Qba Krause - komentarze

[strasb]

To ja chetnie zapytam - jakie odczucia ze 195? Jak szerokie z przodu (np. w porównaniu z 212), jak przyczepnosc podeszwy na sliskim?

[Jurek z Lasu]

Zamawiałem 195 przez net i nie miałem jak pomierzyć. Miałem wcześniej 212, a Krzysiek ostrzegał Mnie że niektórzy twierdzą że 212 są wąskie na śródstopiu i 195 nie jest wtedy dobrym pomysłem. Pomyślałem więc czy 212 są Mi rzeczywiście za wąskie. Hmm ... dobrze dopasowane ale nie za wąskie. 212 są zajebistym butem tylko ma dwie wady : nie można w nich biegać po asfalcie (ta wada jest Mi na rękę) i but nie ma wentylacji. Szczególnie latem jak jest ciepło poci się stopa i wtedy but wydaje się za wąski na śródstopiu. Ta niedogodność zaczyna być odczuwalna po godzinie biegu w upale. Teraz kiedy jest zimniej nie ma to żadnego znaczenia. Teraz plusy: nie miałem nigdy tak przyczepnego buta. Biegam obecnie bno, różne nawierzchnie – błoto, piasek, runo leśne, ogólnie off road. Stopa pracuje swobodnie i czuje każdą gałązke pod nogą, a przyczepność jest fenomenalna. Zrobiłem w 212 – ce do dziś około 700km.

Teraz 195. Startówka na szosę. Nie. Nie jest dla Mnie za wąska. Super przyczepność nawet na pokrytym wodą asfalcie. Kluczem wydaje się być tu jednak sznurowanie. Nie za mocno, nie za lekko i wykorzystując wszystkie dziurki. Biegnąc w tym bucie mam wrażenie że biegnę boso. O to Mi chodzi. Super wentylacja.

340 buty z kolcami – jak pobiegam zimą to się więcej wypowiem, na razie wiem tyle że można w nich biec po świeżo zaoranym polu.
Ogólnie 212 i 340 polecam komuś kto lubi biec tam gdzie nie ma dróg (to Mnie w bieganiu kręci).

ps. Inov nie sponsoruje tej wypowiedzi.

[strasb]

Ja mierzyłam 212 i było za wąskie, nie że potencjalnie za wąskie do biegania powyżej iluś tam, cisnęło tu i teraz. Ponoć w rozmiarach damskich wypada to jeszcze gorzej niż w męskich. 195 nie mierzyłam albo mierzyłam sporo za duże, nie pamiętam dokładnie, w każdym razie nie mieli mojego rozmiaru na pewno. 268 było dobre szerokościowo, ale poza tym mi zupełnie nie podeszło. Szukam butów na śliskie zbiegi trzymających nieco lepiej niż NB WT110.

[Qba Krause]

starb, ale jaka śliskość - błoto czy mokra skała?

[strasb]

Najlepiej obie opcje. Na ostatnich zawodach występowały jeszcze z bonusowymi mokrymi liśćmi na wierzchu.

[Jurek z Lasu]

Napisz na napieraj.pl czego poszukujesz; Moje buty na śliską skałę się nie nadają. Może 195 by i dała radę ale to za delikatny but by biegać w nich w górach. (a z tego co czytam to taka opcja jest Ci najbliższa).

[sKINOL]

Ja mierzyłam 212 i było za wąskie, nie że potencjalnie za wąskie do biegania powyżej iluś tam, cisnęło tu i teraz. Ponoć w rozmiarach damskich wypada to jeszcze gorzej niż w męskich. 195 nie mierzyłam albo mierzyłam sporo za duże, nie pamiętam dokładnie, w każdym razie nie mieli mojego rozmiaru na pewno. 268 było dobre szerokościowo, ale poza tym mi zupełnie nie podeszło. Szukam butów na śliskie zbiegi trzymających nieco lepiej niż NB WT110.

Sorki Qba za zasmiecanie
Strasb,przetestowalem cos takiego Inov-8 TRAILROC 245.test byl dosc krotki ale intensywny.20km z tego jakies 5 w miescie,5 po parku i reszta w lesie,po korzeniach lisciach i calym lesnym dobrodziejstwie.Byly podbiegi i szybkie zbiegi.testowalem tez w okolicznych kaluzach z blotem aby sprawdzic zachwalane przez sprzedawce odprowadzenie wody.I...super.Woda rzeczywiscie szybko zniknela.Grunt czuc pod nogami umiarkowanie.fajnie zapracowaly conajmniej raz gdy wbieglem na omszaly korzen to po prostu "przytrzymaly" uciekajaca noge.na asfalcie tez dawaly rade,choc do tego zakupilem road 233.Zapietek bez uwag.jedynie co na minus,co wczesniej tez wyczytalem:rozwiazujace sie sznurowadla.Mimo podwojnego wezla.Z tym musze cos zrobic.generalnie jak na only 20km to nie zaluje wydanych pieniedzy.Kupilem tak jak polecal sprzedawca numer wieksze,ale chyba pol numeru wyzsze byly by OK.Te roady 233 odeslalem i wzialem dopasowane.tak nomen omen,jak mawia kolega Q :laczki zapie....czki

[Qba Krause]

spoko, piszcie jak najwięcej, niech się coś dzieje bo sam blog nudny jak maraton na bieżni

[strasb]

sKINOL, bardzo dziękuję za Twoją recenzję, brzmi kusząco. Seria Trailroc jest zrobiona ponoć na "anatomical last", więc może i szerokościowo będą OK.

[wojtek]

Przyszly SKORA FORM.

Pierwsze wrazenie - kozia skorka jest mieciutka ale sznurowki mozna by bylo zamienic na Yankz (za ciasno scisnalem).

Dodatkowym plusem (dla mnie) jest jednak podeszwa, rozumiejaca fakt ze przez cale zycie nie chodzilem boso (w przeciwienstwie do Vivobarefoot czy V5F).

Zaraz wylatuje na pierwszy spacer.

Powoli zaczynam podlatywac ale na razie nie konczy sie to za dobrze (za szybko biegam i zaraz sobie cos ponaciagam).

Co ciekawego, w SKORA mozna ladowac na piete, cala stope i nie ma problemu (te dodatkowe uszczelnienie od spodu).

Dla porownania wlozylem Yankz tylko do lewego buta:

[Jurek z Lasu]

Qba, śmignąłbyś jakąś piątkę albo dychę na zawodach, odmuliłbyś się, trochę więcej tlenu złapał, medala dostał i bigosu z kiełbachą się najadł. A to biegasz tylko w te i we wte.

[Qba Krause]

jurku masz rację.

na usprawiedliwienie mam kilka ALE

ALE musze do pracy jakoś dotrzeć,
ALE za dużo zawodów nie ma w okolicy

jest GP Poznania ALE w tym czasie mam basen z córką, więc zobaczymy.

ALE ALE zobacz jak ładnie ostatnio pobiegłem akcencik - 4k po średnio 4:20/km, to już coś

raz w tygodniu jest coś szybszego

[Jurek z Lasu]

Ale są dwie, jedna jest na skale a drugą dmuchnęli górale.
Ściema i tyle.

Wiesz jaki jest najlepszy akcent dla Ciebie. Dycha na zawodach poniżej 4'/km. Ale daje kopa w dupę. Spróbuj i nie ściemniaj.

Aha; nie nakładaj zegarka, po się przestraszysz że tak szybko biegniesz i Ci nie wyjdzie.

[Qba Krause]

pikne to co mówisz, chyba ci górale musieliby mnie gonić żebym tak zap***

mogę piątkę na razie spróbować?

kurde, ja mam słaby łeb. trochę się obję, że bez zegarka poleciałbym wolniej. ale może w weekend zrobię sobie teścik

[Jurek z Lasu]

Nie bądź dziewica i się nie bój. Po prostu spróbuj.
Kurde, masz Yacoola koło siebie, grupę biegaczy i biegacie sami. To chore jest. Grupą biegajcie. Przecież pajace najlepiej wychodzą w grupie. Tędy jest droga.
...a nie tam jakieś zegarki i inne pierdoły.