DziekiJurek Kuptel pisze:Zmień buty na naturalne (bez amortyzacji) i na razie zmniejsz kilometraż. Jak boli rozcięgno tzn że jest za słabe (nie regeneruje się po treningach).panucci10 pisze:a co do rozciegna to wydaje mi sie ze to był problem z tym ze olewałem w sumie rozciąganieteraz za to płace ! Zacząłem sie porzadnie rozciagac, szczególnie po biegu i jest lepiej! Biegam od niedawna i ucze sie na błedach swoich niestety
ps. Lubię Cię panucci za tą relację z maratonu, więc zdradzam Ci trochę Swojego biegowego doświadczenia (5 lat biegania) - nie zawsze musisz się uczyć na błędach Swoich.
mihumor .com
Moderator: infernal
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- plusch
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 367
- Rejestracja: 17 paź 2011, 18:43
- Życiówka na 10k: 00:51:47
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Mihumor, również dla Ciebie spóźnione gratulacje.
Jestem pełen podziwu Twojego progresu, jak czytam Twojego bloga, to wierzyć mi się nie chce, że jeszcze niedawno nie biegałeś!
Ogromny szacun:)
No i ... biegniemy razem we Wiedniu:)
Jestem pełen podziwu Twojego progresu, jak czytam Twojego bloga, to wierzyć mi się nie chce, że jeszcze niedawno nie biegałeś!
Ogromny szacun:)
No i ... biegniemy razem we Wiedniu:)
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
O, fajnie. Widzę będzie spora ekipa. Ciężko się tam będzie spotkać bo z połówką to ponad 20 tys luda. Koleżankę na start też tam namówiłem, też biegała w Poznaniu (3.06
) i ona twierdzi, że w Wiedniu trasa jest bardzo szybka. Ja bardzo lubię Wiedeń i chętnie tam pobiegam - to było takie małe marzenie, drugie to zrobić fajny wynik
Cóż - Vienna Calling
http://www.youtube.com/watch?v=JyRPH0cfMeg
No i dziękuję oczywiście
Cóż - Vienna Calling
http://www.youtube.com/watch?v=JyRPH0cfMeg
No i dziękuję oczywiście
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- plusch
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 367
- Rejestracja: 17 paź 2011, 18:43
- Życiówka na 10k: 00:51:47
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja się zastanawiam, aby zmotywować się na przygotowania na coś około 3:30
, a tym bardziej, jak mówisz, że trasa szybka 
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
fajne zdjęcia:) caly czas biegniesz z gracją! z jakiej strony masz te zdjecia?
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Rób na 3:30 koniecznie - ja żonie będę chciał pomóc przygotować się na taki wynik myślę, że masz to w zasiegu i tak możesz powiesić poprzeczkę bez żadnej przesady.plusch pisze:Ja się zastanawiam, aby zmotywować się na przygotowania na coś około 3:30, a tym bardziej, jak mówisz, że trasa szybka
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Eee... to tylko wybrane zdjęcia, jest tez kilka, na których wyglądam delikatnie mówiąc tak sobie gdzie już kamera zdecydowanie mnie nie kochapanucci10 pisze:fajne zdjęcia:) caly czas biegniesz z gracją! z jakiej strony masz te zdjecia?
Zdjęcia zakupiłem na tej stronie
http://www.fotomaraton.pl/event.php?Lan ... oFind=%23P
Można sobie wcześniej zobaczyć czy warto. Niestety nie mieliśmy zadnego własnego zdjęcia z maratonu więc trzeba było rzucić groszem by była jakaś pamiątka poza medalem
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
a koszulkamihumor pisze:trzeba było rzucić groszem by była jakaś pamiątka poza medalem
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Koszulkę już dwa razy na Błoniach przeczołgałem więc...nie ma jak szpan 
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Te zdjęcia wyglądają jak podstawione z innego biegu,wogóle nie widać po Tobie zmęczenia
Nieźle kończyć maraton w takim stanie.I szybko wznowiłeś treningi.
Jakaś odnowa biologiczna przyspieszająca regenerację?
Rozumiem,że teraz obmyślasz plan działania na Wiedeń
Nieźle kończyć maraton w takim stanie.I szybko wznowiłeś treningi.
Jakaś odnowa biologiczna przyspieszająca regenerację?
Rozumiem,że teraz obmyślasz plan działania na Wiedeń
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Z tymi zdjęciami to kwestia wyboru i trafionych ujęć - są też fatalne i pokraczne
ale z Krakowa z końcówki mam same fatalne, jednak różnica stanu i wyglądu jak i sylwetki kosmiczna - znacznie większa niż wyniku, tego się nie da porównać.
W kwestii odnowy i regeneracji to niestety nic a nawet gorzej. Po biegu nawet się nie porozciągałem porządnie bo zimno mi było i daleko do depozytów, potem 3 piwka bo dawali biegaczom (uzupełnienie glikogenu
), u znajomych tylko prysznic więc zero soli i moczenia, wieczorem jeszcze 4 piwka
i w całej tej euforii pobiegowej to nawet głupiego magnezu i supli nie wziąłem. Tylko kijkiem rozmasowałem nogi. Na drugi dzień znowu kijek, maści i rano kłopoty z chodzeniem ale już wieczorkiem było dobrze, w środę bieg regeneracyjny i to by było na tyle. Więc słabo i raczej zdałem się na naturę i autoregenerację.
A plan na Wiedeń, mam dylemat w sumie, czy biegać coś do dychy do Sylwestrowego, potem małe roztrenowanie i 12 tygodni do maratonu czy też klepać od listopada długi cykl maratoński z przerwą w styczniu. Jest jeszcze może i niezgniły kompromis czyli do grudnia biegać coś pośredniego pod wszystko i pod nic, pobiec dychę jako-tako i na Wiedeń
. Jednak jest świadomość, że jedno ciągnie drugie i na samym maratońskim mogę dużo wyżej już nie podskoczyć. Choć sam nie wiem - w treningu teraz czułem rezerwę i fajny progres więc dlaczego nie pójść tą samą - sprawdzoną drogą. Musze to przetrawić na spokojnie, poczytać, pogadać - jest czas, biegam, trzymam poziom, pospiech w decyzji niekonieczny.
W kwestii odnowy i regeneracji to niestety nic a nawet gorzej. Po biegu nawet się nie porozciągałem porządnie bo zimno mi było i daleko do depozytów, potem 3 piwka bo dawali biegaczom (uzupełnienie glikogenu
A plan na Wiedeń, mam dylemat w sumie, czy biegać coś do dychy do Sylwestrowego, potem małe roztrenowanie i 12 tygodni do maratonu czy też klepać od listopada długi cykl maratoński z przerwą w styczniu. Jest jeszcze może i niezgniły kompromis czyli do grudnia biegać coś pośredniego pod wszystko i pod nic, pobiec dychę jako-tako i na Wiedeń
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Łatwej decyzji nie będzie.Z jednej strony trening bardziej szybkościowy pod dyche,poprawi szybkość na której można
zdudować wytrzymałość(i zawsze to jakaś odmiana treningowa).Natomiast bedziesz miał mniej czasu na przygotowania
pod maraton i jeszcze przez narty wypadną treningi.Jakiś kompromis na pewno znajdziesz.
U mnie jest sprawa prosta,trzymam się planu pod połówkę,w którym jak dobrze przypatrzeć jest sporo akcentów
szybkościowych i 5 testów na dyche.A i pod maraton sporo wybiegań długich(bodajże 21 treningów 20km,trzy 23km i trzy 25km)
ten plan zawiera.Więc jak najdzie mnie ochota pobiec "na serio"królewski dystans na wiosnę to powinienem dać rade.
zdudować wytrzymałość(i zawsze to jakaś odmiana treningowa).Natomiast bedziesz miał mniej czasu na przygotowania
pod maraton i jeszcze przez narty wypadną treningi.Jakiś kompromis na pewno znajdziesz.
U mnie jest sprawa prosta,trzymam się planu pod połówkę,w którym jak dobrze przypatrzeć jest sporo akcentów
szybkościowych i 5 testów na dyche.A i pod maraton sporo wybiegań długich(bodajże 21 treningów 20km,trzy 23km i trzy 25km)
ten plan zawiera.Więc jak najdzie mnie ochota pobiec "na serio"królewski dystans na wiosnę to powinienem dać rade.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Generalnie fajny jest ten Twój plan, dosyć ambitny ale do odważnych świat należy - ponoć
Przeglądnąłem plany i chyba będę robił tzw Plan A - Danielsa a w zasadzie jego własną wariację. Teraz robiłem jego własną przeróbkę ale tylko z dwóch ostatnich faz, teraz zrobię cały. A dlaczego? Bo druga jego faza czyli 6 tygodni wydaje się być pracą właśnie nad podniesieniem szybkości - w dwóch specjalistycznych sesjach tygodniowo są tam interwały i długie wybiegania (lub jakiś próg) - to mi w sumie pasuje bo kończyłbym biegać tą cześć kolo sylwestrowego więc jest test, baza i wiedza do dalszej pracy. Przeglądnąłem plany pod dychę i generalnie miałbym trochę organizacyjnie problem teraz to biegać, trzy sesje specjalistyczne tygodniowo, nie mogę tego biegać koło domu bo nie mam płaskiego, po ciemku też będzie trudno w niektórych miejscach latać tempa a ja mam sporo treningów rozrzuconych po mieście i właśnie popołudniami (rożne parki,błonia itp) - musiałbym strasznie na głowie stawać by to połapać. Z tym maratońskim będzie łatwiej organizacyjnie, do tego nie idzie mi o śrubowanie wyniku na dychę - z maratońskiego też przyspieszę (vide Tomek czy Darek - ładnie poszli do przodu w tempach na tej pożywce a i ja sam nie narzekałem).
Przeglądnąłem plany i chyba będę robił tzw Plan A - Danielsa a w zasadzie jego własną wariację. Teraz robiłem jego własną przeróbkę ale tylko z dwóch ostatnich faz, teraz zrobię cały. A dlaczego? Bo druga jego faza czyli 6 tygodni wydaje się być pracą właśnie nad podniesieniem szybkości - w dwóch specjalistycznych sesjach tygodniowo są tam interwały i długie wybiegania (lub jakiś próg) - to mi w sumie pasuje bo kończyłbym biegać tą cześć kolo sylwestrowego więc jest test, baza i wiedza do dalszej pracy. Przeglądnąłem plany pod dychę i generalnie miałbym trochę organizacyjnie problem teraz to biegać, trzy sesje specjalistyczne tygodniowo, nie mogę tego biegać koło domu bo nie mam płaskiego, po ciemku też będzie trudno w niektórych miejscach latać tempa a ja mam sporo treningów rozrzuconych po mieście i właśnie popołudniami (rożne parki,błonia itp) - musiałbym strasznie na głowie stawać by to połapać. Z tym maratońskim będzie łatwiej organizacyjnie, do tego nie idzie mi o śrubowanie wyniku na dychę - z maratońskiego też przyspieszę (vide Tomek czy Darek - ładnie poszli do przodu w tempach na tej pożywce a i ja sam nie narzekałem).
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
W sumie co byś nie biegał to będzie dobrze.Trening do maratonu czy na dyszkę to cały czas bieganie
długodystansowe.Do tego pierwszego trochę większy kilometraż i dłuższe wybiegania,do dychy więcej akcentów.
Ja mam coś pośrodku
Ogólnie w moim nowym planie nowością będzie bieganie w tepmie 5:10/km.
Są praktycznie 2 treningi w każdym tygodniu tym tempem.(75-80HRmax)
Jest to u mnie powyżej I zakresu(5:20)a poniżej II (5:06).U danielsa pomiędzy easy a mod aero.
Ciekawi mnie ten jutrzejszy trening 18km własnie w tym tempie.Czy będzie ciężko?
Oby była jutro pogoda.To chyba 5 kółeczek na Błoniach zrobię
długodystansowe.Do tego pierwszego trochę większy kilometraż i dłuższe wybiegania,do dychy więcej akcentów.
Ja mam coś pośrodku
Ogólnie w moim nowym planie nowością będzie bieganie w tepmie 5:10/km.
Są praktycznie 2 treningi w każdym tygodniu tym tempem.(75-80HRmax)
Jest to u mnie powyżej I zakresu(5:20)a poniżej II (5:06).U danielsa pomiędzy easy a mod aero.
Ciekawi mnie ten jutrzejszy trening 18km własnie w tym tempie.Czy będzie ciężko?
Oby była jutro pogoda.To chyba 5 kółeczek na Błoniach zrobię
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Krzychu fajna 18 + schłodzenie to trasa na tor kajakowy przed Tyńcem i z powrotem.
Zdecydowanie fajniejsza (psychicznie mniej męczy) niż krążenie wokół Błoń po mieście.
Zdecydowanie fajniejsza (psychicznie mniej męczy) niż krążenie wokół Błoń po mieście.


