Komentarz do artykułu Rodzinne Biegi Górskie

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Ezri
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 09 maja 2010, 07:24
Życiówka na 10k: 46:19
Życiówka w maratonie: 04:04:57
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Fajny pomysł. Zwłaszcza z opieką nad dziecmi!
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tu też nie ma medali przecież. Są za cały cykl tak jak w Falenicy. Tam też są ręcznie robione, wyjątkowe medale. Jest herbata po biegu, czasem jakieś wafelki. A to wszystko za całe 5zł. Jeśli przykładu Falenicy jest mało to jest jeszcze GP Warszawy na Kabatach czy GP Żoliborza. Na Kabatach ostatnio byłem ponad rok temu ale za 10zł było ciast, ciasteczek, kawy i herbaty do oporu. Do tego szatnie, prysznice i losowanie góry nagród wśród uczestników.

Skoro największy koszt, jak piszesz, generują posiłki to zastanawiam się na ile chodzi o zorganizowanie biegu a na ile o zrobienie obrotu restauracji...

Za 20zł sam sobie mogę kupić obiad jeśli będę chciał.
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Po raz kolejny to samo. Przecież nikt Ci nie każe startować. Masz Falenicę za 5 zł.
Ktoś poświęca swój wolny czas, przygotowuje ciekawą formułę i cykl zawodów skierowanych głównie do rodzin. Cena jest dość standardowa jak na Warszawę, ale już opieka nad maluchami to rzecz nowatorska (a często bardzo potrzebna, na miejscu innych organizatorów wprowadziłabym możliwość wynajęcia niani na zawody, oczywiście płatnej przez zainteresowanych.)

Czy pomysł się przyjmie, zobaczymy już niedługo. Teraz jest martwy sezon, także wszelkie ściganie w trudnym terenie mile widziane. Doskonały trening.
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
Ezri
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 09 maja 2010, 07:24
Życiówka na 10k: 46:19
Życiówka w maratonie: 04:04:57
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Pomysł z opieką nad dziecmi pojawił się już u nas w kraju (MP małżeństw na 10 km w Słupcy) i myślę, że na biegach z założenia skierowanych do rodzin to jest super pomysł. Dzięki temu nie trzeba "ciągnąc zapałek", kto tym razem pobiegnie. :bum:

Mam jedno pytanie. Zapraszacie dzieci od 1 roku. Jeżeli dobrze rozumiem tak małe dziecko też będzie można zostawic pod Waszą opieką na czas biegu głównego?
Jestem żywo zainteresowana tym tematem, bo moja młodsza pociecha ma ledwie 15 miesięcy.
Obrazek
Awatar użytkownika
PanTalon
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 249
Rejestracja: 12 sty 2011, 11:57
Życiówka na 10k: 45:36
Życiówka w maratonie: 03:58
Lokalizacja: Warszawa - Grochów

Nieprzeczytany post

a co z 10 latkiem? Jego też można zostawić pod opieką? Czy może są wyjątki od reguły i może wziąć udział w biegu dzieciowym?
Ruda
Ekspert/fizjoterapia
Posty: 432
Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:20
Kontakt:

Nieprzeczytany post

może wziąć udział :)
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
Ruda
Ekspert/fizjoterapia
Posty: 432
Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:20
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ezri, jeśli zostanie i nie będzie się bało , to jasne. Tylko bez przewijania :), ale przez godzinę, to nic się nie stanie :)
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja życzę organizatorom powodzenia, bo będzie im potrzebne.

Ja osobiście zainteresowałem się tym biegiem, bo po sąsiedzku mieszkam na Tarchominie (i nie ulega wątpliwości, że cały czas na Tarchominie i najbliższej okolicy jest nisza "rynkowa" na jakiś bieg lub cykl biegów). Generalnie podoba mi się pomysł biegu po wydmach w lesie, oraz pomysł aby był to cykl.

Pozwolę sobie jednak zwrócić organizatorom uwagę na dwie rzeczy, które mi osobiście się nie spodobały:
- fatalna jest "komunikacja" organizatorów z potencjalnymi uczestnikami biegu, co prawda organizatorom udało się umieścić informację o samym biegu (cyklu biegów) na najważniejszych portalach biegowych, ale strona www organizatora biegu jest po prostu źle przygotowana, trudno doszukać się na niej podstawowych informacji o wysokości opłaty za bieg i sposobowi jej uiszczenia oraz świadczeniach jakie się za tę opłatę otrzyma (informacji tych można się doszukać na przedmiotowej stronie ale dopiero w regulaminie biegu);
- stosunkowo wysoka opłata za jeden bieg to jest błąd z punktu widzenia marketingowego, gdyż jest to nowość na mapie warszawskich biegów i ludziom powinno się dać popróbować, co to jest; bo z całym szacunkiem dla zapału i dobrych chęci organizatorów, nikt nie wie czego można się po organizacji imprezy spodziewać. Domyślam się, że wpisowe i tak pokryje tylko koszty (albo i nie pokryje) organizacji, ale jak na "nowość" wydaje się dość wygórowana (szczególnie dla kogoś kto nie ma dzieci). Może trzeba było pomyśleć o zróżnicowaniu opłaty, na tę dla osób które będą chciały skorzystać z opieki nad dziećmi i dla tych którzy chcą się tylko przebiec po lesie w zorganizowanym wyścigu.

Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem moimi uwagami, bo nie to było moją intencją, ale od razu z góry przepraszam.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jak raz zgadzam się z zoltarem :D

(od kiedy Ty mieszkasz na Tarcho? :o)
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:- stosunkowo wysoka opłata za jeden bieg to jest błąd z punktu widzenia marketingowego, gdyż jest to nowość na mapie warszawskich biegów i ludziom powinno się dać popróbować, co to jest; bo z całym szacunkiem dla zapału i dobrych chęci organizatorów, nikt nie wie czego można się po organizacji imprezy spodziewać. Domyślam się, że wpisowe i tak pokryje tylko koszty (albo i nie pokryje) organizacji, ale jak na "nowość" wydaje się dość wygórowana (szczególnie dla kogoś kto nie ma dzieci).
Dla biegacza bez dzieci, to może być drogo, ale weź człowieku pod uwagę biegacza, który przyjdzie np. z czwórką swoich dzieci - nie dość, że pobiegnie sobie dyszkę, przez godzinę ma dziatwę z głowy (dzieci się świetnie bawią, biegają, itp.), a na koniec wyżerka dla całej piątki za 30 zł, to doprawdy niedużo. W tym czasie żona/mąż biegacza ma na jakieś 2-3 godziny totalny spokój, luz-blues, nawet obiadu nie musi gotować.

Gdybym nie była biegaczką, to mając tyle dzieci i tak bym je przyprowadziła i spróbowała czołgać się po tych piachach przez 2 godziny. Prawdziwa promocja sportu.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

MEL. pisze:Gdybym nie była biegaczką, to mając tyle dzieci i tak bym je przyprowadziła i spróbowała czołgać się po tych piachach przez 2 godziny. Prawdziwa promocja sportu.
:hejhej: :hejhej: :hejhej:

toż nieprzypadkowo chyba impreza ma w nazwie epitet "rodzinne"

osobiście byłbym mocno zainteresowany taką imprezą, ale organizowaną w cieplejszej porze roku
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

MEL. pisze:
zoltar7 pisze:- stosunkowo wysoka opłata za jeden bieg to jest błąd z punktu widzenia marketingowego, gdyż jest to nowość na mapie warszawskich biegów i ludziom powinno się dać popróbować, co to jest; bo z całym szacunkiem dla zapału i dobrych chęci organizatorów, nikt nie wie czego można się po organizacji imprezy spodziewać. Domyślam się, że wpisowe i tak pokryje tylko koszty (albo i nie pokryje) organizacji, ale jak na "nowość" wydaje się dość wygórowana (szczególnie dla kogoś kto nie ma dzieci).
Dla biegacza bez dzieci, to może być drogo, ale weź człowieku pod uwagę biegacza, który przyjdzie np. z czwórką swoich dzieci - nie dość, że pobiegnie sobie dyszkę, przez godzinę ma dziatwę z głowy (dzieci się świetnie bawią, biegają, itp.), a na koniec wyżerka dla całej piątki za 30 zł, to doprawdy niedużo. W tym czasie żona/mąż biegacza ma na jakieś 2-3 godziny totalny spokój, luz-blues, nawet obiadu nie musi gotować.

Gdybym nie była biegaczką, to mając tyle dzieci i tak bym je przyprowadziła i spróbowała czołgać się po tych piachach przez 2 godziny. Prawdziwa promocja sportu.
MEL ale to wszystko bardzo fajnie i w ogóle. Ale z pozycji osoby, która dzieci nie ma takie wpisowe to właśnie fundowanie czyimś dzieciom wyżerki. Rozumiem i popieram ideę łączenia biegów 'dorosłych' z zabawami biegowymi dla dzieci. Rozumiem, że dla biegających rodziców taka formuła to coś fajnego. Tylko dlaczego mam się na to zrzucać? (pewnie zaraz usłyszę, nie chcesz nie biegnij).
ostatniawpinka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 20 sty 2010, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Piszę jako biegaczka-mama 7-latka :) Ten bieg to fajny pomysł i moim zdaniem za te 30 zł jest całkiem sporo rzeczy w pakiecie - właśnie dla dzieciatych biegaczy. Zimowy weekend w mieście z dzieckiem najczęściej kończy się jakąś salą zabaw, kinem czy pizzą, a to nie kosztuje mniej niż 30 zł - tu przynajmniej wydajesz kasę ale na zdrowo spędzone pół dnia - ty robisz siłę na podbiegach (będzie jak znalazł na wiosenny maraton) a dziecko ma zdrową mini-rywalizację i potem zabawę i jeszcze do tego catering :) Ja akurat chętnie skorzystam, jesli nic nie stanie na przeszkodzie. No i jest szansa że zasieje się w dzieciach ziarenko pasji biegowej ;-)
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

pewnie zaraz usłyszę, nie chcesz nie biegnij
nie chcesz - nie biegnij

prawda jest taka że nie jesteś targetem tej imprezy. naprawdę tak ciężko to zrozumieć?
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A zatem skoro:
1. jestem biegaczką
2. mam dzieci starsze
3. mam dzieci tylko dwoje
4. moje dzieci "pierdzielą" taką imprezę, która polega na wyżerce pączkami (co innego beztłuszczowe wegańskie ciasteczka owsiane wypieczone samodzielnie w domu)
dnia 17 listopada jadę sobie na Młociny na inną imprezę (http://duathlonmlociny.prv.pl/).
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ