Zimowe przygotowania do pierwszego maratonu.

[veron1990]

Witam, chciałbym dobrze przygotować się do mojego pierwszego maratonu w życiu,do którego chciałbym "podejść" na wiosnę, konkretnie do maratonu w Łodzi. Jako cel stawiam sobie 4godziny, chociaż jak dobrze pomyśle, to złym wynikiem nie będzie na pewno samo dobiegnięcie do mety. Jak do tej pory nie biegałem jakoś systematycznie, od jakiegoś czasu jednak trochę sobie biegam, gram w piłkę nożną w b klasie, zatem w weekend mam zapewniony inny trening, chociaż runda niedługo się kończy, więc nie będzie to problem, bo weekend będę miał wolny.
Moje "rekordy"(na podstawie trasy w telefonie zapisanej przez endomondo - biegam, na tempo), to:
5km- 24m:09s
10km-48m:55s
Dodam, że czasy te zostały "wyśrubowane" przeze mnie bez jakichś większych przygotowań, ot zaliczonych kilka biegów. 10km w sumie przebiegłem dwa razy, raz w maju bodajże i raz na początku września (dokładniej 5-tego). Od tamtej pory zagrałem w kilku meczach i parę razy przebiegłem po kilka kilometrów. Piszę żeby się zapytać czy plan 24tygodniowy jest dobry dla mnie i pozwoli mi osiągnąć wspomniany wyżej 4godziny? Jakim tempem biegać na treningach? Teraz staram się biegać 5m-5m:10s/km. Gdy zasiadałem do pisania miałem multum pytań, jakoś wszystkie wyleciały mi z głowy teraz, będę uzupełniał na bieżąco najwyżej.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi

[Adam Klein]

24 tygodniowy jest dla Ciebie pewnie za prosty, to jest dla zupełnie początkującej osoby.
Na razie spróbuj pobiegać wg II cyklu z tego artykułu:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=3576

[le0n71]

Też zamierzam swój pierwszy maraton przebiec w Łodzi. Mnie najbardziej odpowiada Daniels. Podaje konkretne tempa na podstawie obecnych wyników. Ja startuję w grudniu od II fazy planu A do maratonu. Polecam zakup książki i naprzód !

[veron1990]

Dzięki za odpowiedzi!

Adam, mam pytanie odnośnie tego "cyklu". Chodzi o to, że najpierw wydłużam tylko bieg niedzielny, a pozostałe dni bez zmian, tak? i gdy dojdę do 2h w niedzielę, to wtedy dopiero wydłużam czas pozostałych dni?
Bazując na Twoim doświadczeniu, chciałbym abyś pomógł mi dobrać tempo do poszczególnych dni, oczywiście, jeśli masz na to ochotę, tak abym mógł na wiosnę osiągnąć <4h w maratonie. Jeszcze jedno pytanie mi się nasuwa. Ponieważ nie jestem zbyt odporny na zimno, i zdarza mi się w zimę chorować, czy wtedy jakoś zmniejszyć tempo swoich biegów i jakoś stopniowo biegać, ażeby od razu nie być chorym po nałykaniu się mroźnego powietrza? Bo wiadomo, że choroba wyklucza treningi na dłuższy czas.

Edit: Dodam, że w najbliższych dniach planuję zrobić zamiast normalnego treningu test Coopera, żeby po jakimś czasie zrobić go znowu i porównać czy moja forma rośnie - innymi słowy, czy dany trening daje jakieś rezultaty.