Wiem na ile mnie stać, wiem kiedy biegę (oczywiście mniej więcej) na 50% możliwości, a kiedy na 100%.
Skoro tak mówisz
Ja jestem świadom tego, że Ci trochę dogryzam, ale chcę Ci po prostu oszczędzić czasu, który możesz zmarnować tym treningiem - ja na poczatku biegalem tak samo i też się wzdragalem jak ktoś mi mówił, że za szybko biegam na treningach i odpowiadałem tak samo jak Ty.
A pulsometr warto by było kupić, choć żeby to był nawet jakiś najtańszy za 40zł. Zobaczylbys gdzie masz te swoje 50% możliwości, które teraz biegasz i idę o zakład, że to co oceniasz na 50% możliwości jest w istocie końcowym drugim zakresem. :D