Sylw3g - sweet komcie... :P

[Gife]

Też mnie ciekawi, kiedy się jego sezon skończy..Ja po Cracovii odczuwałem dobitnie braki w szybkości i organizm się miesiąc przestawiał na plan pod dychę! Sylwek podjął wyzwanie, moim zdaniem jak kulą w płot z tą dychą bo nie zrobi nic do 11.11. Życiówkę pobije, ale będzie to raczej "słaba" i niezadawalająca jak maraton.

[Sylw3g]

Z tym 11.11 już nic nie będzie, nie mam złudzeń. Ten tydzień będzie odpoczynkowy... Następny jeszcze troszkę docisnę, a tak to już kuniec biegania pod wyniki do następnego roku.

W Warszawie jest kilka zimowy biegów, tak że będzie do czego dążyć przed wiosną - np Chomiczówka (15km).

Co ciekawe, moja "koncepcja" zimowa zakłada skoncentrowanie się nie na klepaniu km, a raczej na akcentach... No i nie zapowiada się biegania maratonu na wiosnę.

[pulchniak]

Ja muszę sobie tą robotę znaleźć, bo mam za dużo wolnego czasu i cały dzień wokół biegania lata

To coś znajdź i będziesz miał trochę spokoju.

[Maurice]

szkoda odpuścić tą dyszkę
zwłaszcza po maratonie kiedy świetnie się biega krótsze, masz całe 6tyg po Warszawie - za łatwo odpuszczasz :/

u mnie 2tyg po Poznaniu jest mocny start w połówce i po kolejnych 2 mam BN w W-wie, gdzie liczę na życiówkę

[Buddy]

szkoda odpuścić tą dyszkę
zwłaszcza po maratonie kiedy świetnie się biega krótsze, masz całe 6tyg po Warszawie - za łatwo odpuszczasz :/

u mnie 2tyg po Poznaniu jest mocny start w połówce i po kolejnych 2 mam BN w W-wie, gdzie liczę na życiówkę

Maurice dobrze prawi
Za dużo rozkminiasz Sylw3g, wybierz sobie jakiś plan, jeśli już trenujesz na gotowcu z netu i lecisz z koksem.
Zostawiasz układ akcentów tempowych, ale jeśli są jeszcze za mocne, to biegasz trochę wolniej, jak pisał Ciawaraz.
Na full robisz SB, bez op...nia się.

A poza tym to Twoje życiówki pasują pi*oko do siebie. Maraton mógłby być odrobinę lepszy, ale wg mnie mieści się w normie biegacza na ok 39-40', najlepszy jakościowo jest tu HM.

A BN trzeba pobiec, żeby było wiadomo, na czym stoisz.

[Gife]

A BN trzeba pobiec, żeby było wiadomo, na czym stoisz.

I zacząć nowy sezon od zera, ale z wiarygodną życiówką. Mimo iż będzie taka i owaka, będziesz miał z tego biegu jakiś wgląd, co poprawić przynajmniej.

[kapolo]

A BN trzeba pobiec, żeby było wiadomo, na czym stoisz.

I zacząć nowy sezon od zera, ale z wiarygodną życiówką. Mimo iż będzie taka i owaka, będziesz miał z tego biegu jakiś wgląd, co poprawić przynajmniej.

I już zaczyna się ciśnienie na wynik Także Sylwek nie ma odpoczynku psychicznego. 11 listopada ma być ogień

[Gife]

A BN trzeba pobiec, żeby było wiadomo, na czym stoisz.

I zacząć nowy sezon od zera, ale z wiarygodną życiówką. Mimo iż będzie taka i owaka, będziesz miał z tego biegu jakiś wgląd, co poprawić przynajmniej.

I już zaczyna się ciśnienie na wynik Także Sylwek nie ma odpoczynku psychicznego. 11 listopada ma być ogień

Jeśli chcesz mieć wiarygodne dane na swój temat biegowy, rób wszystko na 100%, a zawody nawet na 200%. Niech wie, że jeśli nie ma mocy, to musi robić, nie ma siły na podbieg, musi robić, nie ma w ogóle niczego, niech robi wszystko I musi biec z pulsometrem.

Co do jego ćwiczeń to ja robię te, ale można połączyć warianty, jak już wejdą w krew
http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1000

[mihumor]

Robię te ćwiczenia stabilizujące od roku jako uzupełnienie do siłowych - cały zestaw 3 razy w tygodniu, do tego dodałem w ostatnim cyklu dużo rozciągania, które polecił mi fizjoterapeuta, tłumacząc, że przy długim wysiłku gdy jesteśmy słabo rozciągnięci mięśnie szybciej się kurczą, bieg zaczyna być ułomny, dużo mniej ekonomiczny i narażamy się na kontuzje biegnąc ułomną techniką - zresztą ćwiczenia stabilizujące mają ten sam sens. Efekt wprowadzenia rozciągania już odczułem w startach - to działa, stabilizacja działa na pewno i słyszałem o człowieku, który poprzez samo wprowadzenie ćwiczeń stabilizujących bardzo poprawił wynik w HM.

[Sylw3g]

Zimowa atmosfera będzie sprzyjać w wykonywaniu tych ćwiczeń.

[mihumor]

Zimowa atmosfera będzie sprzyjać w wykonywaniu tych ćwiczeń.

Bezapelacyjnie

[Ciawaraz]

Same cwiczenia nic nie dadzą taki trening to pod maraton dobry kiedy człowiek zamulony jest tymi kilometrarz i praktycznie ostanie km maratonu leci sie z siły która zrobiło sie w przygotowaniach do treningu pod dyche potrzebne jest obcowanie z prędkością , choć są rożne szkoły
Grunt to znaleść swója drogę
Dalej twierdze ze za szybko odszedlesc od niemieckich planów tak jak pisał buddy a wcześniej ja było trdebatriche zwolnić i zakładać ten cholern pasek bo widocznie słabi czujesz ciało skoro nie dajesz rady ciągnąć planu
Albo w ogóle w zimę dać dobie spokój z szybkim bieganiem tylko klepac km raz w tyg drugi zakres i duzooo siły i ogolnorozwojowki a na wiosnę jak już silnik rozbudujesz konkretnie załadować go moco po uszy i doktecic srube na treningach na maxa taka zima przełożyła by sie wtedy na wszystkich dystansach !

[Darekbe022]

Szkoda że szybko spasowałeś z tymi planami.
Ale kto wie może co innego bardziej ci podejdzie, tego ci życzę.
Wysłałem ci pewną propozycję na PW, sprawdz sobie ją.
Powodzenia !!

[Darekbe022]

Czytasz jakieś konkretne pozycję czy może artykuły na temat treningu ?
Sam teraz szukam czegoś co podniesie mój poziom teorii jakieś propozycję dla mnie ?

[Sylw3g]

Jasne, zaraz Ci coś podeśle.