo na rowerze nic nie widać, hehe.
Zaniepokojonych wizualnymi walorami legginsów zaniepokoję jeszcze bardziej - w nich cały tyłek widać!