Krzychu M- komentarze

[mihumor]

To poluźnianie co 3-4 tygodnie to zgodnie ze sztuką, musi być popuszczenie, żeby trochę odpocząć i trochę regeneracji złapać więc wszystko oł rajt

[Krzychu M]

To poluźnianie co 3-4 tygodnie to zgodnie ze sztuką, musi być popuszczenie, żeby trochę odpocząć i trochę regeneracji złapać więc wszystko oł rajt

To jest do przyjęcia.Też jak czułem się zmęczony przed maratonem co 3-4 tyg miałem tydzień z mniejszym przebiegiem.
Natomiast po testach przesuwałem tempa zgodnie z tabelką Danielsą.Wychodziło to co 4 tygodnie.I coraz ciężej trenowałem,bo
tempa były szybsze.Może właśnie dlatego przed maratonem czułem się zmęczony...?

[mihumor]

Daniels pisze by tempa podkręcać nie częściej i szybciej niż co 6 tygodni

[Krzychu M]

Daniels pisze by tempa podkręcać nie częściej i szybciej niż co 6 tygodni

Mój błąd.Postęp był tak znaczny,że w ciągu 14 tygodni skorygowałem tempa 4 razy.I to jakie wartości...
(to był plan z tej strony dla zaawansowanych i chyba nikt nie przewidział,że po testach co 4 tyg.ktoś będzie miał taki progres).
Teraz mimo gotowego planu staram się słuchać własnego organizmu,nic na siłę.

[mihumor]

Ale ty masz gorącą głowę chłopie Po chorobie i taki ogień - no no Inna sprawa, że chyba porządnie Cię nie przeczołgało skoro tak dałeś radę. To dobrze, bardzo dobrze - walcz dalej

[Krzychu M]

Ale ty masz gorącą głowę chłopie Po chorobie i taki ogień - no no Inna sprawa, że chyba porządnie Cię nie przeczołgało skoro tak dałeś radę. To dobrze, bardzo dobrze - walcz dalej

Złapałem wirusa od mojej córeczki(pewnie z przedszkola przyniosła).Objawy te same,ale dziwne.39 st przez jeden dzień i na następny stan podgorączkowy i koniec.Zero kataru,kaszlu.
Ale też mam dużo przemyśleń do planu który realizuje.Do staru w Marzannie jest 19 tygodni(23.03.2013)i tym planem
to szczyt formy bedę miał albo za wcześnie,albo mnie kontuzja dopadnie.Akcenty zostawię,ale te dłuższe biegi 15-23km to
będe OWB1 biegał.Nawet się zastanawiam czy w grudniu(i tak mi 10 dni na narty wypadnie )to nie robić samych rozbiegań.
Życzę szybkiego powrotu na ścieżki biegowe

[panucci10]

Inna sprawa, że chyba porządnie Cię nie przeczołgało skoro tak dałeś radę. To dobrze, bardzo dobrze - walcz dalej

to samo chciałem napisać ! Widać że MOC JEST Z TOBĄ

albo mnie kontuzja dopadnie.

Wypluj te słowa!!!!

[pulchniak]

odpukać w niemalowane

[Krzychu M]

odpukać w niemalowane

Tak.Już odpukane.Mam nadzieję,że Kaczmarek szybko Cię doprowadzi do używalności biegowej
Te 38 minut czeka na złamanie

[Darekbe022]

Znam tą energię po chorobie/kontuzji.
Nosi człowieka na lewo i prawo. Trening ładny wszedł.
Oby zdrowie dopisywało. Planujesz startować jeszcze w tym roku ?
Czy już orka pod następny sezon ??

[Krzychu M]

Znam tą energię po chorobie/kontuzji.
Nosi człowieka na lewo i prawo. Trening ładny wszedł.
Oby zdrowie dopisywało. Planujesz startować jeszcze w tym roku ?
Czy już orka pod następny sezon ??

Jeszcze nie znam planów na sylwestra.Jak nigdzie nie wyjadę,to dyszke na pewno pobiegnę.
Straszne mam teraz parcie na mocne treningi(może plan pod dyche byłby lepszy )
Przed maratonem mnie dobijały takie treningi,wolałem spokojne 25-30km .
Może dlatego,że się trochę odmuliłem i prędkość większa?Zobaczymy co pokażą testy na dyszkę,co 4 tyg sie będe sprawdzał

[pulchniak]

odpukać w niemalowane

Tak.Już odpukane.Mam nadzieję,że Kaczmarek szybko Cię doprowadzi do używalności biegowej
Te 38 minut czeka na złamanie

Krzychu dzięki.
Zobaczymy. Jak człowiek chce rozśmieszyć boga to zdradza mu swoje plany...

[mihumor]

Prostuj się i w trening wchodź powoli a systematycznie - unikniesz boleści. Popraw sobie życiówkę na połówce - międzyczas z HM z Koszyc powinien tam widnieć

[Krzychu M]

Prostuj się i w trening wchodź powoli a systematycznie - unikniesz boleści. Popraw sobie życiówkę na połówce - międzyczas z HM z Koszyc powinien tam widnieć

Życiówka poprawiona.A powrót planuje bardzo powolny.Jutro też easy tylko o 10-15 minut dłuższe.Pierwszy deko mocniejszy bieg w weekend.
A powrót do planu za 2 tygodnie.Nigdzie mi się nie spieszy

[mihumor]

Tak trzymaj - spokojnie podbijaj i będzie dobrze