majdan_ - komentarze
Moderator: infernal
- majdan_
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 23 paź 2012, 13:51
- Życiówka na 10k: 49m:37s
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
- toudi
- Stary Wyga
- Posty: 204
- Rejestracja: 26 wrz 2012, 19:44
- Życiówka na 10k: 40:26
- Lokalizacja: Pasłęk
- majdan_
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 23 paź 2012, 13:51
- Życiówka na 10k: 49m:37s
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
- toudi
- Stary Wyga
- Posty: 204
- Rejestracja: 26 wrz 2012, 19:44
- Życiówka na 10k: 40:26
- Lokalizacja: Pasłęk
Nie znam Twoich możliwości ale 5km poniżej 20minut może być ciężko. Tak przynajmniej sądzę po swoim mierzeniu się z tym dystansem. Ale i tak mimo wszystko powodzenia, bo i im szybciej zrealizujesz cele tym może mnie bardziej pchniesz do pracy
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
No 5km poniżej 20 minut to już dosyć szybko Powodzenia i będę często zaglądał
- majdan_
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 23 paź 2012, 13:51
- Życiówka na 10k: 49m:37s
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
- majdan_
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 23 paź 2012, 13:51
- Życiówka na 10k: 49m:37s
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Dzięki. Zakwasów nie mam, nogi nie bolą. Mięśnie "czuję", ale to chyba normalne.
Na początku jest duży zapał, więc i biegam często. Od przyszłego tygodnia będę biegał co 2 dzień.
Muszę jeszcze poczytać o supinacji i pronatacji stopy, sprawdzić siebie w teście mokrej stopy aby dobrać idealne buty.
Nie chcę sobie załatwić stawów lub ścięgien na starość.
Jeżeli mam np supinację (ruch stopy do zewnątrz), to mam kupić buty pronujące, aby wyrównywał?
Na początku jest duży zapał, więc i biegam często. Od przyszłego tygodnia będę biegał co 2 dzień.
Muszę jeszcze poczytać o supinacji i pronatacji stopy, sprawdzić siebie w teście mokrej stopy aby dobrać idealne buty.
Nie chcę sobie załatwić stawów lub ścięgien na starość.
Jeżeli mam np supinację (ruch stopy do zewnątrz), to mam kupić buty pronujące, aby wyrównywał?
- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przyjemnie się czyta o tych małych, codziennych sukcesach
Buty masz zazwyczaj opisane, czy są dla pronatorów, suspinatorów, czy neutralych.
Trzymam kciuki za rzucanie palenia. Ja czasem sobie na jednego jeszcze pozwolę, ale jak paliłam więcej, to po każdym biegu mnie dusiło, jakby organizm chciał się pozbyć z płuc całego syfu.
Buty masz zazwyczaj opisane, czy są dla pronatorów, suspinatorów, czy neutralych.
Trzymam kciuki za rzucanie palenia. Ja czasem sobie na jednego jeszcze pozwolę, ale jak paliłam więcej, to po każdym biegu mnie dusiło, jakby organizm chciał się pozbyć z płuc całego syfu.
Blogowanie
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 22 paź 2012, 20:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Polecam książkę, Alena Carra "Łatwy Sposób na rzucenie Palenia". W teorii jegomość prezentuje oczywiste oczywistości ale ich przeczytanie w chwili gdy się jest zmotywowanym działa dobrze.
Rzuciłem dwa lata temu, wcześniej już zdarzyło mi się rzucić na rok i wrócić, obecnie raczej jest to mało prawdopodobne. Książka pozwala wyeliminować poczucie utraconej korzyści - ale to już za dużo powiedziałem. Po przeczytaniu tej książki trudny był pierwszy dzień bez papierosa, następnie kolejny tydzień aż wreszcie stałem się wolny (paliłem 17 lat).
Można poczuć co to znaczy pranie mózgu. Jegomość zbił majątek na tym, zanim zszedł na raka płuc .
Oczywiście trzymam kciuki, rzucenie petów uczyni cię bogatszym.
Rzuciłem dwa lata temu, wcześniej już zdarzyło mi się rzucić na rok i wrócić, obecnie raczej jest to mało prawdopodobne. Książka pozwala wyeliminować poczucie utraconej korzyści - ale to już za dużo powiedziałem. Po przeczytaniu tej książki trudny był pierwszy dzień bez papierosa, następnie kolejny tydzień aż wreszcie stałem się wolny (paliłem 17 lat).
Można poczuć co to znaczy pranie mózgu. Jegomość zbił majątek na tym, zanim zszedł na raka płuc .
Oczywiście trzymam kciuki, rzucenie petów uczyni cię bogatszym.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Siema! Życze przede wszystkim biegania bez kontuzji! Mam pytanko, kilometraż liczysz jakimś sprzetem z gps? Czy googlemaps? Czy jak?
Jesli robisz juz 10-15km to nie jestes znow takim poczatkującym nie ? Ja zaczynałem od 1-2km i to z przerwami
A co do Twoich celów to dlaczego skoro masz życiówke na 10km = 51:XX to zakladasz ze 11.11.2012 zejsc ponizej 55min ??? Za cel powinienes miec min. życiówke albo zbliżyć sie jak najbliżej 50min ! To fajna juz cyferka na wytyczenie nowych celów na 2013 rok! W sumie jak solidnie sie przyłożysz to i połówke i maraton bez problemów mozesz zrobic na wiosne! Ja do maratonu przygotowywałem sie ok 6mc zaczynajac od zera! Wiec zycze wytrwałości i wiecej wiary w siebie ! Pozdrawiam
Jesli robisz juz 10-15km to nie jestes znow takim poczatkującym nie ? Ja zaczynałem od 1-2km i to z przerwami
A co do Twoich celów to dlaczego skoro masz życiówke na 10km = 51:XX to zakladasz ze 11.11.2012 zejsc ponizej 55min ??? Za cel powinienes miec min. życiówke albo zbliżyć sie jak najbliżej 50min ! To fajna juz cyferka na wytyczenie nowych celów na 2013 rok! W sumie jak solidnie sie przyłożysz to i połówke i maraton bez problemów mozesz zrobic na wiosne! Ja do maratonu przygotowywałem sie ok 6mc zaczynajac od zera! Wiec zycze wytrwałości i wiecej wiary w siebie ! Pozdrawiam
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- majdan_
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 23 paź 2012, 13:51
- Życiówka na 10k: 49m:37s
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Dzięki. Miałem już przerwę w paleniu 3 letnią, jednak wróciłem - z własnej woli i ochoty.hurben pisze:Polecam książkę, Alena Carra "Łatwy Sposób na rzucenie Palenia". W teorii jegomość prezentuje oczywiste oczywistości ale ich przeczytanie w chwili gdy się jest zmotywowanym działa dobrze.
Rzuciłem dwa lata temu, wcześniej już zdarzyło mi się rzucić na rok i wrócić, obecnie raczej jest to mało prawdopodobne. Książka pozwala wyeliminować poczucie utraconej korzyści - ale to już za dużo powiedziałem. Po przeczytaniu tej książki trudny był pierwszy dzień bez papierosa, następnie kolejny tydzień aż wreszcie stałem się wolny (paliłem 17 lat).
Można poczuć co to znaczy pranie mózgu. Jegomość zbił majątek na tym, zanim zszedł na raka płuc .
Oczywiście trzymam kciuki, rzucenie petów uczyni cię bogatszym.
Od 2 miesięcy e-papieros jest wystarczającym substytutem - zero tradycyjnych i raczej nie wrócę (przynajmniej nie prędko)
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Nie trzeba nawet testu robić..zobacz stare buty do biegania i od razu widac jaki masz typ stopy ...i dla takiego typu kupujesz butymajdan_ pisze:Dzięki. Zakwasów nie mam, nogi nie bolą. Mięśnie "czuję", ale to chyba normalne.
Na początku jest duży zapał, więc i biegam często. Od przyszłego tygodnia będę biegał co 2 dzień.
Muszę jeszcze poczytać o supinacji i pronatacji stopy, sprawdzić siebie w teście mokrej stopy aby dobrać idealne buty.
Nie chcę sobie załatwić stawów lub ścięgien na starość.
Jeżeli mam np supinację (ruch stopy do zewnątrz), to mam kupić buty pronujące, aby wyrównywał?
No i powodzenia, zdrowia i dużo zaparcia życzę
- majdan_
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 23 paź 2012, 13:51
- Życiówka na 10k: 49m:37s
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Dzięki za miłe słowa! Kontuzja wrogiem Naszym!panucci10 pisze:Siema! Życze przede wszystkim biegania bez kontuzji! Mam pytanko, kilometraż liczysz jakimś sprzetem z gps? Czy googlemaps? Czy jak?
Jesli robisz juz 10-15km to nie jestes znow takim poczatkującym nie ? Ja zaczynałem od 1-2km i to z przerwami
A co do Twoich celów to dlaczego skoro masz życiówke na 10km = 51:XX to zakladasz ze 11.11.2012 zejsc ponizej 55min ??? Za cel powinienes miec min. życiówke albo zbliżyć sie jak najbliżej 50min ! To fajna juz cyferka na wytyczenie nowych celów na 2013 rok! W sumie jak solidnie sie przyłożysz to i połówke i maraton bez problemów mozesz zrobic na wiosne! Ja do maratonu przygotowywałem sie ok 6mc zaczynajac od zera! Wiec zycze wytrwałości i wiecej wiary w siebie ! Pozdrawiam
Wyniki mierzę przy użyciu endomondo w telefonie Nokia E6 (jak w opisie na blogu). Przy ustalaniu trasy posiłkuję się google/maps, ale jak to zazwyczaj bywa w trakcie biegu trochę tą trasę modyfikuję (albo później skręcam, albo później zawracam). Gwarantuję, że jestem debiutantem i amatorem w tym zakresie. Oczywiście, to nie jest tak, że październiku tego roku przebiegłem swój pierwszy kilometr w życiu, zaliczyłem 4-5 biegów krótkodystansowych w zeszłym roku, ale się nie wciągnąłem i wybrałem siłownię.
Co do XXIV Biegu Niepodległości 11.11.2012 i założenia 55minut - tylko dlatego tak mniej ambitnie, ponieważ nie wiem jak się biegnie w tłumie, czy inni biegacze siłą rzeczy nie zaburzają indywidualnego tempa, a nie chcę się porywać z motyką na słońce i spuchnąć w trakcie biegu. Jeżeli uda mi się przygotować odpowiednio przez te pozostałe do startu 2 tygodnie to możliwe, że jednak wystartuję w grupie 50 minut. Zakładam jeszcze minimum 3, a maximum 5 treningów na 10km. Jeżeli zrobię powtarzane 50minut (przynajmniej 2 razy) to ustawię się w grupie 50minut. Jeżeli nie – potraktuję jednak te zawody jako wydarzenie „zapoznawcze” i pobiegnę wolniej. Boję się trochę tego podbiegu na wiadukcie – niestety nie ma za bardzo jak go przetestować z uwagi na ruch uliczny. Ale staram się wyszukiwać podobne wzniesienia.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2012, 14:08 przez majdan_, łącznie zmieniany 1 raz.