Cukier - zło czy dobro?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Apex
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 05 paź 2012, 12:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam takie pytanie,
Otóż jestem miłośnikiem słodyczy (od zawsze) i potrafię zjeść 2 czekolady dziennie. Jak nie czekolady to parę łyżek Nutelli, jakieś batony czy cokolwiek z czekoladą. Jako że piszecie że cukier to zło w diecie biegacza, zastanawiam się gdzie u mnie wyjdzie skutek uboczny tego uzależnienia?
Lekarz mi powiedział że skoro organizm się domaga to widoczne muszę jeść.
Nie mam nadwagi (zawsze byłem szczupły niezależnie czy robiłem jakiś sport czy nie), wyniki krwi OK (poza lekko podwyższonym ob).
Więc jak, jeść czekolady czy nie?
PKO
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Taaa.. a jak za x lat (czego absolutnie nie życzę) zdiagnozuje u Ciebie cukrzycę typu II to Ci powie, że to choroba cywilizacyjna ;)

Poza tym cukier i czekolada to dla mnie nie równoważniki jednak. Same czekolady mogą być różne.
tequila
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 15 lut 2005, 11:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

No cześć,

wiesz jest cukier i cukier :)

Na Twoim miejscu zwróciłbym może uwagę na zawartość fruktozy w smakołykach, które preferujesz i spróbował ograniczyć jej podaż. HFCS - High-fructose corn syrup, jest praktycznie wszędzie. Glukoza odłoży się co na najwyżej jako tłuszcz, ale fruktoza w nadmiarze może być przyczyną późniejszych problemów zdrowotnych.

Zerknij na artykuł: http://www.sfd.pl/wspolczesne_badania_n ... 71895.html


Jak mam ciągoty na słodkie to jednak gorzka czekolada mi wystarcza.
pozdrawiam
TeQuila
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

HFCS i cukier to mniej więcej to samo. HFCS to mniej więcej 55% fruktozy, cukier to 50%.
Szkodliwość polega na tym, że dodaje się to do niemal wszystkiego i jeśli się nie eliminuje słodkich rzeczy i napojów, to zjada się tego masę.
Czekoladę wskazuje się często jako tuczącą. Otóż nie, czekolada ma całkiem sporo tłuszczu i dość ładnie syci, szczególnie gorzka. Choć czytałem gdzieś, że planuje się wyprodukować "niskokaloryczną" czekoladę, o obniżonej zawartości tłuszczu, i to już pewnie będzie tuczące jak cholera.
Ale od czekolady gorsze są ciasteczka w czekoladzie, cukierki oblane czekoladą, słodkie nadzienia. Gorzka czekolada albo taka z orzechami nie jest taka zła, choć szczerze mówiąc nie rozumiem ochoty na nią. Nie pamiętam kiedy jadłem i jakoś mnie nie ciągnie :).
The faster you are, the slower life goes by.
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Równo 2 miesiące temu zaprzestałem jedzenia słodyczy, ciasteczek, lodów, picia słodzonych napojów i czekoladek firmowych.
Zostawiłem miód i powiększyłem asortyment owocowy.
Wtedy miałem 200cm wzrostu i 89kg wagi. Teraz jest 200cm wzrostu i 83kg wagi. Nie czuję się ospały, po pracy mam chęci iść na trening zamiast walić w kimę. Mam więcej energii i przestały mi dokuczać jelita. Te 6kg w dół w 2 miesiące to same słodycze. Nie odczuwam braku kalorii.
Polecam wszystkim zmagającym się z cukrowym uzależnieniem.
Ostatnio zmieniony 05 lis 2012, 11:21 przez thomekh, łącznie zmieniany 1 raz.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

pytanie: czy zamiana cukru białego rafinowanego na trzcinowy dokolwiek daje?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:pytanie: czy zamiana cukru białego rafinowanego na trzcinowy dokolwiek daje?
Sacharoza to sacharoza bez wzgledu na pochodzenie.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja również odstawiłem cukier i słodzik. Słodyczy nie nie jem praktycznie w ogóle. Czasem po zawodach, mocnym treningu pozwolę sobie na drożdżówkę, bądź loda (głównie Big Milki ze względu na ich skład).

Co do czekolady ostatnio był bardzo ciekawy artykuł o niej w Bieganiu. Był też przepis jak sobie przygotować czekoladę do picia. Generalnie jak ktoś już chce jeść czekoladę niech wybiera tą z dużą zawartością kakao no i najlepiej gorzką. Nie przesadzałbym też z ilością. Raz na jakiś czas kilka kostek nie powinno robić wielkiej szkody. Zaczynając zmianę nawyków w wielu miejscach mogłem wyczytać, że nie należy eliminować nic co się lubi, bo w końcu kiedyś się człowiek złamie. Należy natomiast pamiętać o umiarze. Masz ochotę na czekoladę to zjedz. Ale niech to będą 2-3 kostki, a nie 2-3 tabliczki :)
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04

Nieprzeczytany post

Czekolada gorzka czekoladzie gorzkiej nierówna, więc zanim kupisz i zjesz, przeczytaj skład.
Można się zdziwić. Najczęściej na minus.
Naprawdę lepiej dołożyć 2-3zł i kupić lepszą, niż zapychać się "kitem".

Ja akurat ze słodyczami nie mam i właściwie nigdy nie miałem problemu.
Herbaty nie słodzę, kawy nie słodzę, napojów słodkich nie piję...
Może to kwestia wychowania, bo nikt mnie za młodu cukierkami nie karmił.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

to niestety kwestia wychowania właśnie, ponieważ mnie karmiono więc w ciągu weekendu zjadłem 1kg żelków :) colę moge pićlitrami, tabliczka czekolady starcza na 15 minut.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:to niestety kwestia wychowania właśnie, ponieważ mnie karmiono więc w ciągu weekendu zjadłem 1kg żelków :) colę moge pićlitrami, tabliczka czekolady starcza na 15 minut.
Jest to niestety prawda, trzeba uczyc od dziecka sensownego podejscia do slodyczy.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A na co zwracasz uwagę poza zawartością kakao?
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ze słodyczami to jak z wódą, można sie uzależnić. Przyznaję, jestem AS -anonimowym słodziusiakiem :bum:
Od miesiąca nie tknąłem żadnego cukierka, batonika, coca-coli.
Do herbaty zamiast cukru, używam miodu.
Cały czas walczę z pokusą.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:Ze słodyczami to jak z wódą, można sie uzależnić. Przyznaję, jestem AS -anonimowym słodziusiakiem :bum:
Od miesiąca nie tknąłem żadnego cukierka, batonika, coca-coli.
Do herbaty zamiast cukru, używam miodu.
Cały czas walczę z pokusą.
A nie lepiej ograniczyć? Taka walka jest z góry skazana na porażkę.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:
apaczo pisze:Ze słodyczami to jak z wódą, można sie uzależnić. Przyznaję, jestem AS -anonimowym słodziusiakiem :bum:
Od miesiąca nie tknąłem żadnego cukierka, batonika, coca-coli.
Do herbaty zamiast cukru, używam miodu.
Cały czas walczę z pokusą.
A nie lepiej ograniczyć? Taka walka jest z góry skazana na porażkę.
powiedz to alkoholikowi :ble:
i mówi to facet który zrzucił masę kilogramów :bum:
Wszystko jest do zrobienia , trzeba tylko chcieć
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ