Witam i mam nadzieję że nie powielam tematu.
Czy ktoś z Was robił sobie to badanie? Na czym polega i jakich informacji możemy się spodziewać?
Warto robić czy wystarczy zwykłe ekg? Nic mi nie dolega tylko dla świętego spokoju swojego i Żony:) muszę przetestować serducho bo nie puści mnie na kolejny trening. Dzięki za odp.
WYSIŁKOWE EKG
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Zrobiłem sobie EKG wysiłkowe. Zrobiłem też echo serca. Moim zdaniem warto się przebadać żeby wiedzieć na ile można sobie pozwolić.
A na czym to polega? Biegniesz na bieżni mechanicznej podłączony kabelkami do maszyny EKG. Zaczyna się spokojnie i potem tempo jest stopniowo podkręcane, nachylenie też się zwiększa. Co jakiś czas jest też pomiar ciśnienia. Przed badaniem lekarz spytał mnie jakie jest moje tętno średnie w zawodach na dystansie na którym najczęściej startuję. Powiedziałem, że około 177 więc w badaniu doszedł do poziomu coś około 185 bo stwierdził, że tyle wystarczy.
Informacje jakie uzyskałem po badaniu to po pierwsze, że jestem zupełnie zdrowy więc po drugie (co wynika z pierwszego) mogę ostro dawać sobie w kość na treningach i startach. I w sumie o to chodzi
A na czym to polega? Biegniesz na bieżni mechanicznej podłączony kabelkami do maszyny EKG. Zaczyna się spokojnie i potem tempo jest stopniowo podkręcane, nachylenie też się zwiększa. Co jakiś czas jest też pomiar ciśnienia. Przed badaniem lekarz spytał mnie jakie jest moje tętno średnie w zawodach na dystansie na którym najczęściej startuję. Powiedziałem, że około 177 więc w badaniu doszedł do poziomu coś około 185 bo stwierdził, że tyle wystarczy.
Informacje jakie uzyskałem po badaniu to po pierwsze, że jestem zupełnie zdrowy więc po drugie (co wynika z pierwszego) mogę ostro dawać sobie w kość na treningach i startach. I w sumie o to chodzi

- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Jeżeli masz możliwośc to zrób sobie takie badanie. Osobiście robię sobie co 5 lat
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 378
- Rejestracja: 04 lut 2009, 10:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piaseczusetts
to jeszcze ja mam pytanko:
czy badanie serducha, niekoniecznie wysiłkowe, lepiej zrobic w okresie roztrenowania (aktualnie jestem na tym etapie) czy wtedy kiedy już będę na etapie przygotowań np. po 3, 4 tygodniach treningu ?
pozdrowionka
czy badanie serducha, niekoniecznie wysiłkowe, lepiej zrobic w okresie roztrenowania (aktualnie jestem na tym etapie) czy wtedy kiedy już będę na etapie przygotowań np. po 3, 4 tygodniach treningu ?
pozdrowionka
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
bez różnicy.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.