Pierwsza zima przygotowujaca do maratonu
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 07 maja 2012, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, jest to moja pierwsza zima(nie liczę wcześniejszych lat(~6 lat temu) przygotowujących do sezonu piłkarskiego), którą chciałbym przepracować,aby na wiosnę móc wystartować w łódzkim maratonie. Stąd moje pytania:
1)czapka :
Czy np. taka czapka będzie dobra do biegania w dni zimowe jak i te, gdzie zimy jeszcze nie ma?:
http://allegro.pl/czapka-windstopper-h- ... 93743.html
Jeśli nie, to prosiłbym o podanie jakichś konkretnych modeli czapek.
2)buty:
Aktualnie posiadam buty na sztuczną trawę(tzw. śniegówki), czyli halówki z mniejszymi od korków kołeczkami pod spodem. Czy coś takiego będzie się nadawać do biegania, gdy przyjdzie śnieg? Biegam w terenie głównie, najczęściej będzie to pewnie w zimę ulica. Myślałem też nad kupnem butów w decathlonie - ekiden 50. Co o nich sądzicie?
3) spodnie:
Tutaj myślałem nad legginsami z decathlonu - Isolate Essential.
4) rękawiczki:
Warto kupować coś takiego:http://www.decathlon.com.pl/PL/r-kawicz ... 129909918/ ? czy jednak lepiej zaoszczędzić te pieniądze, biegać w zwykłych rękawiczkach z ryniacza i dołożyć do czegoś innego?
Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Ps. Zależy mi na jak najmniejszym koszcie zakupów, dlatego podałem te modele tańsze.
1)czapka :
Czy np. taka czapka będzie dobra do biegania w dni zimowe jak i te, gdzie zimy jeszcze nie ma?:
http://allegro.pl/czapka-windstopper-h- ... 93743.html
Jeśli nie, to prosiłbym o podanie jakichś konkretnych modeli czapek.
2)buty:
Aktualnie posiadam buty na sztuczną trawę(tzw. śniegówki), czyli halówki z mniejszymi od korków kołeczkami pod spodem. Czy coś takiego będzie się nadawać do biegania, gdy przyjdzie śnieg? Biegam w terenie głównie, najczęściej będzie to pewnie w zimę ulica. Myślałem też nad kupnem butów w decathlonie - ekiden 50. Co o nich sądzicie?
3) spodnie:
Tutaj myślałem nad legginsami z decathlonu - Isolate Essential.
4) rękawiczki:
Warto kupować coś takiego:http://www.decathlon.com.pl/PL/r-kawicz ... 129909918/ ? czy jednak lepiej zaoszczędzić te pieniądze, biegać w zwykłych rękawiczkach z ryniacza i dołożyć do czegoś innego?
Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Ps. Zależy mi na jak najmniejszym koszcie zakupów, dlatego podałem te modele tańsze.
- moonfall84
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 372
- Rejestracja: 23 paź 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zbąszynek
Cześć
1. Czapa wg mnie dobra, lecz warto pomyśleć nad kominiarką jak chcesz zimę przebiegać
2. Tu się nie wypowiem - mnie namówili na buty z górnej półki i jestem zadowolony.
3. Posiadam - rewelacja (ktoś nawet pisał że przy -5 stopni jest OK)
4. Posiadam - narazie biegłem w nich jeden raz i zimno nie było w ręce, czy warto? Trudno powiedzieć.
1. Czapa wg mnie dobra, lecz warto pomyśleć nad kominiarką jak chcesz zimę przebiegać
2. Tu się nie wypowiem - mnie namówili na buty z górnej półki i jestem zadowolony.
3. Posiadam - rewelacja (ktoś nawet pisał że przy -5 stopni jest OK)
4. Posiadam - narazie biegłem w nich jeden raz i zimno nie było w ręce, czy warto? Trudno powiedzieć.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
odradzam kominiarkę, po co to w ogóle ma być? czapka ci starczy. póki nie jestb. zimno lub mokro, rękawiczki z ryniacza dają radę.
nie wiem jak wyglądają buty o których mówisz ale jeżeli podeszwa jest dość elastyczna, i nic ci nie dolega możesz dalej w nich biegać. Ekideny są ok, na wiosnę stuningujesz i gra muzyka.
nie wiem jak wyglądają buty o których mówisz ale jeżeli podeszwa jest dość elastyczna, i nic ci nie dolega możesz dalej w nich biegać. Ekideny są ok, na wiosnę stuningujesz i gra muzyka.
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 07 maja 2012, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za odpowiedzi!
Co do butów, które posiadam to wyglądają one tak:
http://allegro.pl/buty-halowki-umbro-cl ... 62374.html
Przyznam szczerze, że nigdy nie miałem styczności z "profesjonalnymi" butami do biegania i przymierzając kiedyś ekideny, czułem się co najmniej dziwnie. Chyba przyzwyczaiłem się do takiego obuwia, które mam, chociaż nie twierdzę, że ekideny nie byłyby lepsze.
Czekam na kolejne wypowiedzi:)
Co do butów, które posiadam to wyglądają one tak:
http://allegro.pl/buty-halowki-umbro-cl ... 62374.html
Przyznam szczerze, że nigdy nie miałem styczności z "profesjonalnymi" butami do biegania i przymierzając kiedyś ekideny, czułem się co najmniej dziwnie. Chyba przyzwyczaiłem się do takiego obuwia, które mam, chociaż nie twierdzę, że ekideny nie byłyby lepsze.
Czekam na kolejne wypowiedzi:)
- moonfall84
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 372
- Rejestracja: 23 paź 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zbąszynek
Moim zdaniem to nie są dobre buty do biegania.
Według mnie za wąskie są aby komfortowo w nich biegać.
Przy poniżej -5 stopni kominiarka wskazana, bo chroni również szyję, policzki itp.
Według mnie za wąskie są aby komfortowo w nich biegać.
Dlaczego uważasz że kominiarka jest zła? Pisałem o przebieganiu zimy a nie w aktualnej aurze.Qba Krause pisze:odradzam kominiarkę, po co to w ogóle ma być?
Przy poniżej -5 stopni kominiarka wskazana, bo chroni również szyję, policzki itp.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 617
- Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: mazowsze
Wedlug mnie rowniez kominiarka jest nie potrzebna. Ja swoja uzylem tylko kilka razy i odstawilem. Zakladam czapke czasem podwojna , cieply komin ktory chroni szyje, , a twarz smaruje kremem i tak przebiegalem cala zeszla zime nawet gdy temperatury spadaly do -20.
Co do rekawiczek to jak jest ci cieplo to biegaj w tym co masz, jak bedzie zimno to wtedy kupisz sobie nowe, cieplejsze.
Co do rekawiczek to jak jest ci cieplo to biegaj w tym co masz, jak bedzie zimno to wtedy kupisz sobie nowe, cieplejsze.
- moonfall84
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 372
- Rejestracja: 23 paź 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zbąszynek
Czyli lepiej kupić czapkę + komin zamiast kominiarki?yaro1986 pisze:Wedlug mnie rowniez kominiarka jest nie potrzebna. Ja swoja uzylem tylko kilka razy i odstawilem. Zakladam czapke czasem podwojna , cieply komin ktory chroni szyje, , a twarz smaruje kremem i tak przebiegalem cala zeszla zime nawet gdy temperatury spadaly do -20.
Co do rekawiczek to jak jest ci cieplo to biegaj w tym co masz, jak bedzie zimno to wtedy kupisz sobie nowe, cieplejsze.
Przymierzam się i jak do tej pory słyszałem więcej plusów za kominiarką, stąd moja ciekawość.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 617
- Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: mazowsze
Kazdy ma swoje preferencje, ciezko jednoznacznie stwierdzic co komu bedzie pasowalo. Mi do biegania kominiarka nie pasuje, a uzywajac komina nigdy problemow z gardlem nie mialem, a przyjemniej jest miec odslonieta twarz. Kominiarke zakladam czasem na rower zima, bo wtedy wieje i jest zimno, takze czasem w gorach jak jest zawierucha ze az twarz boli od siekajacego sniegu. Do normalnego biegania nie uzywam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
tak jak poprzednik. po co polować na króliki jeżdząc czołgiem?
jeżeli biegając w tychbutach nic cie nie boli to biegaj dalej.
jeżeli masz blisko Decathlon - ostatnio były tam b. fajne buty Merrell Trail Glove (na dziale turystycznym) poniżej 100 zł, spodobałyby się Tobie.
jeżeli biegając w tychbutach nic cie nie boli to biegaj dalej.
jeżeli masz blisko Decathlon - ostatnio były tam b. fajne buty Merrell Trail Glove (na dziale turystycznym) poniżej 100 zł, spodobałyby się Tobie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 268
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
- Życiówka na 10k: 42:14
- Życiówka w maratonie: 3:28:34
Ja na początku też w takich biegałem (też Umbro) i wydawało mi się, że jest super. Jak pierwszy raz założyłem biegówki, to czułem się strasznie dziwnie, ale po pierwszych 100 metrach biegu zrozumiałem jak ogromna jest różnica, a biegam też w terenie. Szkoda stóp, bo w Umbro, po dłuższym biegu miałem problemy ze stopami i ogólnie z nogami, bo te buty nie mają żadnej amortyzacji i jeśli służą do grania w piłkę, to pewnie ściśle przylegają do stopy, a biegówki muszą być kapkę większe.veron1990 pisze:Dzięki za odpowiedzi!
Co do butów, które posiadam to wyglądają one tak:
http://allegro.pl/buty-halowki-umbro-cl ... 62374.html
Przyznam szczerze, że nigdy nie miałem styczności z "profesjonalnymi" butami do biegania i przymierzając kiedyś ekideny, czułem się co najmniej dziwnie. Chyba przyzwyczaiłem się do takiego obuwia, które mam, chociaż nie twierdzę, że ekideny nie byłyby lepsze.
Czekam na kolejne wypowiedzi:)
- moonfall84
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 372
- Rejestracja: 23 paź 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zbąszynek
Najlepiej o 1 nr większe.Karlito pisze:Szkoda stóp, bo w Umbro, po dłuższym biegu miałem problemy ze stopami i ogólnie z nogami, bo te buty nie mają żadnej amortyzacji i jeśli służą do grania w piłkę, to pewnie ściśle przylegają do stopy, a biegówki muszą być kapkę większe.
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 07 maja 2012, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za odpowiedzi!
Czyli sądząc po Waszych komentarzach, doszedłem do następujących wniosków:
1) Czapkę kupuję tę z linku, który znajduje się w moim pierwszym komentarzu.
2) Legginsy jak wyżej.
3)Co do butów tu się jeszcze zawaham, decathlonu mam około 7km-na oko, ale niestety moje fundusze są dosyć ograniczone, więc chyba się jeszcze wstrzymam co do ich kupna, ewentualnie zastanowię się nad ekidenami. Mówicie, że buty do biegania muszą być większe od normalnych, najlepiej o numer? Dlaczego nie mogą być dopasowane do stopy? I jeszcze mam w związku z tym pytanie dotyczące rozbicia tych butów, czy one się jeszcze rozbiją, tzn. czy jak kupie dopasowane buty do stopy,to czy one mi się w jakiś sposób jeszcze rozejdą po normalnym ich użytkowaniu, czy lepiej od razu wziąć numer większe??
4) Co do rękawiczek również mam dylemat, gdyż biegam zawsze z telefonem, a na tym zdjęciu było widać , że dzięki nim da się obsługiwać telefon bez ściągania rękawiczek z dłoni, co byłoby bardzo uciążliwe i niewygodne w biegu w taką pogodę, więc chyba zainwestuje w nie, zima nadchodzi, więc i tak się w jakimś stopniu na pewno przydadzą:)
Czyli sądząc po Waszych komentarzach, doszedłem do następujących wniosków:
1) Czapkę kupuję tę z linku, który znajduje się w moim pierwszym komentarzu.
2) Legginsy jak wyżej.
3)Co do butów tu się jeszcze zawaham, decathlonu mam około 7km-na oko, ale niestety moje fundusze są dosyć ograniczone, więc chyba się jeszcze wstrzymam co do ich kupna, ewentualnie zastanowię się nad ekidenami. Mówicie, że buty do biegania muszą być większe od normalnych, najlepiej o numer? Dlaczego nie mogą być dopasowane do stopy? I jeszcze mam w związku z tym pytanie dotyczące rozbicia tych butów, czy one się jeszcze rozbiją, tzn. czy jak kupie dopasowane buty do stopy,to czy one mi się w jakiś sposób jeszcze rozejdą po normalnym ich użytkowaniu, czy lepiej od razu wziąć numer większe??
4) Co do rękawiczek również mam dylemat, gdyż biegam zawsze z telefonem, a na tym zdjęciu było widać , że dzięki nim da się obsługiwać telefon bez ściągania rękawiczek z dłoni, co byłoby bardzo uciążliwe i niewygodne w biegu w taką pogodę, więc chyba zainwestuje w nie, zima nadchodzi, więc i tak się w jakimś stopniu na pewno przydadzą:)
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
żebyś nie miał problemów z odciskami a przede wszystkim z paznokciami przy dłuższych wybieganiach.veron1990 pisze: 3)Co do butów tu się jeszcze zawaham, decathlonu mam około 7km-na oko, ale niestety moje fundusze są dosyć ograniczone, więc chyba się jeszcze wstrzymam co do ich kupna, ewentualnie zastanowię się nad ekidenami. Mówicie, że buty do biegania muszą być większe od normalnych, najlepiej o numer? Dlaczego nie mogą być dopasowane do stopy? I jeszcze mam w związku z tym pytanie dotyczące rozbicia tych butów, czy one się jeszcze rozbiją, tzn. czy jak kupie dopasowane buty do stopy,to czy one mi się w jakiś sposób jeszcze rozejdą po normalnym ich użytkowaniu, czy lepiej od razu wziąć numer większe??
jeśli będziesz przymierzał buty to późnym popołudniem lub pod wieczór. Wtedy stopy są najbardziej opuchnięte po całym dniu.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 07 maja 2012, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czyli wtedy wziąć buty dopasowane, tak?Piechu pisze:żebyś nie miał problemów z odciskami a przede wszystkim z paznokciami przy dłuższych wybieganiach.
jeśli będziesz przymierzał buty to późnym popołudniem lub pod wieczór. Wtedy stopy są najbardziej opuchnięte po całym dniu.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
nie, nadal mają mieć luz przed palcami
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu