Cukier - zło czy dobro?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
Qba Krause pisze:to można powiedzieć, że zachowałem umiar - zjadłem wszak tylko jedno opakowanie żelek. a że kilogramowe...
Czyli jakies 3000-4000 kcal. No to teraz bedziesz biegal do polnocy ;-)
W myśl zasady - Problem nie jest w tym, że za dużo jemy tylko w tym, że za mało biegamy :D
PKO
Awatar użytkownika
Apex
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 05 paź 2012, 12:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kurde to mnie dobiliscie...
O ile cukru w herbacie chce się pozbyć, tak z miodu, czekolady czy owoców nawet nie będę starał się eliminować. Gorzka czekolada też niestety u mnie nie ma prawa bytu. Coli również nie odstawie (ma cukru mniej niż niektóre soki pomarańczowe).
Do dzisiaj myślałem że odżywiam się nie najgorzej ale patrząc na Wasze Menu moje nazwali byście śmietnikiem spożywczym.
Tylko z drugiej strony, gdybym miał odżywiać się zdrowo to na śniadanie musiał bym zjeść beczkę otrębów żeby mieć siłę w pracy (fizycznej) a na obiad 12 kotletów sojowych...
I gwoli ścisłości - nie byłem karmiony słodyczami za małego. Teraz cukierków raczej nie jem, ciastka od czasu do czasu, sporo jogurtu, lody często, sporo miodu, dużo coli, dużo fioletowej czekolady z orzechami, marsy, snajkersy lol, kanapki mleczne, ryż mleczny (kupny)...
Cóż, muszę na spokojnie pomyśleć jak się do tego zabrać. Na pewno muszę wywalić cukier z kawy i herbaty (w ciągu dnia około 10 łyżeczek), potem będziemy myśleć dalej.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A ksylitol? Jakieś opinie?
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Apex pisze:Tylko z drugiej strony, gdybym miał odżywiać się zdrowo to na śniadanie musiał bym zjeść beczkę otrębów żeby mieć siłę w pracy (fizycznej) a na obiad 12 kotletów sojowych...
Zdziwiłbyś się jak otręby czy płatki owsiane potrafią być sycące :)
Apex pisze: Teraz cukierków raczej nie jem, ciastka od czasu do czasu, sporo jogurtu, lody często, sporo miodu, dużo coli, dużo fioletowej czekolady z orzechami, marsy, snajkersy lol, kanapki mleczne, ryż mleczny (kupny)...
Cóż, muszę na spokojnie pomyśleć jak się do tego zabrać. Na pewno muszę wywalić cukier z kawy i herbaty (w ciągu dnia około 10 łyżeczek), potem będziemy myśleć dalej.
Jak tak wymieniłeś to co jesz to ten cukier w herbacie czy kawie to zaledwie szczyt całej góry, no ale od czegoś trzeba zacząć. Jogurty ok, chociaż najlepiej jeść naturalne z owocami, miód w umiarkowanych ilościach też w sumie ok, lody jak wybierzesz śmietankowe, bez polewy (np. Big Milk) też przejdą, ale cola, kanapki mleczne itd? Raz na jakiś czas pewnie można, ale ogólnie tak jak napisałeś - śmietnik spożywczy.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chodzi o to by ograniczyć do minimum spożycie żywności przetworzonej.
-Cukier rafinowany, tłuszcze trans, słodziki i konserwanty.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
mszary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 630
Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Witkowo Drugie

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:pytanie: czy zamiana cukru białego rafinowanego na trzcinowy dokolwiek daje?
Qba zależy.
Zależy czy trzcinowy też jest rafinowany. Cukier trzcinowy tez może być bialutki tak jak ten z buraków cukrowych.
Wszystko obija się o rafinację. To rafinacja pozbywa wszelakich składników odżywczych cukru.
Cukier z buraków cukrowych tez może być cukrem zdrowym jak jest właśnie brązowy. Jednak to co mamy na pólkach - biała smierć - to cukier brązowy poddany rafinacji - w trakcie rafinacji od cukru oddzielana jest melasa (coś co zawiera dobre skladniki odżywcze cukru). Z doświadczenia wiem :spoczko: , że melasa w cukrowniach to produkt uboczny albo rolnicy biorą ja do karmienia zwierząt lub inni do podkarmiania ryb albo pędzenia bimbru nawet :hej:

Ale ostatnio na polskim rynku wypłynęła słodziutka roślina nie zawierająca praktycznie kcal - stewia. Słyszeliście coś o tym?
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ksylitol jest okrutnie drogi.. (ja kupiłem chyba 250g za 17zł). Gdzieś tam między wierszami czytałem, że nie do końca jest tak cudowny jak się mówi ale nie trafiłem na żadne konkrety.
Awatar użytkownika
Cintra
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 22 lip 2012, 19:02
Życiówka na 10k: 54:41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

mszary ja stosuję stevię. Chociaż ciężko to tak nazwać. Po lekturach Tombaka mam taką dziwną niechęć do białego cukru i nie używałam go od dobrych 4 lat. A dziwne jest w tym to, że na potęgę jem mnóstwo produktów, które głównie składają się z cukrów (czekolady, lody)... Ale tych białych (czy brązowych) kryształków za nic w świecie nie wsypię np. do herbaty ;) Wracając do tematu, kupiłam stevię (nie w formie tabletek! a w formie malutkich, płaskich kryształków w cenie 16zł/100g) i używam ją tylko, aby zneutralizowała mocny smak olejku pichtowego. To niesamowita substancja, tak słodka, że zwyczajnie nie da się jej jeść samej. Jeden kryształek (wielokrotnie mniejszy od "cukrowego") skutecznie zabija smak 10 kropli olejku. Mama, która słodzi wszystko, wsypała szczyptę stevii do herbaty i nie była w stanie jej wypić. Także mimo ceny, biorąc pod uwagę wydajność wyciągu z tej rośliny, wcale nie przepłacamy. Co więcej, podobno koszystnie wpływa na zdrowie. :)
Obrazek

BLOG

KOMENTARZE

"Confront your enemies, avoid them when you can."
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

mszary pisze: [...]
Ale ostatnio na polskim rynku wypłynęła słodziutka roślina nie zawierająca praktycznie kcal - stewia. Słyszeliście coś o tym?
Ja słyszałem i nawet miałem wątpliwą przyjemność spróbować napar z tego, bo wypić nie dałem rady. W formie wysuszonych liści - wsypałem tego z pół łyżeczki na kubek nie dałem rady tego wypić a myślę o sobie że nie straszne mi różne smaki i różne obrzydlistwa już jadłem.
Co do smaku do jakiego można to było porównać to na myśl od razu mi przyszły fasolki wszystkich smaków z Harrego Pottera - i że to musiały mi się trafić o smaku wymiocin (z cukrem).
Awatar użytkownika
prorok
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 28 lut 2012, 13:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

zamiast ksylitolu polecam cukier z kwiatu kokosa, drogi jak cholera, ale ja używam go tylko do słodzenia napoju/galaretki z ziaren chia, ma bardzo niski indeks glikemiczny i 5 razy więcej antyoksydantów niż pomidor,
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

kisio pisze:Ksylitol jest okrutnie drogi.. (ja kupiłem chyba 250g za 17zł). Gdzieś tam między wierszami czytałem, że nie do końca jest tak cudowny jak się mówi ale nie trafiłem na żadne konkrety.
Tani nie jest, nie przeczę, jednak też nie używa się tego w wielkich ilościach. My w domu od kilku lat stosujemy ksylitol, dużo nie schodzi bo nie słodzę niczego i jest używany głównie w kuchni czyli w ilościach małych oraz do pieczenia domowego ciasta. Tak czytałem, ze jest niezły, w sumie cenowo w porównaniu do różnych wymienianych tu czekolad, żelków itp to w sumie taniocha :hahaha: A czy cudowny, w porównaniu do cukru białego , brązowego (barwiony się trafia) i róznych słodyczy to pewnie jest boski :hahaha:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ok, fajnie, macie doświadczenie, ale trochę chaotycznie to wyszło.

rozumiem, że z jednej strony mamy bialy rafinowany cukier, w innym miejscu chemiczne słodziki typu aspartam.
załóżmy, że nie chce jeść ani tego ani tego.

potrzebuję rozsądnej opcji - po pierwsze zdrowej i bezpiecznej (żadne cudowne wynalazki, po których wyrośnie mi trzecia noga), po drugiej dopuszczalnej cenowo, bo słodzę kawę, herbatę, potrawy ,ciasta, naleśniki itd. cukru (w sensie substancji słodzącej) używam i używać będę, chcę po prostu robić to z umiarem i w miare zdrowo.

bardzo proszę o komentarze.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Kuba, to musisz mniej słodzić ;). Ja już teraz nie wypiję słodzonej kawy czy herbaty, zwyczajnie nie smakuje.
A jak chcesz słodkie, niskokaloryczne i naturalne to faktycznie ksylitol. To jest jakiś alkohol z soku brzozowego, więc rzecz naturalna.
A co do brązowego cukru, to według mnie to nie jest żaden rezerwuar substancji odżywczych. Może i coś tam ma, ale nadal to głównie sacharoza.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

U mnie ta paczka ksylitolu zeszła dość szybko, ale tak jak normalnego cukru do kubka kawy wsypałbym płaską łyżeczkę tak ksylitolu musiałem wsypać trzy żeby smak był podobny. Słodzę tylko kawę a poszło szybciutko. Słodzenie gorącej kawy miodem też jest średnio sensowne więc chyba zostaje mi słodzik ;/
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dobrym rozwiązaniem jest nie słodzenie kawy :hahaha: , łatwo się przyzwyczaić. Kiedyś piłem słodzoną, wiele lat temu przestałem słodzić, po prostu z dnia na dzień mi się coś przestawiło ze smakiem i słodzona kawo-herbata przestała mi wchodzić, długo zaś pozostał odruch mechaniczny słodzenia, zdarzało się, że bezmyślnie słodziłem kawę i mieszałem a orientowałem się, ze jest słodka pijąc - no i nie byłem już w stanie słodkiej wypić, nie wyobrażam dziś sobie picia słodkiej kawo-herbaty.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ