Martyna, Ania energię stąd weźmie, skąd Ty białko nie jedząc mięsaMartyna_K pisze:Matko, Ania, co to,jakiś przed obozowy kierat z tymi słodyczami?A skąd energię do treningu weźmieszwiem,wiem,najczęstsza wymówka dla czekoholików
?
Aniad1312 - komentarze
Moderator: infernal
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kanas,ależ Ty szczwana!

-
azile
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 271
- Rejestracja: 20 paź 2012, 21:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
,,Wejdź na pierwszy stopień,nie musisz widzieć całych schodów,po prostu wejdź na pierwszy stopień''
Blog
Komentarze

Blog
Komentarze

- birdie
- Stary Wyga

- Posty: 162
- Rejestracja: 19 kwie 2011, 21:24
- Życiówka na 10k: 0:50
- Życiówka w maratonie: brak
To za ten post od slodyczy trzymam kciuki. Ja mam tak - 2 dni bez slodyczy / 1 dzien slodycznenamaksa i tak w kołko. Im dluzej wytrzymuje bez slodyczy tym bardziej sie potem na nie rzucam. Jak alkoholik chowam przed innymi ze wstydu...
-
Aniad1312
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Dziewczęta, wzrusza mnie Wasza troska 
No ja sama się dziwię, że jakoś się nie rzucam na słodycze, jak to mam w zwyczaju. Nie muszę się jakoś wielce powstrzymywać, po prostu nie jem. To, czego jem więcej to warzywa i owoce. Węgle też, się wie
A w ogóle, to nie wiem czemu, ale jakbym mogła to co dzień jadłabym ryż na mleku z cynamonem, taki jakiś apetyt mnie wziął.
Jak na razie 3 dzień ma się ku końcowi, ale głowy uciąć nie dam, czy jutro sytuacja nie ulegnie diametralnej zmianie - bywało już tak, bywało
Tak więc bez żadnych postanowień, każdy dzień zdrowszego jedzenia witam z radością
a może powinnam te dni gwoździem odliczać po ścianie...? 
Gife, na niedzielną okazję Marcińską już się psychicznie przygotowuję...
No ja sama się dziwię, że jakoś się nie rzucam na słodycze, jak to mam w zwyczaju. Nie muszę się jakoś wielce powstrzymywać, po prostu nie jem. To, czego jem więcej to warzywa i owoce. Węgle też, się wie
Jak na razie 3 dzień ma się ku końcowi, ale głowy uciąć nie dam, czy jutro sytuacja nie ulegnie diametralnej zmianie - bywało już tak, bywało
Tak więc bez żadnych postanowień, każdy dzień zdrowszego jedzenia witam z radością
Gife, na niedzielną okazję Marcińską już się psychicznie przygotowuję...
-
Aniad1312
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Birdie, ja to normalnie się rzucam, nawet bez postubirdie pisze:To za ten post od slodyczy trzymam kciuki. Ja mam tak - 2 dni bez slodyczy / 1 dzien slodycznenamaksa i tak w kołko. Im dluzej wytrzymuje bez slodyczy tym bardziej sie potem na nie rzucam. Jak alkoholik chowam przed innymi ze wstydu...
- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Dziewczęta... Życie jest tylko jedno i dlaczego sobie odmawiać? Był dobry trening to i jest czeko gorzka, pyszne polskie jabłuszka i browarek
Sorry, ale jak Was czytam to
:uuusmiech:

Większości kobiet nie zrozumiem nigdy. Jedna wielka zagadka....
Sorry, ale jak Was czytam to
Większości kobiet nie zrozumiem nigdy. Jedna wielka zagadka....
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Wolfik, Ty widziałeś, ile kobiety spalają kalorii podczas biegania na przykładzie Martyny - więc naprawdę nie wiem, czego tu nie rozumieć 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
A to już zupełnie inna bajkakachita pisze:Wolfik, Ty widziałeś, ile kobiety spalają kalorii podczas biegania na przykładzie Martyny - więc naprawdę nie wiem, czego tu nie rozumieć
-
Aniad1312
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Ano dlatego, że za dużo cukru wcale nie jest fajne. Więc jak chwilowo mogę sobie odmówić, to korzystam. Gdyż nie należę do tych, co to potrafią się najeść jednym paskiem czekolady. Raczej do tych, którzy pasek czekolady spożywają po wchłonięciu jakiejś drożdżówki, cukierków i innych takich.
Matkoż doloż, Scott J byłby załamany tym pytaniem Wolf...
Matkoż doloż, Scott J byłby załamany tym pytaniem Wolf...
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- Angua
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gratuluję wytrzymałości i hartu ducha w odwyku słodyczowym
Dzisiaj też proszę z dala od słodyczy się trzymać.Albo słodycze z dala od siebie

Kobiet się nie rozumie, kobiety się kochawolf1971 pisze: Większości kobiet nie zrozumiem nigdy. Jedna wielka zagadka....
Blogowanie
Komentowanie

_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie

_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
- Gife
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Wszyscy piszą, że nie brać Kandulskiego.Aniad1312 pisze:Gife, na niedzielną okazję Marcińską już się psychicznie przygotowuję...
Ja wczoraj Różowy Potok jadłem x2 - dobre, ale..
Expressowa lepszy
Tak więc Fawor wciąz na pierwszym miejscu (pewnie dlatego, że świeżutkie były)
Teraz poluję na Liczbańskich i Elite (ceny masakrują
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Nie "samom miłościom" facet żyjeAngua pisze:Gratuluję wytrzymałości i hartu ducha w odwyku słodyczowymDzisiaj też proszę z dala od słodyczy się trzymać.Albo słodycze z dala od siebie
![]()
Kobiet się nie rozumie, kobiety się kochawolf1971 pisze: Większości kobiet nie zrozumiem nigdy. Jedna wielka zagadka....




